OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 24, 2022 16:41 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

This thread was very helpful when caring for orphaned kittens. Soon it will be spring, and it will be very early in the spring.

c20Isabella

Avatar użytkownika
 
Posty: 7
Od: Wto cze 07, 2022 13:52
Lokalizacja: Florida

Post » Pon cze 27, 2022 12:22 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Jest kilka nowych postów na stronie 1 :) - o rozpoznawaniu płci, nauce korzystania z kuwety i biegunce u kociaka.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro wrz 14, 2022 8:27 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Pamiętam jak znalazłam 3 lata temu takiego maluszka ;) Jednak dlatego, ze nie byłam w stanie się nim zaopiekować dałam go do domu tymczasowego. W każdym razie opieka nad takim maluszkiem to jest 24h

Renya88

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 12, 2022 8:14

Post » Wto sty 24, 2023 0:07 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Świetny wątek, skarbnica wiedzy w jednym miejscu, miałam iść spać a siedzę i czytam . Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

Wew84

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Od: Wto sty 10, 2023 22:36

Post » Pt lut 03, 2023 13:34 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Wew84 pisze:Świetny wątek, skarbnica wiedzy w jednym miejscu, miałam iść spać a siedzę i czytam . Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

:1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 13:39 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Bastet pisze:
Wew84 pisze:Świetny wątek, skarbnica wiedzy w jednym miejscu, miałam iść spać a siedzę i czytam . Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

:1luvu:

Widzisz, Kasiu, mówiłam, że się przyda! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2023 14:16 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

To prawda :1luvu: . Mam kilka nowych tematów. Już wkleiłam na pierwszej stronie - o przestawianiu kocięcia na stały pokarm :). Tylko już wypełniłam wszystkie zarezerwowane miejsca. I co teraz...? :roll: Chyba dalsze posty będą jako nowe posty w tym wątku... A chciałam, aby było tak ładnie uporządkowane. Nie da sięęę... :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 16:31 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

5. KOCIAK SZCZEGÓLNIE WRAŻLIWY JELITOWO

https://patronite.pl/post/39766/5-kocia ... y-jelitowo
Obrazek

Czasem zdarzają się kocięta, które z jakiegoś powodu bardzo źle reagują na zmianę pokarmu na stały. Weterynarze rekomendują przechodzenie na stały pokarm w okolicach 5-6 tygodnia życia, i w większości przypadków zmiana rodzaju pożywienia w tym wieku rzeczywiście służy kociakom i daje się przeprowadzić bez większych problemów. Są jednak takie maluchy, które po wprowadzeniu puszek (choćby i tych pierwszych, w formie musu) natychmiast dostają biegunki. Oczywiście przyczyn tego może być wiele:
- pasożyty
- pierwotniaki
- bakterie, które namnożyły się w jelitach


Jak najbardziej należy te kwestie równolegle diagnozować i leczyć (robimy u weterynarza wymaz na bakterie tlenowe i beztlenowe oraz panel pasożytniczy: flotacja-sedymentacja-giardia i na tej podstawie - jeśli coś wyjdzie - podajemy leki), ale trzeba wiedzieć, że oprócz tego zdarza się też u kociąt niedojrzałość jelit. Może być to główna przyczyna jelitowych kłopotów albo drugorzędowa, nakładająca się na inny problem. Niemniej jednak, jeśli zauważymy, że kociak na każdy stały pokarm reaguje biegunką, nie forsujmy puszek za wszelką cenę tylko dlatego, że:
A) kociak ma już wszystkie mleczne zęby;
B) jest "w odpowiednim wieku";
C) z obawy, że "mlekiem to on już się nie naje".

Dawanie mu w dalszym ciągu pokarmu, którego nie trawi, spowoduje, że nie naje się tym bardziej, gdyż nic nie będzie przyswajał.

Przewlekła biegunka bardzo szybko prowadzi do rozpaczliwych konsekwencji:
- zapalenia jelit (które zawsze jest skutkiem problemów jelitowych)
- przeciekania jelit, które może doprowadzić nawet do sepsy
- odwodnienia i osłabienia - praktycznie do śmierci głodowej, gdyż kociak tylko pozornie tuż po jedzeniu ma pełny brzuch. Żadne ze składników odżywczych nie mają szansy się wchłonąć z przewodu pokarmowego w stanie zapalnym, tym bardziej, gdy dany rodzaj pożywienia nie jest dobrze tolerowany.

