Strona 1 z 1

Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Pt sty 15, 2021 20:01
przez luki2021
Witam,

u mojego 9 letniego kota zdiagnozowano poszerzenie przełyku (achalazja przełyku). Czy ma tutaj ktoś doświadczenie z tym schorzeniem?

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 18:22
przez ASK@
:!: :!: :!:

Napisz od czego się zaczęło (wymiotował?) . Wklej badania jakie kot miał zrobione.

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 18:32
przez Kazia
Ariel miała kota z achalazją przełyku.
Może napisz do niej pw ?

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 19:03
przez jolabuk5
Żeby wysłać pw, trzeba chyba mieć co najmniej 5 postów na forum. Napisz gdziekolwiek, żeby było 5, na razie masz jeden. Pierwsze 5 postów pojawia się z opóźnieniem, bo muszą być zaakceptowane przez moderatora.

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 19:12
przez luki2021
ASK@ pisze::!: :!: :!:

Napisz od czego się zaczęło (wymiotował?) . Wklej badania jakie kot miał zrobione.


3 miesiące temu podczas mojej nieobecności w domu zwymiotował 3 razy, trafił tego samego dnia do weta, zrobiono test na zapalenie trzustki - wynik negatywny, na RTG wyszły zmiany pozapalne w płucach. Wdrożono antybiotyk na 5 dni. Po tym wydarzeniu wszystko było w porządku. Jakieś 2,5 miesiąca temu przy podawaniu pasty na kłębki zaczął się ślinić, zwróciło to wtedy moją uwagę, ale potraktowałem to jako incydent bo nie było żadnych innych problemów i ten problem samoistnie ustał.

3 tygodnie temu w trakcie dnia kiedy kot zachowywał się zupełnie normalnie, wskoczył na blat w kuchni, zeskoczył, przeszedł dwa metry, wskoczył na parapet, zeskoczył i po przejściu metra dostał nagłych gwałtownych wymiotów śliną i pianą (nie było treści pokarmowej ani żółci) Zwymiotował tak 4-5 razy, nie zdążyłem jeszcze się ubrać jak zachłysnął się śliną. Trafił do najbliższego weta bo mieli tam komorę tlenową. Zrobiono RTG ale niczego nie zauważono, nie zrobiono też testu na zapalenie trzustki. Nie nie wiem jak weterynarz z 15 letnim stażem, współwłaścicielka jednej z największych przychodni w Krakowie nie zauważyła poszerzonego przełyku. W takim wypadku nie upierałbym się żeby zrobili RTG z kontrastem. Dopiero po zrobieniu RTG z kontrastem powiedziano mi że kot ma poszerzony przełyk, a w wypisie cwanie wpisano, że było to już widoczne na pierwszym RTG (banda nieudaczników!) Ta sama kobieta zaczęła mi wyliczać koszty i zażądała kaucji, cała rozmowa zeszła na temat pieniędzy, a ja o koszty nawet nie zapytałem bo nie było to istotne. Widząc, że nie dogadam się z tymi ludźmi zabrałem tego samego dnia do chirurga, który potwierdził poszerzenie przełyku, zapisał lek na zgagę, antybiotyk Detrivit (bez osłony!). Po trzech dniach podawania antybiotyku (zbieg okoliczności lub nie) kot po zjedzeniu zaczął miewać mdłości, które kończyły się na dwa sposoby; męczył się tak 30-40 sekund i problem ustępował albo zwracał to co zjadł (tzw ulewanie). Zabrałem kota do trzeciego weta u którego miał robione szczepienia i był obserwowany po zdiagnozowaniu w 2018 roku I stopnia niewydolności nerek. Tam zrobiono test na trzustkę - wynik dodatni, oraz zachłystowe zapalenie płuc. Po 2 tygodniach leczenia zrobiliśmy badania krwi, moczu oraz RTG płuc, które wykazało, że płuca są lepsze, a w badaniach krwi, że trzustka chwilowo jest w porządku.

Obecnie kot ma następujące objawy:
- mdłości i ulewanie po zjedzeniu suchej karmy
- sporadyczne mdłości po zjedzeniu mokrej karmy
- od czasu do czasu ślinotok
- są dni kiedy wystawia język

ps. jak tutaj dodaje się pliki ?

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 19:47
przez ASK@
Nie mam czasu opisywać wszystkiego.
Miałam Żuka z tą przypadłością. Choć to był skutek wady genetycznej.
Zadzwoń do mnie to spokojnie pogadamy. Powiem co my robiliśmy.
697541709

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Sob sty 16, 2021 20:45
przez anka1515
Może ktoś podlinkuje wątek Edyty 5013
Kot ciagle wymiotuje z września 2018 r
U mnie tez jest kot z przelykiem olbrzymim

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Nie sty 17, 2021 0:58
przez anka1515

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Nie sty 17, 2021 5:30
przez luki2021
ASK@ pisze:Nie mam czasu opisywać wszystkiego.
Miałam Żuka z tą przypadłością. Choć to był skutek wady genetycznej.
Zadzwoń do mnie to spokojnie pogadamy. Powiem co my robiliśmy.
697541709


Pozwolę sobie na kontakt w ciągu dnia.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, to dla mnie dużo znaczy.

Czytałem opracowanie w którym była mowa o możliwości podawania leków pobudzających motorykę zwieracza przełyku takich jak cizaprid lub dający lepsze efekty betanechol. Ponadto w jakimś artykule była mowa o podawaniu witamin z grupy B. Wspomniano też o diecie wysokobiałkowej, a to wyklucza się z I stopniem niewydolności nerek.
Niestety póki co żaden weterynarz w Krakowie nic z tego nie zalecił. Nawet nie pofatygowali się na próbę poszukania przyczyny poszerzonego przełyku.

Wyniki badań moczu https://www.szybkiplik.pl/pHtA7zURDD

Wyniki nadań krwi https://www.szybkiplik.pl/akzcVkxg9u

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Nie sty 17, 2021 9:05
przez ASK@
Dzwon do skutku. Jakby co to sms puść oddzwonię. Czasem wyciszam telefon. A jeszcze częściej coś grzebie kociego i nie mogę odebrać.
Przełyk bywa następstwem wymiotów. Trzeba je wyeliminować. Odpowiednie leki i dieta, karmienie... swoje robią. U nas po kilku miechach się cofnął

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Nie sty 17, 2021 19:05
przez luki2021
anka1515 pisze:Może ktoś podlinkuje wątek Edyty 5013
Kot ciagle wymiotuje z września 2018 r
U mnie tez jest kot z przelykiem olbrzymim


Jak wygląda sytuacja u Twojego kota z przełykiem olbrzymim?

Re: Nabyty poszerzony przełyk (achalazja przełyku) pomocy

PostNapisane: Pt lip 09, 2021 18:05
przez jesis
Hej. Czy możecie opisać leczenie, jakie wdrożono u waszych kotów z achalazją?
Mamy obecnie pod opieką malutką Mgiełkę z poszerzonym przełykiem. Ulewa jej się bardzo rzadko, praktycznie wcale, ale mała już jakiś czas temu powinna przejść na stały pokarm, jednak wciąż pije mleko zastępcze. Zachowuje się tak, jakby bała się jeść coś bardziej gęstego. Lekarz, który Mgiełkę konsultował stwierdził, że może z tego "wyrośnie". Podzielcie się swoim doświadczeniem, bo my jesteśmy w kropce. Nie wiemy, co robić?