» Wto paź 13, 2020 11:17
Dwóch weterynarzy powiedziało" Kota trzeba uśpić" Pomocy
Dzień dobry
Mam 2-letnia kotkę, schroniskową.
Kicia od początku nie potrafiła się bawić, mocno gryzła ,zostało jej to do dziś.
W lutym wskoczyła na łóżko, akurat je składałam, łapka wpadła między części łóżka. Kotka zaczęła się szarpać , krzyczeć nie pozwoliła sobie pomóc.Pogryzła mnie tak, że gdy moją rękę zobaczyła weterynarz , wypisała mi antybiotyk, zanim obejrzał kota.
W gabinecie szalała . Musieli ją przyśpić, by móc zbadać.
Na szczęście prześwietlenie nie wykazała żadnych zmian. Po powrocie do domu ( wypadek miała miejsce w sobotę rano) kot dostał szału. Biegała , warczała , krzyczała.Starałam się jej pomóc. odizolować ją i zapewnić jej spokój. Podawałam jej zylkene. Uspokoiła się dopiero w niedzielę ok . godziny 17:00
Kolejny atak nastąpił po ataku padaczki, który miął mój drugi kot. (kwiecień)Pojechałam z nim do weterynarza. Gdy wróciłam Chrupka była już bardzo pobudzona znów biegała , warczała, krzyczała. Znów dostała zylkene. Atak ustąpił na drugi dzień.
W piątek, gdy wychodziłam do pracy, Chrupka schowała się do łazienki. Wiedziałam,że coś nie jest tak .Podałam jej zylkene.
Atak nastąpił w sobotę. Pojechałam do weta.Musiał ją przyśpić,żeby zbadać. Miała lekkie zapałania dziąseł. Pobrała krew na biochemię, morfologię i profil tarczycowy.
Wyniki mam odebrać dziś. Lekarz zaproponował lek ,nie pamiętam nazwy, który wysyca się po ok 3 tygodniach .w tym czasie kot jest pobudzony. Nie chciałam tego leku ,więc dostałam receptę na AFABAM 0,5
Podałam dziś pierwszą tabletkę . Jeszcze nie ma efektu.
Podawanie trudne, bo kot nie pozwala się zbliżyć.
PS Dwóch weterynarzy stwierdziło,że takie koty się usypia.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Czy ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć. Mam jeszcze trzy koty , które zachowanie Chrupki stresuje.
Czekam na odpowiedzi M
Ostatnio edytowano Wto paź 13, 2020 12:41 przez
noel 1, łącznie edytowano 1 raz