Miau.PL

Dzień dobry
Dzisiaj odebraliśmy badania Budryska.Powodem zrobienia badań była zmieniający się kolor sierści na brązowo.Kotek poza tym stał się bardziej nerwowy, przestał pozwalać sobie odcinać pazurki, głaskanie na dłuższą metę zaczęło go drażnić.Wracając do wyników poniżej parametry odbiegające od normy
Białko całkowite 5.73 (norma 6-8)
Albuminy 2.77(3.20-4.30)
Glukoza 123.32 (60.00-120.00)
Lipaza DGGR 20.15(25.00-251.00)
Cholesterol 208.6(77.4-201.2)
Wapń 8.10(9.00-11.30)
T4 82.95(10.00-30.00)
MCH 17.30(13.00-17.00)
WBC 3.47(5.50-19.00)
Gran obojętnochłonne(ilościowe) 1.76(2.30-9.80)
PLT 122(200-600)
Bazofile 1(0-0)
Monocyty 7(1-4)
AP 60.94(11.00-49.00)
Wątroba nerki w normie.
Jak widać sporo wartości nie w normie.
W zeszłym tygodniu Budrys był szczeliny Purevaxem RCPCh jak się okazało szczepionka była przeterminowana o 6mcy.
1.Czy to przeterminowane ma wpływ na jej skuteczność,kiedy powinna być podana następująca dawka i czy to może mieć wpływ na wyniki krwi?
2.Wet zapisał Apelkę 2,5mg na dobę.Po odczytaniu na forum zo skutkach ubocznych mam wielkie obawy że bardziej mu zaskoczę niż pomogę..Co Wy na to?
3.Następna krew po 3tygodniach podawanie leku i tutaj problem Budrys wczoraj do pobrania był usypiany i z markizy wychodził 7godzin mimo podania jak twoerdzi Wet mininalnej dawki koszmar.Kot miał problemy z chodzenie jak się przebudzał i szedł coś zjeść,jak zasypiał nie można było to pobudzić.. czemu taka reakcja i czy tak częstą norkoza jest dla niego bezpieczną?
Kot aktywny jest od 6 do 12h potem około 22hdo24h je tylko Royal Kitten i Miamor tuńczyk kurczak galaretka raczej nie nazwałbym to żarłokiem poza tym mimo prób jeść nic innego nie chcę.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam i dziękuję Tomek

Wrzuć proszę wszystkie badania z normami.
Co kot je?

Zmiany są niewielkie, trochę wyrazniejsze jest obniżenie ilości płytek i leukocytów (WBC), ale tak naprawdę istotna jest podwyższona T4, stąd apelka. Nie mam doświadczeń z dawką, nie wiem, czy nie za wysoka na początek.

megan72 pisze:Wrzuć proszę wszystkie badania z normami.
Co kot je?

Normy dla wartości odchylonych są podane w nawiasach.
Tak jak pisałem kot je Royal Canin Kitten Miamor w galaretkę Kurczak z tuńczykiem.I jako przysmak łosoś liofilizowana.Budrys jest bardzo wybredny i mimo prób zmiany nic innego jeść nie chcę.
Fajnie gdyby ktoś spróbował kompleksowo odpowiedzieć na pytania.

jolabuk5 pisze:Zmiany są niewielkie, trochę wyrazniejsze jest obniżenie ilości płytek i leukocytów (WBC), ale tak naprawdę istotna jest podwyższona T4, stąd apelka. Nie mam doświadczeń z dawką, nie wiem, czy nie za wysoka na początek.

A czy mogę liczyć na odpowiedzi do poszczególnych pytań.
?

TomkyW pisze:

megan72 pisze:Wrzuć proszę wszystkie badania z normami.
Co kot je?

Normy dla wartości odchylonych są podane w nawiasach.
Tak jak pisałem kot je Royal Canin Kitten Miamor w galaretkę Kurczak z tuńczykiem.I jako przysmak łosoś liofilizowana.Budrys jest bardzo wybredny i mimo prób zmiany nic innego jeść nie chcę.
Fajnie gdyby ktoś spróbował kompleksowo odpowiedzieć na pytania.

Podaj proszę wszystkie wyniki, nie tylko te, które są poza normą. Widzę, co wypisałeś.
Obawiam się, że problemy Twojego kota w dużej mierze biorą się z niedożywienia. RC Kitten to nie jest karma dla kotów. Koty są bezwzględnymi drapieżnikami i muszą jeść mięso, inaczej odbija się to na ich zdrowiu. Sucha karma jest może wygodna dla Ciebie, ale podając ją kotu pracujesz na wiele jego chorób. Problemy z tarczycą często wynikają z faktu, że niedomaga wątroba (a może niedomagać długo przed pogorszeniem się wyników czy obrazu USG), podtruwana i przeciążona karmą nienadającą się dla kotów. Jak nie zmienisz diety swojego kota, ciężko będzie doprowadzić go do jako takiego zdrowia. Każdego kota można przestawić na odpowiednią dietę, potrzeba tylko czasu, cierpliwości i dyscypliny. Z jednymi pójdzie szybciej, z innymi dłużej - ale poprawić dietę da się wszystkim.

edit: Hodowca nie powiedział Ci, czym należy karmić kota? Że to drapieżnik, mięsożerca?