Takie kocięta, których jelita są szczególnie nadwerężone i delikatne, ratuje powrót do mleka dla kocich niemowląt. Jest to podstawowe i najbardziej lekkostrawne pożywienie, jakie tylko może być. Nie chodzi o żadne płyny dla rekonwalescentów ani puszki gastro. Chodzi o mleko w proszku (do rozrabiania z wodą) do odchowywania kocich osesków (jedynym mlekiem stale dostępnym w Polsce, które mogę polecić, jest mleko Royal Canin; zaś czasem można też dostać amerykańskie mleko KMR w sklepie internetowym). Na tym mleku taki kociak o wrażliwych jelitach znowu zaczyna przyswajać. Zwykle obserwujemy, że biegunka znika w ciągu 1-2 dni. Nie wolno przerywać kuracji. Kontynuujemy ją jeszcze dobre dwa - trzy tygodnie.

Jeśli jelita szczególnie mocno oberwały, pomocne może być wprowadzenie ENTEROSGELU, który usuwa wszelkie toksyny, produkty odpadowe czy zaśmiecające układ pokarmowy. Pomaga on też ustabilizować częstotliwość oddawania kału, ponieważ przy podrażnionych jelitach kociak często ma parcie na stolec tylko dlatego, że jelita są w stanie zapalnym (dokładnie tak jak u nas, gdy mamy zapalenie pęcherza).

Nasz BISZKOPCIK - chłopczyk o bardzo wrażliwych jelitach, miał okropną, ciągłą biegunkę, która dosłownie lała się z niego bez kontroli. Byłam tym bardzo zmartwiona. Nie pomagały dwa antybiotyki, w badaniach kału nic nie wyszło. Pomógł nam dopiero enterosgel i dobre mleko, które stosuje się od pierwszego dnia życia kociąt. Na tym mleku mały był o wiele dłużej, niż reszta jego rodzeństwa, bo bardzo mu to służyło.

Następnym krokiem, który stosuję przy takich kociętach, jest stopniowe wprowadzenie jedzenia o konsystencji musu. Może być to Royal Canin Mother & Baby mousse z racji swojej wysokiej strawności lub też Gerber-Delikatny Indyk. Gerber z indykiem jest delikatniejszy, i generalnie skłaniam się ku temu, że dla wrażliwych jelit wychodzących ze stanu zapalnego jest to opcja najlepsza.

Oczywiście mus wprowadzamy bardzo stopniowo, po pół łyżeczki dziennie i patrzymy, czy biegunka nie wraca. Jeśli jest w porządku, to stopniowo codziennie zwiększamy odrobinę.
Gdy kocię w całości jest już na musie, a kupka dalej jest ładna, oznacza to, że jelita doszły do równowagi, dojrzały, a stan zapalny wygoił się. Dopiero teraz można myśleć o wprowadzeniu kocięciu pierwszych, wysokomięsnych puszek, najlepiej z mięsem pochodzenia mięśniowego a nie podrobowego, gdyż podroby również mogą powodować biegunkę, i też po pół łyżeczki dziennie.

Tym postępowaniem udało się wyprowadzić z niedojrzałości jelit Biszkopta (ciągle jeszcze jesteśmy w procesie, ale jest dobrze), a także - zdalnie - dwa kociaki: koteczkę Lusi od Pana Kamila oraz całkiem niedawno koteczkę Franię.

Lusi:
Obrazek

Frania:
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:08 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Kasiu, zarezerwuj tu posty do końca strony i daj odnosnik w ostatnim wykładzie na stronie pierwszej, ze ciąg dalszy na str. 2!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2023 18:22 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

6. TRZY PRIORYTETY W RATOWANIU ZNALEZIONEGO KOCIĘCIA

https://patronite.pl/post/43773/3-prior ... o-kociecia

Obrazek

Jeśli angażujesz się w ratowanie kociąt, na pewno czasem trafiają do ciebie maluchy, które - delikatnie mówiąc - nie wyglądają najlepiej. Nie od razu wiadomo, co dokładnie im dolega, ale twoje działania w ciągu następnych 12-24 godzin mogą być kluczowe dla ich przeżycia. Stąd bardzo ważny jest plan postępowania, a on powinien zaczynać się od tego, co jest absolutnie priorytetowe.

