(7).. zycie to skarb - na krawędzi... zmiana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 11, 2022 10:58 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Atta pisze:Trzymamy za zdrowie i za zrzutkowe :ok: Tak po 20zł i mam nadzieję,że przed zakończeniem uzbiera się zaplanowana kwota :)

Też mam taką nadzieję, ze pomału uda się zebrać kwotę. Dzisiaj weszła kolejna wpłata na zrzutkę - PRZEOGROMNIE DZIĘKUJĘ !!!!!
Brakuje jeszcze 480zł - za każdą złotówkę z serca dziękuję !!!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2022 11:00 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Atta pisze:
Marzenia11 pisze:ObrazekObrazek

A przepraszam, w tej wannie to co ona ćwiczy? Łowienie na sucho? :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie, nie - Milenka pije wodę z wanny lub z umywalki. Musze jej odkręcić na odpowiedni mały strumyczek, nie za gruby i nie za cienki i wtedy pije, czasem obserwuje jak leci a potem noskiem niucha i zaczyna pić. Uwielbia też zlizywać kropelki wody z wanny czy z kranu, a nawet z szyby okna po deszczu. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2022 11:01 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

czarno-czarni pisze:kurteczka sie sprzedała, będzie 70 zł :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2022 11:09 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2022 18:54 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Milena ma ewidentną depresję kubraczkową plus pewnie rana gojąca się ją swędzi. Po prostu leży z pyszczkiem położonym na przednich łapkach i wzrok ma wbity w jakąś nieokreśloną dal. Ciężko patrzeć na futro. wiem jednak, ze to jej cierpienie ma swój określony koniec i że jeśli zrobię coś zbyt wcześnie to mozę - nie daj Koci Bóg - się wydłużyć, a wtedy będę podwójnie żałować...
Zrzutka dzisiaj mocno drgnęła - brakuje 330zł... :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2022 18:59 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Biedna Milenka, jeszcze troszkę musi wytrzymać. A kocia depresja jest okropna, ten smutek w oczach, totalna rezygnacja i nasza bezradność. Wiem o czym piszę, przechodziłam to przez prawie 2 lata z Szajbuskiem, stąd kocia towarzyszka Tereska.

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro maja 11, 2022 19:06 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

SabaS pisze:Biedna Milenka, jeszcze troszkę musi wytrzymać. A kocia depresja jest okropna, ten smutek w oczach, totalna rezygnacja i nasza bezradność. Wiem o czym piszę, przechodziłam to przez prawie 2 lata z Szajbuskiem, stąd kocia towarzyszka Tereska.

Dokładnie tak..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw maja 12, 2022 7:34 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Marzenia11 pisze:Milena ma ewidentną depresję kubraczkową plus pewnie rana gojąca się ją swędzi. Po prostu leży z pyszczkiem położonym na przednich łapkach i wzrok ma wbity w jakąś nieokreśloną dal. Ciężko patrzeć na futro. wiem jednak, ze to jej cierpienie ma swój określony koniec i że jeśli zrobię coś zbyt wcześnie to mozę - nie daj Koci Bóg - się wydłużyć, a wtedy będę podwójnie żałować...
Zrzutka dzisiaj mocno drgnęła - brakuje 330zł... :ok:


Moja Elenka , tak podobna do Milenki, tez tak miała po sterylce jak musiała być w kubraczku :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 12, 2022 8:07 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

mir.ka pisze:
Marzenia11 pisze:Milena ma ewidentną depresję kubraczkową plus pewnie rana gojąca się ją swędzi. Po prostu leży z pyszczkiem położonym na przednich łapkach i wzrok ma wbity w jakąś nieokreśloną dal. Ciężko patrzeć na futro. wiem jednak, ze to jej cierpienie ma swój określony koniec i że jeśli zrobię coś zbyt wcześnie to mozę - nie daj Koci Bóg - się wydłużyć, a wtedy będę podwójnie żałować...
Zrzutka dzisiaj mocno drgnęła - brakuje 330zł... :ok:


Moja Elenka , tak podobna do Milenki, tez tak miała po sterylce jak musiała być w kubraczku :(

