Pytanie, bo mam pewne watpliwości co robić dalej.
Tak się złożyło, ze moje koty dobrały się do sałaty w nocy, nie zjadły jej dużo ale było i rzygańsko i ostre rozwolnienie. Miało to miejsce dwa dni temu, niby sie to troche uspokoiło ale jednak rozwolnienie zostało. Mąż był dziś u weta, myślałam że przepisze coś na "uspokojenie" jelit i tyle, a tu pani wet zapodała całej trójcy antybiotyk! Czy ktoś jest mnie w stanie oświecić w jakim celu na problemy z jelitami podaje się antybiotyk? Bo jak na moje antybiotyk raczej nie poprawia pracy jelit, czy ja o czymś nie wiem? Są jeszcze jakieś dwie tabletki, tez podobno antybiotyk do podania im do pyszczka i teraz nie wiem czy to podawać, czy nie podawać - powiem szczerze, że mnie kompletnie zszokowało, że na problemy z brzuchem poszedł antybiotyk. Wole się spytać tutaj moze się czegoś nowego nauczę. Podany lek w zastrzyku to Biotyl.
Jak macie jakieś sposoby na rozwolnienie u kota (jeden kot jest alergikiem wiec nie wszystko mogę podać) to też będę wdzięczna za rady.