Chętnie wrzucę pełne badania tylko nie wiem jak to zrobić?
Jeśli chodzi o karmę to w wyprawce dostaliśmy tego Royala.Próbowałem wszystkich dobrych karm i nic z tego podchodzi wącha i odchodzi.Z mokrymi podobnie podchodzi i nic z tego.
Jakie zatem karmy powinien dostawać?Cały czas liczę na odpowiedzi na pytania z pierwszego posta.
Co do wątroby może coś być na rzeczy bo futerko ma brązowe przebarwienia.

Nadczynność tarczycy rzadko zdarza się u tak młodych kotów, zwykle towarzyszy wtedy innym przypadłościom.
Też chętnie zobaczyłabym pozostałe wyniki.

Tak długie wychodzenie z płytkiej narkozy u młodego kota jest bardzo niepokojące - dodatkowo może świadczyć o jakichś patologiach z metabolizmem - możliwe iż mimo dobrych wyników w jakiś sposób uszkodzone są nerki lub wątroba.
Na pewno kocurek powinien mieć zrobione dobre usg, warto też sprawdzić echem serca serce - bo sama nadczynność tarczycy mogła go przeciążyć i możliwe że wymaga wsparcia.

Sposób żywienia jak najbardziej do zmiany, acz tak ogólnie, nie sądzę by to on ponosił winę za stan kocurka, może go co najwyżej pogarszać.
Dzieje się coś innego - czemu spożywany pokarm na pewno nie pomaga a na dłuższą metę jest niewskazany mocno, ale szukanie pierwotnej przyczyny jest konieczne.

U mojego kota silna nadczynność tarczycy była efektem niedoczynności nadnerczy, po ustabilizowaniu poziomu hormonów nadnerczowych tarczyca sama się unormowała. Ale bez diagnozy kot by umarł i samo wyciszanie nadczynnej tarczycy nic by nie zmieniło.

To kocurek rodowodowy?
Co hodowca na to co się dzieje?
Pewne takie przypadłości lub skłonności do nich są dziedziczne.
Mam nadzieję że poinformowałeś hodowcę o problemie?

Twój kot jest prawidłowo odrobaczany?
Miał wykonane testy ma FeLV i FIV?

Kot jest rodowodowy , hodowca poinformowany mailowo milczy pewnie nie wie co powiedzieć.
Poza tym jak mówiliśmy o przebarwieniach futra to twierdziła że u niej się to nie zdarza i do gdy coś się działo był jedyny komentarz.
Przed kupnem był szczepiony na białaczkę my tego nie robiliśmy bo nie wychodzi,nie odrobaczamy raz na kwartał nosimy kał do analizy dwa dni temu też jest czysto.
Co zatem robić podawać Apelkę czy dalej zdiagnozować i w jakim kierunku?
Czy możecie polecić kogoś z Łodzi kto mógłłby nam pomóc w tym problemie.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6068f079fdb224c7
https://www.fotosik.pl/zdjecie/936d4ff78f1e6f32

Przy takich wynikach Apelkę trzeba podawać - bo silna nadczynność tarczycy bardzo obciążająco działa np. na serce ale tak naprawdę zaburza cały metabolizm.
Nie sądzę by lek bardziej zaszkodził niż nieustabilizowana silna nadczynność tarczycy - szczególnie gdy kot nie ma jakichś niepokojących objawów po jej stosowaniu. Mam drugiego kota na Apelce, pierwszy umarł niedawno mając ponad 19 lat i zszedł z powodu silnej infekcji dróg oddechowych, ten ma 19. Znoszą ją doskonale. Może się zdarzyć zła reakcja bo to silne leki, ale nie leczona nadczynność zawsze źle działa.
Jednak w międzyczasie szukałabym ewentualnej przyczyny nadczynności by wiedzieć co się dzieje - a wiec usg - brzuszka oraz tarczycy. Trzeba wykluczyć guza tarczycy (niekoniecznie złośliwego, spokojnie ), a brzuszek sprawdzić trzeba bo to ważne w diagnostyce.
Serce chociaż dokładnie osłuchane - ale najlepiej także echo.
Warto sprawdzić także ciśnienie krwi, niska lipaza czasem jest wynikiem silnego nadciśnienia, nadczynność tarczycy może powodować nadciśnienie, wtedy pewnie zacznie ono spadać w czasie leczenia, ale warto to monitorować.

