Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Dopiero zauwazylam, ze nie wstawilam zdjec malychi Lodzi.. a mialam zamiar. Pol roku juz jestem bez komputera w domu , co moge to robie w pracy, sle ostatnio to niemal niemożliwe..

Teraz w weekend, a właściwie bylam tylko w niedziele i nie bylo maluchow. Byla Lodzia, wiec pewnie one sobie poszly w inne miejsce. Mam nadzieje że jednak przychodza tez do nas na jedzenie.
Zameldowala sie prawie cala ekipa: Lodzia, Tadzio,Kpsiniak, Pipi, Nosia i Plamka. Bengala jyz nie widzialam ze 3 miesiace, byl tez bury dzieciak Pipi.
Zamowilam kolejny worek 10kg Josery kitten i zawiozlam 4kg miesa..

Co słychać u działkowych kotów? zdjęcia cudne, aż żal że nie można ich wszystkich przygarnąć. Ale na działkach są bezpieczne prawda? A o jedzenie nie muszą się bardzo martwić, m.in. dzięki Tobie i regularnemu ich dokarmianiu :ok:

a propos dokarmiania, gdzieś pisałam o karmie dla tych futerek, ale nie mogę znaleźć tego wpisu. Możesz podać link do tej karmy, najlepiej w zoo+ ?

Pisałyśmy razem, chyba Cię ściągnęłam myślami.

SabaS pisze:Pisałyśmy razem, chyba Cię ściągnęłam myślami.

No pisalysmy :mrgreen:

zaraz poszukam linku.

Josera Kitten 10kg cena 141,80
Teraz zrobili promocje i jest z dodatkiem, ale ja jeszcze kupilam bez dodatku.
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... ra/1098509

Dzięki, a który kitten lepszy i wypróbowany, ze zbożami czy bez? na zrzutkę na razie więcej nie dołożę, ale mogę zrobić zamówienie na karmę, do wyjazdu powinna dotrzeć. Taki worek 10 kg to na ile średnio wystarcza?

SabaS pisze:Dzięki, a który kitten lepszy i wypróbowany, ze zbożami czy bez? na zrzutkę na razie więcej nie dołożę, ale mogę zrobić zamówienie na karmę, do wyjazdu powinna dotrzeć. Taki worek 10 kg to na ile średnio wystarcza?

Trudno powiedziec, ale ok 5 wyjazdow. A ze mam nowy, wiec na razie jest co jesc choc wiadomo, ze to sie nie zepsuje.
Edit: dotad kupowalam ten zwykly, bo jest tanszy.

Zimnica okropna, a w Olsztynie odczuwalna 6st i pada. Tylko ja wirm jak mi się nie chce jechac.. mieso na dzisiaj juz pokrojone.

Oj tak Marzenko. Dla kotów to straszny czas takie zimno

Marzenia11 pisze:Zimnica okropna, a w Olsztynie odczuwalna 6st i pada. Tylko ja wirm jak mi się nie chce jechac.. mieso na dzisiaj juz pokrojone.

Wiem, jak bardzo się czasem nie chce...

Byly maluchy, Tadzio, Kosiniak, Lodzia, Nosia, przemykal Fiodor i burasek Pipi. Wszyscy potwornie glodni.

Po ostatnich tankowaniach paliwa, a zwłaszcza dzisiaj, gdy na przestrzeni tygodnia litr podrozal o 10gr na naszej najtanszej stacji, zastanawiam sie powaznienad tym ze mnie nie stac na cotygodniowe wyjazdy. Widzac jak dzisiaj koty byly glodne to sa bardzo trudne decyzje. Jeden wyjazd to paliwo za prawie 200zl. Do tego min 4kg miesa, chrupki. Robi sie koszt. Tym bardziej, ze place sama, siostra sie wylaczyla z finansowania kotów.
Probujemy jakos zorganizować pomoc bratu, aby nie jezdxic co tydzien, a co z kotami bedzie, nie wiem.

Szczególnie, że zaczyna się jesień, potem zima, koty głodne, zmarznięte... Ale nie dasz rady finansowo, zwłaszcza że zostałaś z tym sama

A na działce nie ma się z kim dogadać, żeby karmę sypał?

To chyba najgorszy moment żeby zostawić te koty bez pomocy i to tuż przed zimą.PKP wychodzi dużo dużo taniej.Pobieżnie 4 wyjazdy pociągiem co tydzień - to jak jeden wyjazd samochodem.

Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kto przegląda forum