Artykuł ten składa się z dwóch głównych części dotyczących oceny i stabilizacji znalezionych kociąt.

- Część pierwsza - 3 priorytety w ratowaniu kocięcia (opisane w tym poście);

- Część druga - Szczegółowa lista, pozwalająca na ocenę stanu kociaka (będzie potem :).

Na początku zajmijmy się tym, co najważniejsze:


I. TRZY PUNKTY O NAJPILNIEJSZYM PRIORYTECIE

Wiele osób sądzi, że najważniejsze jest to, aby kociaka nakarmić. Nic bardziej mylnego. Karmienie nie jest pierwsze na liście priorytetów, nie jest na niej drugie ani nawet trzecie (!)

Najważniejszą sprawą, którą pilnie należy się zająć, są trzy zagrażające życiu stany, które zwykle dotykają osierocone kocięta - tak zwane 3 x "hipo":

1. hipotermia - zbyt niska temperatura ciała

2. hipoglikemia - za niski poziom cukru

3. hipowolemia - głębokie odwodnienie

Zwykle, jeśli obecny jest jeden z tych stanów, obecne są także dwa pozostałe i należy założyć, że kociaki, które właśnie do nas przybyły, cierpią na nie w mniejszym lub większym stopniu. Nawet jeśli nie są poważnie odwodnione, niedocukrzone czy wychłodzone, to trzeba odnieść się do każdego z tych punktów.


1. CIEPŁO - OGRZEJ MALUCHA

Obrazek

9 na 10 kociąt jest na wstępie wychłodzonych. A nawet jeśli Twój kociak nie jest, i tak potrzebuje źródła ciepła.

Dlaczego karmienie zimnego kocięcia to bardzo zły pomysł?

Wychłodzone kocię nie będzie w stanie trawić mleka i przyswajać składników odżywczych. Jego ciało po prostu nie funkcjonuje. Wychłodzenie powoduje:

- Zahamowanie funkcji enzymów trawiennych w przewodzie pokarmowym (nie działają one w temperaturze ciała poniżej 36 stopni);
- ograniczenie lub zanik chęci pobierania pokarmu;
- zmniejszoną perystaltykę jelit - żołądek i jelita nie pracują;
- namnażanie się bakterii i wzrost ryzyka zakażenia*;
- spadek tętna;
- hipoglikemię, niedożywienie i odwodnienie;

*dlatego istnieje potrzeba profilaktycznego stosowania antybiotyków. Jako lek z wyboru poleca się amoksycylinę z kwasem klawulanowym w iniekcjach podskórnych co 24 godziny.

Dopóki nie przywrócimy organizmu do normalnego funkcjonowania lub tak blisko normy, jak to jest możliwe, jedzenie ma znacznie niższy priorytet.

Ponadto, jeśli chodzi o kocie noworodki, mają one pewne wrodzone rezerwy węglowodanowe w postaci glikogenu w wątrobie, które wystarczają na pierwsze 8-12 godzin życia, i wszystkie panikujące osoby, które pędem rzucałyby się karmić głodnego, powinno to trochę uspokoić. Oczywiście nie chodzi o głodzenie malucha, ale o to, że najpierw trzeba przywrócić jego ciało do normalnego funkcjonowania, aby było w stanie przyswajać pokarm.

Ogrzewanie zwierząt hipotermicznych należy prowadzić powoli, gdyż nagłe podniesienie temperatury może skutkować rozszerzeniem obwodowych naczyń krwionośnych i zapaścią. Mierzymy kocięciu temperaturę i dajemy go na ciepły termofor / snuggle safe / do wstępnie nagrzanego inkubatora (którego temperaturę stopniowo podnosimy do wartości odpowiedniej do wieku).

Obrazek

Obrazek

Rozmasowujemy, ewentualnie okrywamy kocykiem, jeśli jest mocno chłodny. Ponieważ wraz z wychłodzeniem idzie najczęściej odwodnienie, w iniekcjach podskórnych podaje się ciepły roztwór wieloelektrolitowy, aby jednocześnie ogrzać i nawodnić malucha. Można podać mu 2-3 razy w półgodzinnych odstępach po 1 ml ciepłego płynu Optylite (ilość płynu zależy od wieku kocięcia, najlepiej skonsultuj się ze swoim weterynarzem).

