Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gatiko pisze:Hej, hej,
Zdroweczka cały ocean
ps. Kiedyś pisałaś chyba,że ze stresu, mogła podnieść się znacznie kreatynina we krwi , tak >?
gatiko pisze:Jeszcze pisałaś ,ze lotensin na ciśnienie ,tez podnosi kres we krwi
Jak podawałam benakor ,to było inaczej
Faktycznie ten lotensin tak może powodować i silny stres ?
Jak u Was ?
Marzenia11 pisze:gatiko pisze:Jeszcze pisałaś ,ze lotensin na ciśnienie ,tez podnosi kres we krwi
Jak podawałam benakor ,to było inaczej
Faktycznie ten lotensin tak może powodować i silny stres ?
Jak u Was ?
Hmmmm, tego nie pamiętam.. nigdy nie stosowałam u swoich kotów leków na nadciśnienie więc nie wiem skąd bym mogła mieć taką wiedzę...
gatiko pisze:Marzenia11 pisze:gatiko pisze:Jeszcze pisałaś ,ze lotensin na ciśnienie ,tez podnosi kres we krwi
Jak podawałam benakor ,to było inaczej
Faktycznie ten lotensin tak może powodować i silny stres ?
Jak u Was ?
Hmmmm, tego nie pamiętam.. nigdy nie stosowałam u swoich kotów leków na nadciśnienie więc nie wiem skąd bym mogła mieć taką wiedzę...
Znalazłam na Twoich wpisach , dlatego na nowym wątku ( tutaj), przyszłam zapytać.
megan72 pisze:Marzenia, a może Milence dobrze zrobiłoby wprowadzenie na trochę odrobiny prokinetyku? Takie rzyganie 'na pół łóżka' czy ciągle bulgotanie w jelitkach i infekcje beztlenowcami może też być od tego, że za długo wszystko siedzi w jednym miejscu.
Kciuki za całokształt.
megan72 pisze:To zależy, na którym odcinku problem się zaczyna, a na którym to konsekwencje. Dobry wet umiejący w USG ogarnie. I na początek pewnie lepiej w kroplówie, niż tabletce - skoro coś w p. pok. nie hula. Metoclopramid, debretin, gasprid? Spróbuj przegadać z wetem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, jolabuk5, qumka i 550 gości