FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2021 1:40 FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Kochani, nigdy i nigdzie, nikogo nie prosiłam o tego rodzaju pomoc, ale jestem w rozsypce. FIP mnie prześladuje, a raczej moje koty - w liczbie 3 (od niedawna). Byłam szczęśliwą właścicielką dwóch kotków, braci, których znalazłam jako 100g porzucone maluchy. Wykarmiłam butelką, odchowałam i wiadomo, nie dałam rady wyadoptować - zostały. O jednym nawet kiedyś tu pisałam, ma klatkę piersiową lejkowatą. Oczywiście, decyzji nie żałuję. Kocham je nad życie, do tego stopnia, że kiedy jeden z nich zachorował na FIP wysiękowy wydałam wszystkie oszczędności i nie tylko, żeby sprowadzić dla niego lek. Lek zadziałał, kotek jest teraz na obserwacji, cały, zdrowy, ŻYWY.
W międzyczasie, wiosną tego roku w tej samej "dziurze" w której znalazłam Alberta i Gizmo, znalazłam Gapcia. Miał ok 5 tyg., bardzo pusty brzuszek, robale, koci katar itp itd. Daliśmy radę, młody rósł i broił, bardzo zżył się z moim 2u letnim synkiem.
Niestety, niecałe dwa tyg. po ostatnim zastrzyku na FIP Gizmo, Gapcio zaczął robić się niemrawy. I szok. Znów FIP! Tylko, że tym razem neurologiczny... dawka leku dwukrotnie wyższa. Koszta mimo różnicy w wadze porównywalne do leczenia Gizmo. Zebrałam co mi pozostało i odkupiłam kilka fiolek dla małego. I tu zaczyna się mój dramat, niestety nie mam już skąd wziąść pieniędzy na następne dawki leku :|
Założyłam zbiórkę, będę na bieżąco opisywać jak Gapciuś sobie radzi. Proszę wesprzyjcie nas. Każda złotówka, każde udostępnienie mojej zbiórki na fb czy innym portalu to dla nas szansa na kolejne złotówki. Jak ja mam mu spojrzeć w oczy i powiedzieć, że dla Gizmo pieniądze miałam, a dla niego już nie mogę nic zrobić? Serce mi pęka. Nie śpię po nocach, tylko myślę jak to zrobić - ale niestety wszystkie opcje wykorzystałam przy leczeniu Gizmo. Dlatego proszę, ratujcie. Jakakolwiek wpłata lub udostępnienie to dla tego malca szansa na życie... :(

https://pomagam.pl/gapciovsneurofip

Niewtajemniczona

 
Posty: 116
Od: Wto paź 04, 2016 21:52

Post » Śro sty 20, 2021 6:03 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55357
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 20, 2021 6:13 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

parę groszy dołozyłam! Trzymajcie sie!
a przy okazji zaznaczę i podrzucę :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sty 20, 2021 11:07 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Podniosę.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3713
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro sty 20, 2021 12:17 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Maly grosik, ale poszedł. Powodzenia
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Śro sty 20, 2021 12:36 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Pomagam, oby się udało, kciuki za kocurki.

Marciniunio

 
Posty: 157
Od: Pon paź 29, 2018 17:01

Post » Śro sty 20, 2021 14:09 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Wplacilam , trzymaj sie malutki.

Halina50

 
Posty: 101
Od: Sob paź 31, 2020 16:13

Post » Śro sty 20, 2021 16:37 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Wpłaciłam i udostępniłam.
Zdrowiej chłopaku :ok: :ok: :ok:

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sty 20, 2021 23:23 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Kochani, bardzo Wam dziękuję za okazane wsparcie. Przede wszystkim Gapcio Wam dziękuje!
Jeszcze tylko trochę i będę mogła zamówić mu leki, brakuje ok 600 zł i będziemy mieć zapas na następny tydzień.

Dziś znów zaliczyliśmy wizytę u weta, niestety strasznie ciężko mi samej opróżnić mu porządnie pęcherz, więc do czasu aż nie zacznie sam załatwiać "tych" spraw regularnie musimy odwiedzać przychodnie. Pobraliśmy też znów krew na badania, bo poprzedni wynik wydał się nam podejrzany :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek

Motoryka niestety nadal nie wraca, zaczynam tracić nadzieję :cry: U pierwszego kotka efekty leczenia były widoczne już po 3 zastrzykach, my dziś jesteśmy po 5tym i nadal jedyny efekt to jego dobry nastrój... Wszyscy którzy przeszli przez neuroFIPa mówią, że trzeba więcej czasu, ale ja bym tak bardzo chciała widzieć, że zaczyna kontrolować swoje nóżki :( :( :(

Proszę nie zapominajcie o nas, przed nami bardzo ciężkie 11 tygodni kuracji. Nadal bardzo proszę - każda złotówka i każde udostępnienie to większa szansa na to, że mały z nami zostanie.
Czas płynie, muszę w tym tyg. zamówić leki, inaczej nie dojdą na czas :cry:

https://pomagam.pl/gapciovsneurofip

Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie.