Sprawdzamy ponownie temperaturę po około godzinie. Nie powinno się rozpoczynać dokarmiania, zanim temperatura rektalna nie osiągnie wartości pożądanych (co najmniej 36°C przez godzinę). Jeśli jest ona w normowych widełkach, można kociaka spróbować nakarmić, jeśli ma odruch ssania.

Normy temperatury w zależności od wieku:

Obrazek

Trzeba jeszcze powiedzieć parę słów o hipertermii, która może zdarzyć się w lecie przy upałach, gdy kociak leżał na słońcu bądź nagrzanym asfalcie czy kupie kompostu:

Hipertermia:

Kocięta są przegrzane, jeśli mają ponad 39,0 stopni. U noworodka czy kociaka 1-2 tygodniowego nawet 38,8 to już jest sporo.

Uwaga: nie schładzamy kotka gwałtownie, np. workami z lodem, ponieważ wszystkie naczynia krwionośne, które są otwarte i próbują oddać ciepło z organizmu, gwałtownie się skurczą i zatrzymają je wewnątrz. Nie możemy zastosować nic mocno zimnego. Równie złym pomysłem jest przykrycie kociaka mokrym ręcznikiem. On zatrzyma temperaturę w ciele i nawet jeszcze ją podniesie.

Co robimy:

- Kładziemy malucha na chłodnej powierzchni (np. kafelki) – nie na kocyk
- Moczymy mu poduszki łapek chłodną wodą
- Moczymy waciki kosmetyczne chłodną wodą i wciskamy je pod pachy i w pachwiny – przebiegają tam duże naczynia krwionośne. Niech tam pobędą i chłodzą zwierzę, ale go nie wyziębią (nie stosujemy alkoholu do moczenia wacików – nie u malutkich kociaków).
- Możemy puścić na niego delikatny podmuch powietrza z wiatraka.

Uwaga: przy tych czynnościach mierz temperaturę kociaka co 15 minut. Nie chcemy go za bardzo wychłodzić.


2. ODWODNIENIE – NAWODNIJ MALUCHA

Jak sprawdzić, czy kociak jest odwodniony?


1. Pierwszym sposobem, aby sprawdzić, czy kocię jest odwodnione, jest popatrzenie na jego brzuszek. Im młodszy kociak, tym mniej ma na nim sierści i tym wyraźniej widać, jak zachowuje się skóra na nim. Jeśli jest pomarszczona niczym marszczony papier, a dodatkowo kociak ma chudą buźkę i ogólnie jest w złej kondycji, na bank jest też odwodniony. Przypomnij sobie, jak wygląda brzuch dobrze odkarmionego kocięcia, jaki jest okrągły i pulchniutki.

BARDZO ODWODNIONA MALUTKA BASTET
Obrazek

2. Drugim sposobem oceny odwodnienia jest odsikanie malucha w chusteczkę i sprawdzenie, jaki ma kolor moczu. Kocięta słabo koncentrują mocz, więc jeśli widzisz neonowo żółte siki, to znaczy, że twój maluch jest odwodniony. Mocz zdrowego, dobrze nawodnionego kota powinien być prawie przezroczysty.

3. Trzeci sposób na ocenę stopnia odwodnienia to zważenie kociaka. Ciało w 80 procentach składa się z wody. Jeśli tracisz wodę, to automatycznie tracisz wagę. Dokładnie tak samo dzieje się w przypadku zwierząt. Jeśli kocię waży mniej niż powinno wedle rozpiski wagowej stosownej do wieku, oznacza to, że jest odwodnione.

Tabela wagi kociąt zgodnie z wiekiem:

Obrazek

JAK NAWODNIĆ KOCIAKA:

Są dwa sposoby nawodnienia malucha:

1. Nawodnienie doustne (o ile ma odruch ssania i chce jeść!)

- Można dać kocięciu do pyszczka płyn z elektrolitami (nie jest on niestety zbyt smaczny)
- Można rozrobić mleko dla kociąt w większej ilości wody, niż w przepisie (trzeba będzie go wtedy częściej karmić, aby się najadał)

