pibon pisze:Milenka to mi od razu wpadla w oko, jak pierwszy raz zobaczylam jej zdjecia.
Wracaj do zdrowia Kotenko!
Fajnie, ze jej podstawilas pudelko jako stopien.
Milenka nie korzysta z tego schodka. Bo jak kot ma nawyk wskakiwania to jak zmienić nawyk? W tym kontekście ten niby stopień jeszcze przeszkadza, więc kocina stanęła wczoraj ze zwieszonym łebkiem i rezygnacją, ze wanna jest poza jej zasięgiem, więc ją włożyłam myśląc, że może będzie chciała zeskoczyć po stopniu - też nie chciała, tylko patrzyła mi głęboko w oczy więc ją wyciągnęłam. ewidentnie jest spragniona uwagi, głaskania a tu szast prast łapię kota na krople, tabsy itp - schowała sie za wersalke. ALE wraca apetyt - wieczorem już zainteresowana jadła powoli z miseczki, dzisiaj rano też. Natomiast smutny pychol ma okrutnie, cieszę się, ze już dzisiaj ostatni antybiotyk , bo wpychanie tabletek jest milion razy gorsze niż wkrapianie kropelek.
Proszę o pomoc w spłacie długu. Potrzebne jest jeszcze 580zł - naprawdę nikomu nie pasuje kurteczka z bazarku od czarno-czarni?