Pomocy!!! Kot po operacji - ok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2020 20:19 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Wracajac od neurologa zajechalam po lek p/b, mieli zadzwonic jak bedzie gotowy ale nie bylo telefonu wiec zajechalam i tak. Techniczka powiedziala mi, ze nie potrzeba juz dluzej p/b poniewaz dali mi gabapentyne na 7 dni, a juz 7 dni minelo i nie powinien kotek wiecej potrzebowac p/b. I dlaczego sadze, ze potrzebuje?
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lis 30, 2020 20:41 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

I co zrobiłaś? Nie znoszę takich przemądrzałych wetow, a to nawet nie wet...
Możesz poprosić o lek w innym miejscu, czy zrezygnujesz?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2020 20:46 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

pibon pisze:Wracajac od neurologa zajechalam po lek p/b, mieli zadzwonic jak bedzie gotowy ale nie bylo telefonu wiec zajechalam i tak. Techniczka powiedziala mi, ze nie potrzeba juz dluzej p/b poniewaz dali mi gabapentyne na 7 dni, a juz 7 dni minelo i nie powinien kotek wiecej potrzebowac p/b. I dlaczego sadze, ze potrzebuje?

.. bo kot okazuje ból: nie je, jest apatyczny itd a po podaniu leku jest natychmiastowa poprawa aktywności i jedzenia.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 30, 2020 21:03 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Po tygodniu po operacji powinna być już widoczna poprawa.
Na tym etapie skupiłabym się na wyjaśnieniu - co się dzieje że kot nadal źle się czuje.

Musisz pogadać z wetem prowadzącym i ugadać co teraz, jaki ma pomysł na dalsze działania.
Dlaczego rozmawiała z Tobą techniczka? Przekazywała słowa lekarza prowadzącego czy byla to jej inicjatywa? Kto powiedział że lek przygotuje a kto podjął decyzję że jednak go nie wydadzą?

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lis 30, 2020 22:14 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Nigdzie indziej mi leku nie dadza. Nie uwierzycie, ale kilka dni temu przeciez nawet mi nie chcieli sprzedac paru puszek gastrointestinal u weta gdzie chodze z Mia, z Szarlotkiem tak nie bylismy nigdy, bo takie jest prawo - nie widzieli zwierzaka, to nawet puszek jedzenia na recepte nie moga sprzedac, mimo ze kot byl na ostrym dyzurze w innym miescie i wet stamtad zalecil dac mu te gastrointestinal - argumentowalam ale nie dali! Takze gdzie tam pytac o lek p/b i to jeszcze opioid!

Zaczal sam jesc na szczescie. Zjada, ale tylko to co mu smakuje, czyli glownie cos z ryba. Oczywiscie chcialby chrupki bo to jest ten kocurek, ktory kiedys sie wlamal do schowanej torby z chrupkami. No ale chrupek nie daje. Takze jak sie da cos z rybka, to zje, kurczaka czy indyka - nie zje. Zjada jeszcze na szczescie krolika - mam mrozone mieso.

Mozliwe, ze on jest apatyczny od kolnierza. Jak sie mu zdejmie jak jestem w pokoju u niego - to od razu ma inny wyraz pysia i chodzi, i interesuje sie, ociera i chce zeby go szczotkowac. Jak tylko kolnierz mu sie znowu zalozy - kladzie sie. Na p/b spi ciagle i ma szybki oddech nawet we snie.

Ogolnie sporo mruczy tak sam z siebie, bez glaskania. Ale na pewno jest wieksza poprawa w ostatnich 2 dniach, tzn od kupy;-) Aha, dzisiaj kupka znowu byla, bardzo ladna!