2. Nawodnienie podskórne

Jeśli zwierzę nie chce przełykać, płyny doustne odpadają, ponieważ łatwo można zalać kociakowi płuca, karmiąc go na siłę. Nie wolno tego robić. W takim układzie podajemy mu płyny podskórnie. (Uwaga! Wszystkie płyny, które podajemy noworodkowi, powinny najpierw zostać podgrzane do przyjemnej, ciepłej temperatury). Ilość, jaką podajemy malutkiemu kocięciu, to 5 ml na 100 gramów wagi ciała NA DOBĘ w dawkach podzielonych! Oznacza to, że kociak, który waży 100 gramów i jest mocno odwodniony, może dostać 5 razy w ciągu doby po 1 ml (lub dwa razy po 2 ml i raz 1 ml). [Jeśli podamy na raz za dużo płynów podskórnie, może nastąpić niewydolność serca. Dobrze sprawdza się płyn wieloelektrolitowy z dodatkiem witaminy B12. Podskórnie podajemy płyny małą strzykawką z nałożonym motylkiem.

Obrazek

Obrazek

Takie dodatkowe wsparcie trwa zwykle dobę – dwie, z tendencją do zmniejszania ilości płynów podskórnych na rzecz karmienia doustnego, kiedy zacznie jeść. Nawadniając kociaka ważymy go kilka razy dziennie i upewniamy się, że waga (i nawodnienie) idą w górę. Jednocześnie po kolorze moczu również powinniśmy widzieć, że kociak zaczyna być dobrze nawodniony.


3. HIPOGLIKEMIA:

Jeśli kociak jest wychłodzony, na pewno jest też niedocukrzony.

1. Stężenie glukozy we krwi można zmierzyć za pomocą glukometru po nakłuciu opuszki łapki. Wykazano, że noworodki, u których stężenie to jest niższe niż 90 mg/dl, oraz te w stanie hipotermii są czterokrotnie bardziej narażone na utratę życia.

2. Można też zaobserwować objawy hipoglikemii: ospałość, osłabienie mięśni, drgawki, skurcze, zaburzenia orientacji i koordynacji oraz śpiączka. Stan ten jest groźny dla życia, ale w większości przypadków mija po wdrożeniu właściwego postępowania.

Co należy zrobić? Jest kilka metod działania:

- Jeżeli kocię nie ssie:

- Przy podejrzeniu hipoglikemii można podać podskórnie 5-procentową glukozę w dawce 1-2 ml/100 g masy ciała w dawkach podzielonych (najlepiej pomieszaną z płynem wieloelektrolitowym, aby nie spowodowała martwicy skóry).
- Jednocześnie podajemy na błony śluzowe dziąseł i policzków kilka kropli słodkiego syropu glukozowego lub płynnego miodu naturalnego.
- Można również glukozą / miodem posmarować śluzówkę odbytu (wchłania się stamtąd bardzo dobrze)

- Jeżeli kocię ma odruch ssania i chce jeść:

- Podajemy drogą doustną ciepły roztwór glukozy:
1-2 ml 10% dekstrozy doustnie co 15 minut aż do uzyskania normoglikemii

W miarę jak kociak się ogrzewa, a cukier wchłania, wraca mu energia. Może to potrwać kilka godzin. Jeśli temperatura osiągnie normę, zaproponuj mu jedzenie (można użyć glukozy pięcioprocentowej jako podstawy do rozrobienia mleka zamiast wody.) Jedzenie jest dla niego rzeczą najlepszą, ponieważ trawi się dłużej, pozwala utrzymać stabilny poziom cukru w organizmie przez dłuższy czas i zaopatruje weń wszystkie potrzebujące organy.

Omówione tu trzy zagrażające życiu stany "hipo" u znalezionego, osieroconego kociaka to punkt wyjścia opieki nad nim. Przywrócenie właściwego funkcjonowania organizmu tak szybko, jak to możliwe, jest bezwzględnym priorytetem, Maluch musi mieć ciepło i być ogrzany, jego cukier musi być na właściwym poziomie i musi być nawodniony. To są rzeczy najważniejsze. Jeśli są spełnione, można iść dalej według listy.
Ostatnio edytowano Pon lut 06, 2023 21:59 przez Bastet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:22 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

Rezerwacja 2
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:22 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

rezerwacja 3
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:22 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

rezerwacja 4
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:23 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

rezerwacja 5
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lut 03, 2023 18:23 Re: OPIEKA nad osieroconym kociakiem

rezerwacja 6
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kicalka i 188 gości