Niewtajemniczona

 
Posty: 116
Od: Wto paź 04, 2016 21:52

Post » Nie sty 24, 2021 0:17 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

No i mamy pierwsze sukcesy :ryk:

Po pierwsze Gapcio wszedł w gastrofazę,tzn. że zje wszystko i w każdej ilości. Organizm zmęczony chorobą musi uzupełnić braki. Jest się z czego cieszyć mimo, że większy apetyt = większa waga = większa ilość leku = większe koszta :( Młodemu stuknęło wczoraj 3kg, czyli ilość leku wzrosła do 2,3ml ...

Ewoluowało również jego podejście do miski :D

Jeszcze niedawno młody mógł jeść tylko na leżąco.

Obrazek

A tu nagle podniósł szacowny tyłeczek :ok:

Obrazek

Choć przeważnie nie potrafi jeszcze utrzymać postawy, więc głównie zajada na żabę.

Obrazek

Jednak najlepiej efekty leczenia widać po tym jak nasz mały wojownik chodzi (zapraszam do obejrzenia filmików).

W najgorszym momencie choroby Gapcio był typowym suwaczkiem :placz:

https://www.youtube.com/watch?v=6kh8vcG ... e=youtu.be

Później zaczął podnosić zadek.

https://www.youtube.com/watch?v=MS_qiSL ... e=youtu.be

Dziś pewniej stawia łapki, choć jeszcze mu się plączą.

https://www.youtube.com/watch?v=YLaTCz0 ... e=youtu.be

Leczenie działa, to jest najważniejsze :ryk:

Ale jego przybieranie na wadze, choć bardzo cieszy to jednak też martwi. Mam zapas leku na ok 6 dni, o ile nie będzie znów trzeba podnieść ilości ml. Proszę Was, choć jest mi strasznie wstyd, pomóżcie mu się pozbierać. Ta choroba nie tylko zrobiła z niego kalekę, bez leku - go zabije :(

https://pomagam.pl/gapciovsneurofip

Niewtajemniczona

 
Posty: 116
Od: Wto paź 04, 2016 21:52

Post » Nie sty 24, 2021 23:25 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Mały grosik poszedł. Biedactwo małe. Dobrze, że trafił do dobrych ludzi. Powodzenia w walce z chorobą.

nina103

 
Posty: 162
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

Post » Pon sty 25, 2021 23:04 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Up.

nina103

 
Posty: 162
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

Post » Wto sty 26, 2021 13:39 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Wpłata poszła. Trzymajcie się ! :201461
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2021 0:12 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Podnoszę.

nina103

 
Posty: 162
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

Post » Pt sty 29, 2021 0:28 Re: FIP i to neurologiczny. Błagam pomóżcie!

Moja wdzięczność wobec Was jest nie do opisania :1luvu: nina103 pięknie dziękuję za wpłatę i podnoszenie wątku, tak samo pisiokot, makrzy, Halina50, Marciniunio, Talka, Meteorolog1, maczkowa, ASK@. Jesteście wspaniali!

Śpieszę pochwalić się, a raczej Gapcia - chłopak dziś już się nie przewraca! Co prawda chodzenie nie wróciło jeszcze w 100%, ale radzi sobie coraz lepiej :D

Oczywiście jak to kociak - tylko zabawa w głowie:

https://www.youtube.com/watch?v=3fLOdOIgVPw&feature=youtu.be

Dla chcących się pobawić, zagadka - ile kotów wystąpiło w filmie? :wink:

Nóżki mają się coraz lepiej, ale niestety z potrzebami fizjologicznymi mamy nadal problem. Mimo, że myję podłogę, zbieram gratisy na bieżąco, w domu zaczyna brzydko pachnieć... Na szczęście syn podzielił się pieluszkami, ale tu znów problem - może ktoś wie jak przymocować pieluszkę do kociaka? Po wielkich trudach udaje mi się ją zapiąć po to, żeby za 30 min znów w wielkich trudach ją zapinać :roll:

Tyyyle energii ma w sobie ten młodzieniec.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Aż trudno uwierzyć, że jest chory na chorobę dla której większość weterynarzy widzi tylko jedno rozwiązanie...

Jesteśmy już po 13tym zastrzyku, nawet nie wiem kiedy ten czas tak zleciał? W tym stresie o każdy ml leku nie zauważyłam, że to już prawie dwa tygodnie za nami. Czyli zostaje jeszcze 10 tygodni i 1 dzień kuracji. Niestety to musi tyle trwać, jeżeli wcześniej zabraknie dla niego leku choroba wróci i znów zacznie go wyłączać kawałek po kawałeczku :placz:

Proszę, nie zapominajcie o nas - każda złotówka, każde udostępnienie, każde podniesienie wątku - to jakby dać mu jeszcze jeden dzień życia.

https://pomagam.pl/gapciovsneurofip

Niewtajemniczona

 
Posty: 116
Od: Wto paź 04, 2016 21:52

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 212 gości