(7).. zycie to skarb - na krawędzi... zmiana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 16, 2021 15:44 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Wlasnie przejrzalam usg Mileny z 2019 i 2018 rok.juz wtedy byly stany zapalne zoladka, trzustki i watroby przewlekle, bez ostrych komponent oraz przewlekle nieznaczne jelit cienkich (nieaktywne ibd) .
Co najmniej 3 lata kotka ma przewlekle zapalenie ukl.pokarmowego. teraz stalo sie to tematem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 16, 2021 15:51 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Marzenia, z moich doświadczeń z trzustkowymi kotami, zwłaszcza z Frajdą - suche żarcie szkodzi im bardzo, zresztą jednym z ważniejszych filarów leczenia trzustki jest nawadnianie. Jak już musi być gastro, to może lepiej mokrą?
Frajdę wyprowadzałam na filecie z indyka, trwało to sporo. Co 10-14 dni dostawała posiłek z puchy (zasmakowała w niebieskiej ferindze, wcześniej w ogóle puszek nie tykała), ale okazywało się, że kupa nie bardzo - więc powrót na indyka. Bezproblemowo mogłam zacząć jej dawać puszkę, czy czasem jakiegoś podroba po chyba 6 miesiącach dopiero...

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 16, 2021 16:03 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Ale dr nie pozwolila dawac miesa, jest w ogole przeciwniczka karmienia kotow miesem.
Sucha jest dlatego ze ja wyjezdzam regularnue co tydzien, a teraz nawet na 5 dni. Ona nie moze byc bez jedzenia.tez na co dzien gdy mnie nie ma 10-12 godzin w domu.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 16, 2021 16:05 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Tego indyka to jakiego dawalas Frajdzie?
Milena jadla surowego i jest zaostrzenie, gotowanego nie chce.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 16, 2021 16:32 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

A to u Was inaczej, bo Frajda na surowej piersi tylko mogła być. Nawet na udziec nie mogłam zmienić, bo albo żołądek jej stawał, albo kupa kiepska (albo brak).

A Milenę zabierać ze sobą? Karmik na mokrą? Nie mam pojęcia.

edit: A co Milena jadła do tej pory? Może nie trzeba gastro, tylko mokrą w miarę chudą i lekkostrwną, jak chocby frajdowa feringa niebieska.
Ostatnio edytowano Sob paź 16, 2021 16:37 przez megan72, łącznie edytowano 1 raz

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 16, 2021 16:37 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

megan72 pisze:A to u Was inaczej, bo Frajda na surowej piersi tylko mogła być. Nawet na udziec nie mogłam zmienić, bo albo żołądek jej stawał, albo kupa kiepska (albo brak).

A Milenę zabierać ze sobą? Karmik na mokrą? Nie mam pojęcia.

Podajnik tak, ale kosztuje ogromne pieniadze. A ona sie bardzo stresuje podrozamk wiec weekendy odpadaja.
Mysle, ze jakos ustabilizuje diete Mileny, kwestia tego tygodnia, gdy wyjezdzam na 5 dni.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 16, 2021 16:46 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Bedzie miala sucha gastro w miejscach do ktorych tylko ona ma dostęp . Musze wymyslec takie saszetki dla Notki ktore beda dla niej rownie atrakcyjne jak gastro. Inaczej nie bedzie jesc.
Np.wczoraj byla taka sytuacja, ze mialam fajne mielone mieso. I najpierw szykowalam je dla Notki i Nutki, krecily sie obie i piszczaly z glodu. Tylko wzirlam puszeczke, aby nalozyc dla Milenki miesko przestalo istniec dla Noci jako cos jadalnego. Dopoki nie dostala puszki nie jadla, chodzila, weszyla, miauczala. W misce miala mieso i puszke, mieso zostalo, zjadla je Nutka.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 16, 2021 17:47 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Podajnik to mniej niż 200 zł.

Albo znaleźć puchy, które będą mogły dostawać wszystkie.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 16, 2021 18:08 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

megan72 pisze:Podajnik to mniej niż 200 zł.

Albo znaleźć puchy, które będą mogły dostawać wszystkie.

Podajnik taki, ktory otwiera sie dla konkretneho kota co pozwala na kontrole zjadanej karmy kosztuje ok 400zl. Jak znasz za mniej niz 200 wrzuc linka, please. Ja widzialam w zooplusie, właśnie strasznie drogie..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 26, 2021 11:07 Re: (7).. zycie to skarb..co sie porobilo w brzuszku Milenki

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 01, 2021 8:20 Re: (7).. zycie to skarb..potracony Miodzio :(

W nocy z soboty na niedziele, jadac z Warszawy do Olsztyna, w ciemnosciach wypatrzylysmy czolgahacego sie poboczem kota. Nocne poszukiwania wlasciciela bez efektu. Kot w pudelku przyjechal do Olsztyna. Wczoraj do lecznicy, rtg, usg,badania krwi.. ma zwichniety staw biodrowy w lewej tylnej lapie i stluczona watrobe, co widac w parametrach watrobowych. To mlody, ok poltoraroczny kocurek.
Zostal w lecznicy. Dr bedzie stabilizowal sran, a potem w znieczuleniu nastawial staw.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 01, 2021 8:23 Re: (7).. zycie to skarb..potracony Miodzio :(

ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 01, 2021 8:31 Re: (7).. zycie to skarb..potracony Miodzio :(

I z lecznicy
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 01, 2021 8:55 Re: (7).. zycie to skarb..potracony Miodzio :(

Marzenia11 pisze:ObrazekObrazek

Śliczny.
Trzymaj się koteczku :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 01, 2021 9:14 Re: (7).. zycie to skarb..potracony Miodzio :(

Gosiagosia pisze:
Marzenia11 pisze:ObrazekObrazek

Śliczny.
Trzymaj się koteczku :ok: :ok:

Miał szczęście, że na Ciebie trafił :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 228 gości