Strona 1 z 6

Mamunia spod apteki ma dom!!!!!!!!!! Cudowny dom!!!!!!!!!

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:19
przez aguś
Pewnie wszyscy znacie historię mamuni spod apteki.
W sobotę zawiozłam mamunie do nowego domu w Warszawie. Niestety okazało się że pan który ją wziął już jej nie chce :( Kotka jest potwornie zestresowana. To już jest jej piate miejsce. Jest bardzo smutna.
Pojedziemy po nią ale dopiero w sobotę. Nie wiem czy wytrzyma psychicznie kolejną podróż do mnie. Dlatego niesmiało pytam;
czy ktoś z Warszawy chciałby nieco grubiutką białą koteczkę? Czy ktos dałby jej dom już na stałe? Czy ktoś chciałby pokochać kotka który nie jest nakolankowy, ale uwielbia siedzieć obok człowieka i trzymać na nim łapkę? Czy ktoś z Warszawy mógłby dac domek koteczce która uwielbia gonić własny ogonek?

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:22
przez Magija
strasznie mocne kciuki :ok: moze ktos sie zlituje?

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:22
przez LimLim
:( Nie ma dziewczyna szczęścia :(

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:22
przez zuza
Dolaczam do apelu w sprawie mojej chrzestnej coreczki :-(
Strasznie mi przykro, ze ona mu nie przypadla do serca :-(
Gdyby ktos chcial to w ramach czy okolicach Wawy ja z nim po nia i z nia pojade. Na dalsze wypady mnie niestety chwilowo nie stac :-(

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:32
przez moś
Boże, Pandzia też nie jest nakolankowa ale ja ją taką zaakceptowałam,nigdy nie miała za dobrze w życiu to co ma być od razu nakolankowa i co miałabym ją oddać?...ludzie są dziwni :evil:

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 22:45
przez Klaudia
biedulinka :(
losie odwróć się :ok: dobry domku dla mamuni znajdź się :ok:

PostNapisane: Wto lis 02, 2004 23:10
przez Anka
Oby sie domek znalazl. Biedactwo :( . Niech ktos sie nad biedula ulituje.
Kotki nie nakolankowe sa cudowne, nosza w sobie taka wolnosc, a jaka radosc, gdy chociazby te lapke na czlowieku poloza.
Niech ktos wezmie mamunie.

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 8:37
przez Aga1
Bidulka !
Jak tak można ?????????

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 8:42
przez Keti
o bosh...
jak ja ludzie nie rozumiem... :cry:

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 9:41
przez Anusia
smutno :(

szkoda ze Pan Andrzej nie chcial jescze troszke poczekac....

z calej sily zaciskam za Biedulke :ok:

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 11:12
przez Riva
Czy kotka jest wysterylizowana? Zdrowa?
Skąd jest?

Nic nie obiecuję...

I niestety nie w Warszawie.

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 11:44
przez Anusia
Mamunia jest zdrowa i wysterylizowana... Jest teraz w Warszawie a w sobote ma jechac z powrotem do Czestochowy :(
Czekaj zaraz znajde watek agus

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 11:56
przez Riva
Bardzo proszę.

Może akurat? :roll:

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 12:07
przez Keti

PostNapisane: Śro lis 03, 2004 12:25
przez Sydney
To który wątek jest aktualny? Po datach mniemam, że ten?