Dzisiaj zaspałam, nie obudził mnie budzik, tylko Milenka przesuwająca krzesło. Oswobodziła się z kubraczka, ale i tak ogon opuszczony, oczy przymrużone, nie przyszła na głaskanie.. dopiero jak do niej podeszłam to się rozmruczała po swojemu . Nie wpadam w panikę, bo pije wodę, je, robi siku i qpę. Obejrzałam szew, nic nie zauważyłam, żadnego wysięku czy jakichś nieprawidłowości.. Trzeba przetrwać. ale chyba dzisiaj jak przyjdę z pracy to jej ściągnę kubrak na jakiś czas.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw maja 12, 2022 10:52 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Trochę można, tylko pod nadzorem!
Za Milenkę :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60352
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2022 11:52 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Na wychodzenie z kubraczka pomaga czasem podwiązanie rękawów, bo wychodzi się często przez zahaczanie łokciami. Sznurek ucięty z polaru (wygodny bo się rozciąga i nie strzępi), przełożony grzbiet-rękaw - grzbiet - drugi rękaw - grzbiet i zawiązany (ew. razem z tasiemkami od kubraczka), rękawki się podciągają troszkę i już ich tak łatwo nie można zahaczyć...
Kciuki za rekonwalescentkę :ok:
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.2018 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.2018 ['] Pusia '06/'07? -11.10.22 [']
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1376
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt maja 13, 2022 8:35 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

włóczka pisze:Na wychodzenie z kubraczka pomaga czasem podwiązanie rękawów, bo wychodzi się często przez zahaczanie łokciami. Sznurek ucięty z polaru (wygodny bo się rozciąga i nie strzępi), przełożony grzbiet-rękaw - grzbiet - drugi rękaw - grzbiet i zawiązany (ew. razem z tasiemkami od kubraczka), rękawki się podciągają troszkę i już ich tak łatwo nie można zahaczyć...
Kciuki za rekonwalescentkę :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki!!!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt maja 13, 2022 8:43 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Wczoraj zdjęłam Milence kubraczek - okropnie musiałam pilnować gdzie i co myje, bo zaczęła się od razu myć. Padłam na pysk, ludzki, ibudziłam się dzisiaj o 7 i od razu w panice do oglądania szwu, jest oki.
Milenka chodzi dostojnie, powoli, nie wiem czy ją boli czy szew ciągnie czy moze jeszcze te staplery przeszkadzają.. postanowiłam jej po śniadaniu założyć kubraczek, idę do rpacy na 12 ale zeby uniknąć działania w pośpiechu i nerwach założyłam , poszłam do kuchni gotować zupę i słyszę szast prast - wbiegam do pokoju i... Milenka na półce pod sufitem, oceniająca czy moze przeskoczyć na druga i do szafy. Zamarłam. Nic już nie mogłam zrobić, albo nie wiem czy coś mohgłam zrobić. Patrzyłam - przeskoczyła. UFFF. To teraz pewnie zamknę ją w tej szafie aż do powrotu z pracy - inaczej umrę z nerwów, czy nie spadła itp. Wstawię miskę z chrupkami, kuwetę moze, choć niedawno zrobiła siku.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt maja 13, 2022 9:09 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Zdolna Milenka, to chyba świadczy, że czuje się lepiej! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60352
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2022 9:58 Re: (7).. zycie to skarb - rekonwalescencja Milenki

Marzenia11 pisze:Wczoraj zdjęłam Milence kubraczek - okropnie musiałam pilnować gdzie i co myje, bo zaczęła się od razu myć. Padłam na pysk, ludzki, ibudziłam się dzisiaj o 7 i od razu w panice do oglądania szwu, jest oki.
Milenka chodzi dostojnie, powoli, nie wiem czy ją boli czy szew ciągnie czy moze jeszcze te staplery przeszkadzają.. postanowiłam jej po śniadaniu założyć kubraczek, idę do rpacy na 12 ale zeby uniknąć działania w pośpiechu i nerwach założyłam , poszłam do kuchni gotować zupę i słyszę szast prast - wbiegam do pokoju i... Milenka na półce pod sufitem, oceniająca czy moze przeskoczyć na druga i do szafy. Zamarłam. Nic już nie mogłam zrobić, albo nie wiem czy coś mohgłam zrobić. Patrzyłam - przeskoczyła. UFFF. To teraz pewnie zamknę ją w tej szafie aż do powrotu z pracy - inaczej umrę z nerwów, czy nie spadła itp. Wstawię miskę z chrupkami, kuwetę moze, choć niedawno zrobiła siku.


zawału mozna dostać :strach: :strach: :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, Google [Bot] i 382 gości