mój narożnik jest dokumentnie obłożony dywanikami, kocykami, narzutkami. koty nie drapią go, bo czasem coś na nie spada
niezbyt ładnie to wygląda, ale trochę jednak chroni.
podcinanie pazurków też pomaga (ścinam odrobinkę, dość często)
ona cię w nocy zaczepia. twoje krzyki i inne powtarzające się rytuały (przede wszystkim zwracanie uwagi) są dla niej zabawne. też mam taką kotkę. też parę lat budziła mnie w nocy, ale nie zwracałam uwagi, bawiłam się w dzień.
może jakieś zabawki jej kup albo zrób? mogą to być:
puste rolki po papierze toaletowym, jakieś kulki, piłeczki ping-pong, myszki, tunel szeleszczący, tunel z piłeczką, żołędzie i liście ze spaceru, piórka - cokolwiek, czym może się zająć sama (choć też będzie hałasować)
małe koty to małe dzieci niestety