» Pt mar 26, 2021 18:41
Re: (7).. zycie to skarb..
Widok rozpaczy matki na grobem syna jest porażający i zostanie na długo w pamięci.
...
A tymczasem..
Dr nie bardzo chciała się zgodzić na wdrożenie leczenia objawowego. Uważa, ze nie ma ono sensu bez badań, rezonansu i tomografii, gdyż w sytuacji polipa antybiotyk nie zlikwiduje go. Powiedziałam otwartym tekstem, ze nie stać mnie teraz na takie badania - Notka nie jest jedynym moim kotem, a koty nie są jedyną moją sprawą w życiu, która wymaga pieniędzy. I ze nie wiem co w takim razie robić, bo widać wyraźnie, że ona się źle czuje. Umówiłyśmy się dzisiaj na spotkanie w gabinecie i omówienie wyników. Dr powiedziała, ze nie lubi convenii więc jej nie ma w gabinecie, bo to antybiotyk głównie stosowany w chorobach skóry i pęcherza moczowego. Ale że nie mamy wyjścia i ją poda - w poniedziałek. Ale że nie mam od razu wdrożyć leku poprawiającego ukrwienie, bo gdyby notka źle zareagowała (np. jakieś wymioty) to żeby wiedzieć po czym. I spytała mnie, czy mam świadomość, że może podawanie długotrwałe antybiotyku nic nie pomóc, tzn. nawet jeśli zadziała, to będzie dawało efekt tylko do momentu podawania leku, a potem problem powróci. Albo szybko, albo po jakimś czasie, ale wróci. Jej zdaniem notce rośnie polip i tylko rezonans może to sprawdzić.
Generalnie jest tak , że mam poczucie, że nie robiąc badań tylko lecząc w ciemno robię krzywdę swojemu kotu.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...