To jest ostry dyzur, oni tam z wetem nie chca polaczyc i ciezko sie w ogole porozumiec, nie widzi sie wetow. Teraz przez ten covid chowaja sie wszyscy weci przed ludzmi, tylko sie ma do czynienia z techniczkami. Przez telefon powiedzieli ze zapytaja weta i oddzwonia, nie oddzwonili, a ja akurat bylam w poblizu, bo bylam z Mia u neurologa, to zajechalam i myslalam, ze mi dadza a tu zonk. I tak to wyglada.
Kiedys - pisalam tu nawet na forum - mialam koteczke wolnozyjaca, calkiem dzika, przyszla z czerwonym okiem, okropnie to wygladalo. Zrobilam filmik, pojechalam do owczesnego naszego weta pokazalam, wytlumaczylam ze to feral cat nie da sie jej przywiezc i co? G...no, nie dal antybiotyku! Mialam jakies tabletki co mi zostalo od innego kota wtedy to jej dalam i od razu byla poprawa. I tak to tutaj jest - sluzbisci cholerni. I tak ja tu zawsze wojuje z tymi wetami. A jeszcze jacy sa niezadowoleni, jak sie zadaje pytania, jak sie cos tam wie i sie pyta o to i marnuje ich czas jak oni by juz w tym czasie mogli kolejnego klienta przeciez obslugiwac. Edit: w juz w ogole najgorsze jest to, ze tu jest takie beznadziejne, przestarzale i glupie prawo, ze trzeba te biedne zwierzaki, ktore nigdy nawet lapki za prog domostwa nie postawia, szczepic ROK W ROK na wscieklizne! No czasem laskawie mozna raz na 3 lata jesli sie doladuje ta 3 letnia szczepionka, pewno jeszcze gorsza bomba niz ta jednoroczna. Nie wiem, ja nie szczepie i przez to mam ciagle problemy, bo w wielu miejscach wierca ci dziure w ... jesli przywozisz kota chca od razu szczepic! Niektorzy to wrecz robia bez pytania bo takie jest prawo! Wiec z tym tez jest zawsze stres, zeby sie nie doczepili o te ch... szczepionki.
A z wetem sie rozmawia tylko przez telefon na koniec wizyty - jak cos zapomniales czlowieku zapytac - to bylo minelo, juz sie nie dowiesz.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto gru 01, 2020 0:33 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

No i dobrze, pomału do przodu. DeeDunia naprawdę pomalutku, od minimalnych ilości zaczynała jedzenie.
Kciuki cały czas, za oba futerka :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 01, 2020 0:43 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

A Ty ja dokarmialas jeszcze pewnie convalescence? Ja Szarlotowi dzisiaj jeszcze 1 strzykawke dalam rano, ostroznie, choc sie strasznie bronil, ale sie po prostu boje wyniszczenia organizmu, tyle dni nie jadl, a jak je teraz od paru dni malo to obawiam sie takich dlugotrwalych niedoborow.

Moglabym dac chrupy ale raz ze chrupami nie karmie, to tylko jako przysmak, a dwa ze zaraz moze miec problem z qpkami, odwodnic sie bo on nie ma w zwyczaju pic duzo wody, itp.

Troszke mnie martwi, ze tak sobie lubi sporo pomruczec ale tak poza tym to jak ma zdjety kolnierz to od razu odzywa.
Ostatnio edytowano Wto gru 01, 2020 1:12 przez pibon, łącznie edytowano 1 raz
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto gru 01, 2020 0:48 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Przez pierwszy tydzień była na samej convie, pomału wdrażałam roztarty intestinal bodajże, i trochę jadła, ale głównie conv. Potem już jadłą to co chciała. I tyle ile chciała.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 01, 2020 2:29 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Kretyńscy służbiści :evil:
No trudno, trzeba mieć nadzieje, że Szarlot jakoś przetrwa bez bunondolu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 01, 2020 3:42 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Chyba spokojnie przetrwa :ok: TEraz wieczorem to juz jak inny koteczek. Zjadl krolika, potem poprawil jeszcze tunczykiem z lososiem :1luvu:
Jestem zadowolona z tego, ile dzisiaj jadl.
Lezy sobie wyluzowany, juz przestal tak mruczec duzo. Mruczal, ale juz inaczej, tak z przyjemnoscia, tylko podczas szczotkowania. Pobawilismy sie troche w szczotkowanie i gryzienie szczotki.
No i z pysia juz duzo lepiej wyglada, juz mu powolutku wraca ta jego bezczelna mina.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto gru 01, 2020 12:53 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Ufff, co za ulga! :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 01, 2020 13:21 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Mocne kciuki za Szarlotka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 10455
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto gru 01, 2020 21:49 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Szarlotek dziekuje za kciuki, porady i troske :1luvu:
Obrazek
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Śro gru 02, 2020 0:18 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Ooo boziu, ale on jest słodki. W ogółem co za fantastyczny kołnierz !
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 02, 2020 0:40 Re: Pomocy!!! Kot po operacji nie je i nie wydala

Kołnierz jest wręcz arystokratyczny :D :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Blue i 243 gości