» Śro mar 31, 2021 15:37
Re: (7).. zycie to skarb..najlepsze zyczenia dla Was!
Jestem w pracy i nie mam jednego spotkania, więc mam chwilkę. W domu ciągle nie mam komputera i tak naprawde nie wiem jak długo jeszcze nie będę miała.
Nocia ma łepek prosto, jak siedzi i jest spokojna. troszkę się zrobiła btrdziej aktywna, wczoraj już zaglądała na tył wersalki, gdzie chowa się i biega Milenka i razem z Nutką się ganiają. Strasznie dużo miauczy do mnie i do Milenki, jakby się o coś upominała, czy skarżyła. I Milenka jej wczoraj przywaliła łapą, wrrr..
Milence i Nutce nadal się zdarza wymiotowac, ale mają wysmienite humory i wręcz mam wrażenie, ze Milena się nudzi. czasem usiądzie przede mną i patrzy wnikliwie, jakby się wkurzała, ze jeszcze sie nie domyśliłam o co jej chodzi i nie robię tego (o co jej chodzi, oczywiście). Także z tego się cieszę, że jest stabilnie, a moze zagości u nas nuuuda..
Wczoraj dostałam smsa, ze moja ciocia jest w ciężkim stanie - ma bardzo słabe serce. Znalazła się na cito w szpitalu, wprowadzili ją w śpiączkę farmakologiczną, zeby zrobić badania i ocenić, czy można jej wstawić rozrusznik serca. Podczas badania była reanimowana, na szczęście się udało. Badania ok, wybudza się, jak się zupełnie wybudzi i podpisze zgodę na wstawienie rozrusznika to powinno byc ok. Lekarze są dobrej myśli.
Samochód ciągle w naprawie tzn na etapie formalności wstępnych - rzeczoznawca był tydzien temu i od tej pory cisza, nie ma żadnych informacji..
Ostatnio edytowano Pon kwi 05, 2021 9:32 przez
Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...