Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2021 21:33 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Ale metronidazol często się tak długo podaje
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sty 26, 2021 21:37 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

andorka pisze:Ale metronidazol często się tak długo podaje

Ok, Tak, już się właśnie dzisiaj tego dowiedziałam i jestem spokojniejsza.
Właśnie do niej jadę.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 27, 2021 3:13 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Jak dzisiaj kuwetkowe sprawy Belci? Do kiedy kotka może zostać w mieszkaniu? Pewnie we wlasnym domku, albo chociaż w dt szybciej doszłaby do zdrowia. Chociaż robisz dla niej mega dużo, ale przez permanentny brak czasu zaniedbujesz emocjonalnie swoje futra i siebie. Ale Bella tak bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem.

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sty 27, 2021 22:03 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

SabaS pisze:Jak dzisiaj kuwetkowe sprawy Belci? Do kiedy kotka może zostać w mieszkaniu? Pewnie we wlasnym domku, albo chociaż w dt szybciej doszłaby do zdrowia. Chociaż robisz dla niej mega dużo, ale przez permanentny brak czasu zaniedbujesz emocjonalnie swoje futra i siebie. Ale Bella tak bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem.

Dzisiaj kupa piekna! Zobaczymy, czy to się utrzyma, czy jeszcze będę wachniecia.
Mieszkanie przedluzylysmy do 9.02. Koszty są ogromne, ale obawiam się, że koszt moich kotów, gdybym ją wzięła do siebie byłby jeszcze większy.. jest to dla mnie mega męczące. Aż trudno mi uwierzyć że dzisiaj mija dopiero miesiąc odkąd przyjechała. Ja mam totalnie wyłączone poczucie czasu. Mam jedynie ogrom różnych, nie tylko kocich zadań do robienia i to one wyznaczają mi czas.
Dzisiaj mialam mieć zdalna pracę. Właśnie zdążyłam zgrać zdjęcia z telefonu jak zadzwoniła dyrektor, że mam przyjechać do pracy. Zdjęcia zgrane na str.19 wstawiłem część paragonów. Może jutro pokaże zdjęcia Belli.
Bo jest co. Dziewczyna wyladniala, a sesja glaskania i jak się wtula we mnie naprawdę jest rozczulajaca. Jutro przed pracą pojadę z nia na szczepienie, bo wieczorem jest ta okropna wet, której nie chce znać.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 28, 2021 0:34 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Potrzymam za szybkie znalezienie domku, to teraz najważniejsze! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60393
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2021 10:53 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Piję kawę więc chwilkę mam na wstawienie paru zdjęć Bellutka.

Tu jeszcze jak była chora, w lecznicy
Obrazek
Tu w nocy, ogląda Reksia :wink:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Czułości..
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 28, 2021 12:15 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Bellunia :1luvu: biedna była na tych działkach :( a teraz ciepły domek, lux opieka, głaskanie na zawołanie ;)
a czy na tym pierwszym zdjęciu jest ocieplacz od gusiek1 ?

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw sty 28, 2021 18:48 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

SabaS pisze:a czy na tym pierwszym zdjęciu jest ocieplacz od gusiek1 ?

tak :D trochę za duży, ale będzie idealny na wiekszego Guliwera.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 28, 2021 19:11 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Śliczna Bellunia, taka urocza koteczka! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60393
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2021 19:53 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Dzisiaj przygody, nie kocie, ale zawsze... babiszon młody, metr 90 , własciciel BMW umaiła sobie, ze jej zarysowałam autko wyjeżdżając z parkingu. Nawet się zgodziłam, zaczęłysmy wypisywac oświadczenie, ale nie zgodziłam się na ... sfotografowanie przez panią wszystkich moich dokumentów. Niby zeby potwierdzić, zę wpisałam w oświadczenie prawdziwe dane. Powiedziałam, ze może zweryfikować je na miejscu, a nawet jej kolezanka moze to sprawdzic, ale pani się uparła. Ja też więc wezwałam, policję. Miły młody człowiek najpierw powiedział o mandacie 100zł, a potem jak odeszłam z nim na bok i powiedziałam, ze tyle kasy na walkę o życie kota wydałam i czy mozna coś zrobić... no niestety jak jest kolizja, a jest, mimo że prawie niewidoczna , to nie może być pouczenie, ale najniższy mandat mi dał, czyli 50 zł..
Potem napiszę co o Belli.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 29, 2021 3:39 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Sytuacja Belci jest taka, że dr powiedziała, że Bella nie jest jeszcze do adopcji, gdyż ma jeszcze lekko wzdete jelita i w związku z tym powtarzamy za 3 tygodnie szczepienie. Trzeba mieć pewność, że ma pełną odpornosc na pp. Metronidazol do końca tygodnia, jak kupy się nie ustabilizuja to po 5 dniach bez antybiotyku trzeba zebrać je na badanie, bo być może są lamblie czy kokcydia. Potem odrobaczenie, szczepienie.
Jest co robić. O leczeniu swierzba i sterylce nie wspomnę.
Jest kiepsko. Nie ma dt, na wynajem już nas po prostu nie stać. Mieszkanie jest do 9.02 do godz.12.
Rozpuszczamy wici gdzie się da ale w tej sytuacji powinien to być jakiś dom albo umiejacy dokończyć leczenie, albo do którego będę mogła przychodzić,aby dac lęki itp.
Z drugiej strony skoro nie jest do adopcji więc pewnie chodzi o uniknięcie stresu związanego że zmiana miejsca, czyli powinna zostać tam gdzie jest.
I tak koło się zamyka.
Nie wiem co robić... Może się położę spać..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 29, 2021 3:58 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Zdecydowanie połóż się spać. Po tak intensywnym dniu pełnym skrajnych emocji ciężko się myśli. Wypocznij Marzenko :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt sty 29, 2021 19:02 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Dzisiaj wydrukowałam kilka papierowych ogłoszeń dla Belli. Wyrózniłam też jej ogłoszenie na olx. Zobaczymy. Jak ktoś się odezwie to będę myśleć na bieżąco.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 29, 2021 19:25 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Na stronie pierwszej wstawiłam rozliczenie, wydzieliłam rozliczenie kociaków i Belli oraz działkowców i na samym dole jest ogolne rozliczenie całości. Mam nadzieję, ze wszystko jest czytelne. Przy wpływach nie zidentyfikowałam na 100% pewności dwóch osób, dlatego są kropki..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 29, 2021 23:17 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bellunia-zapalenie jelit, nie

Bella ma ruje.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Goldberg, magic99, magnificent tree, Majestic-12 [Bot] i 529 gości