Senanta pisze:Zostaw koty w domu, załatw im kogoś kto da im jeść i nie narażaj ich na zagubienie w obcym dla nich miejscu.
W pełni się zgadzam.
To koty wychodzące, mają swój rewir, swoje układy z innymi kotami. Gdy znikną na kilka tygodni - będą jak obce, będą musiały wszystko zaczynać od początku.
Na kempingu mogą spotkać zagrożenia im nieznane - np. lisa, wnyki, trujące rośliny, agresywne psy których nie znają i te mogą je zaskoczyć, agresywnych ludzi których koty denerwują - a wypuszczane na kempingu będą się kręciły między różnymi osobami, pomijam ludzi którzy koty lubą i będą je dokarmiali kiełbaską z grilla.
Jak najbardziej koty mogą się zgubić, mogą wręcz wyruszyć w drogę powrotną do domu wystraszone i przepłoszone.
To dla nich nie będzie żadna atrakcja, taki wyjazd - wypuszczane samopas będą bardzo zagrożone a wyprowadzane na smyczy i przez pozostały czas zamknięte w malutkim pomieszczeniu będą zestresowane i nieszczęśliwe, a Wy stale będziecie musieli uważać.
Pomyśl też o sytuacji że koty nagle znikną, w obcym miejscu, Wy musicie wracać, do domu daleko, kota/kotów nie ma.
Absolutnie jestem za pozostawieniem ich z opieką.