Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maczkowa pisze:miałam powiedziec, teraz w lidlu jest znizka na mieso gulaszowe z indyka, paczka 400 gr kosztuje 3,19, wiec 1 kg ok 8,50 wychodzi
tabo10 pisze:A ja poproszę jeszcze o informacje, jakie podał behawiorysta przy odławianiu wolnożyjącego kota do sterylizacji.
(...)
Marzenia11 pisze:maczkowa pisze:miałam powiedziec, teraz w lidlu jest znizka na mieso gulaszowe z indyka, paczka 400 gr kosztuje 3,19, wiec 1 kg ok 8,50 wychodzi
Super! Przeogromne dzieki. A nie wiesz do.kiedy ta promocja?
mziel52 pisze:Do nowego domku tylko waleriana zacheca.
maczkowa pisze:mziel52 pisze:Do nowego domku tylko waleriana zacheca.
a konkretnie w jakiej postaci i co z nią zrobić? Bo w domu mialam 1 myszke walerianową i ją wieczorem wziełam wczoraj i ewidentnie na nią reagował, ocierał się, tulił, powiesiłam nad dziurą do domku i też wtykał odrobinę łepek, ale minimalnie i się wycofywał. Więc dzisiaj kupiłam krople walerianowe i nakropiłam na wejscie, na kawałek polaru nad wejściem, w środku na polarki i niby wyciągał nosek, ale nie podszedł. Zostawiłam nawet daszek otwarty i zablokowany, żeby próbował zajrzeć od góry i nic No kurcze, nie wiem, co robić, bo bardzo zimno się robi, a do domu go wziąć nie mogę ..oceniając po wyglądzie, nie ma roku jeszcze, to jego pierwsza zima pewnie będzie, a u mnie nie ma komórek, piwnic otwarych jakichś miejsc, gdzie mógłby się schować
Sorry, Marzena, ze u Ciebie, jakoś popłynęłam z tematem, bo od kilku dni jestem w tym i wyszło ze mnie..
Trafiłas na tego indyka?
maczkowa pisze:no własnie pytałam dzisiaj w aptece, czy maja susz i nie mieli. ale będę w takim razie szukać, dzięki
maczkowa pisze:mziel52 pisze:Do nowego domku tylko waleriana zacheca.
a konkretnie w jakiej postaci i co z nią zrobić? Bo w domu mialam 1 myszke walerianową i ją wieczorem wziełam wczoraj i ewidentnie na nią reagował, ocierał się, tulił, powiesiłam nad dziurą do domku i też wtykał odrobinę łepek, ale minimalnie i się wycofywał. Więc dzisiaj kupiłam krople walerianowe i nakropiłam na wejscie, na kawałek polaru nad wejściem, w środku na polarki i niby wyciągał nosek, ale nie podszedł. Zostawiłam nawet daszek otwarty i zablokowany, żeby próbował zajrzeć od góry i nic No kurcze, nie wiem, co robić, bo bardzo zimno się robi, a do domu go wziąć nie mogę ..oceniając po wyglądzie, nie ma roku jeszcze, to jego pierwsza zima pewnie będzie, a u mnie nie ma komórek, piwnic otwarych jakichś miejsc, gdzie mógłby się schować
Sorry, Marzena, ze u Ciebie, jakoś popłynęłam z tematem, bo od kilku dni jestem w tym i wyszło ze mnie..
Trafiłas na tego indyka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Blue, kasiek1510, Szeska, Vi, Zeeni i 299 gości