Stosunek sodu do potasu jest wysoki, a wiec to nie choroba addisona.
Koniecznie zrobiłabym testy na wirusówki.

Twój kot rozwijał się prawidłowo?
Kiedy zauważyłeś że coś jest nie tak?

Szkoda że hodowca milczy, nie tłumaczyłabym tego tak jak Ty - bo to nie wyjaśnienie.
O ile coś nie uniemożliwia mu odpisania (może tak być teoretycznie) - to prawidłową reakcją byłaby szybka odpowiedź. Wyrażenie współczucia, zaniepokojenia stanem kota, dopytanie o szczegóły, zapewnienie że u kociaków z hodowli nigdy nic takiego się nie działo - albo informacja że np. zadziało się raz i co się okazało etc, prośba o dalsze informacje.
Ty byłeś w tej hodowli?
Widziałeś koty, warunki?
W jakim związku jest zarejestrowana hodowla?

Dziękuję za info.Jadę dzisiaj do innego weta skonsultować wyniki Budiego.Boję się tej Apelki choć zdaję sobie sprawę że wyjścia nie ma.Jutro zaczynam oby tolerował ją bez skutków ubocznych.Pierwszą oznaką że coś jest nie tak zauważyłem gdy Kot miał jakieś 6do8 miesięcy jak zaczął wychodzić na balkon i zaczęła mu brązowieć sierść.Myśleliśmy że to od słońca.Jak Budi był mały jadł super i dobre karmy Mac Purizon itd.Czym był starszy tym mniej zjadł i akceptował coraz gorsze jedzenie.Co do hodowli byłem tam..trudno mi ocenić młoda rodzina z dzieckiem, koty biegały po całym domu.Hodowla jest zarejestrowana w polskim związku fenelogicznym.Wybraliśmy Budiego bo był kotem dominującym i sądziłem że samce Alfa są zdrowe A tu taka niemiła niespodzianka.

Mógł być w widoczny sposób dominujący - cokolwiek rozumiesz przez to określenie w odniesieniu do kota - z powodu już wtedy nadmiernego pobudzenia wywołanego nadczynnością tarczycy, możliwe że ma ją już od małego.

Możesz policzyć oddechy kocurka gdy spokojnie leży od pewnego czasu i nie mruczy?
Jaki on miał charakter od małego, w domu u Ciebie już? Ile waży obecnie i jaką ma budowę?
Co z trawieniem, wymioty, zaparcia lub biegunki?

Spróbuję i jak tylko mi się uda to je policzę.To że jest dominujący stwierdziła hodowczyni.Podobno jadł pierwszy rządził resztą.W sumie charakter mu się jakoś szczególnie nie zmienił jak był mały jadł dużo więcej,chętniej i częściej się bawił niż teraz.Teraz więcej śpi je dużo częściej ale w małych ilościach.Nie je nic poza Royalem i Miamorem mimo wielu prób.Często żebrze o jedzenie ale żadko kiedy jak je dostaje je dużo.Jest bardziej nerwowy, mniej podoba mu się głaskanie, częście iryzie i paca łapką ostrzegawczo, na początku delikatnie i bez pazurków, ale nie wydaje mi się aby był ADHD wręcz przeciwnie jak wstaje w nocy i dostanie jeść wraca do łóżka kładzie się spać bo my śpimy kiedyś dalej łobuzował.Nigdy nie był kotem na kolanka lubi pewien dystans i to się nie zmieniło.Waży 4100g lub 4200g podobno jakieś 200g zbyt dużo.Otyły to on raczej nie jest.Brak wymiotów biegunek, kupka twarda dwa razy na dobę.Raz w życiu miał incydent rozwolnieniowy i raz zdarzyło mu się zwymiotowac jak jeszcze był mały.
Wet u którego dzisiaj byłem nie powiedział nic odkrywczego, brać Apelkę powtórzyć badania za 3tygodnie.Nie spotkał się z tak młodym kotem z nadczynnością tarczycy.Reszta odchyleń nie zrobiła na nim wrażenia,sprzedał puszkę Hillsa dla kotów tarczycowych którą Budrys powąchał i odszedł.

Taki wynik niekoniecznie musi świadczyć o nadczynności tarczycy, może być zafałszowany. Ja bym póki co nie podawała Apelki. Mogę doradzić Ci zwierzęcego endokrynologa, ale pani dr przyjmuje w Warszawie.

W jakich lecznicach byleś z kotem?
W jakim rejonie Łodzi mieszkasz?