Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 24, 2021 7:27 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).5 kotow po zabiegach, str.51

Uzupelniam wypis ze sterylki Pipi.
Obrazek

Wczoraj odebralam Tadzia.
Obrazek
Koszt zabiegu, lekow i pobytu w szpitaliku 224zl
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 7:31 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).5 kotow po zabiegach, str.51

Dziękuję aga66za wplate 50zl na kastracje Blondyna -Fiodora
Blondyn pojawia sie regularnie, przypomina mi swoim wygladem i sposobem chodzenia rosyjskiego soldata stad nowe,stale imie Fiodor.
I mysle, ze to nowy regularnie przychodzacy kot.
Drugim pyszczkiem przychodzacym codziennie jest 4-5mczny maluch Pipi. Pieknie pregowany burasek, dzika dzicz.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 7:35 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).5 kotow po zabiegach, str.51

PODSUMOWANIE:
1. Kastracja Dyzia, szczepienie w schronisku -60zl
2. Sterylizacja Czulki - 400zl sinansowala makrzy
3. Kastracja Blondyna Fiodora - 250zl
50zl wsparla aga66
50zl wsparla kasia.winna

4. Sterylizacja Pipi - 414zl sfinansowala Madie
5. Kastracja Tadzia -224zl
6. Kastracja Bezika -204zl
100zl zaplacila Fundacja Psiaki z Warmii i Mazur
34zł wsparła Fhranka

7. Sterylizacja Malej Beni - 376zł
Transport na dzialke z lecznicy dogtaxi-100zl
150zl zaplacila Fundacja Psiaki z Warmii i Mazur
326zł sfinansowala Fhranka

Koszt jedzenia,puszeczek potrzebnych do lapania oraz podkladow i innych akcesoriow potrzebnych dla Dyzia na dzien 29.08 wynosi 188zl.
50zl wsparla makrzy
36zl wsparla Madie
Ostatnio edytowano Pt wrz 03, 2021 13:35 przez Marzenia11, łącznie edytowano 8 razy
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 7:44 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).5 kotow po zabiegach, str.51

Wczoraj chcialam zlapac Kosiniaka, probowalam ponad godzine uzywajac hourmeta,feliksa,miesa,waleriany i kocimietki,ale chlopak omija klatke. Albo juz jest po kastracji,w co szczerze watpie, albo sie napatrzyl. Po probach odsunelam klatke, bo chcialy wejsc do niej Lodzia i maluszki. Ma 3 czarne kociaki. Nie lapie, bo nie mam co z nimi zrobic, gdyby byl dt koty bym mogla juz miec 4 razy. Musze pilnowac klatki lapki,aby nie weszly i nie trzeba bylo wypuszczac, a potem miec klopoty ze zlapaniem na sterylke. Byla 19.30i piekny zachod slonca, wyszlam z dzialki na alejke ,gdzie siedziala Pipi i patrzylam. W pewnym momencie alejka prostopadlaprzebiegl bialy kot z burym ogobem. Idac do klatki, aby ja zamknac uslyszalam jak sie zamyka wlasnie z nim w srodku..zadzwonilam do lecznicy co mam robic, bo pracuja do 20. Zawiozlam, kocurek hest juz po kastracji, dzisiaj go odbieram.
I dzisiaj juz ostatni dzien moich prob i tylko bede probowala zlapac Kosiniaka. Kupilam wedzona makrele. Na szczescie brat jej nie zauwaxyl, bo bardzo lubi..
Lapanie samemu jest trudne. Zlapac, zawiezc,odwiezc, poczekac, zrobic zakupy. Nie mamszans samej przelozyc kota do transportera wiec woze w klatcelapce. Ogromnej, niestandardowej. Przywoze w kenelowej, rece mnie bolaod dzwigania.
W uzupełnieniu-koszt wymiany progu w aucie to min.1000zl...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 7:49 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Najgorzej (?), ze z mojej gromadki sa tylko 2 koty.
Plamka - nie pokazuje się juz od dluzszego czasu, na 99% ja widzialam wczoraj wjezdzajac na dzialke, bo tak przypuszczałam ze sie przeniosla w ten rejon.
Nosia-omija klatke lapke.
Kosiniak-omija klatke lapke.
Lodzia-opiekuje sie maluchami, chetna do wejscia,ale nie pozwalam, potrzebny dt
Bengal-nie przychodzi.
Tadzio i Pipi po zabiegach.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 12:47 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Odebralam Bezika. Bez prpblemu w lecznicy wszedl.z klatki kenelowej do transportera.
Obrazek
Koszt zabiegu, lekow i doba pobytu 204zl.
Zaplacilam 104zl.
100zl zaplacila Fundacja Psiaki.z Warmii i Mazur.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 24, 2021 12:52 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Marzenia11 pisze:Najgorzej (?), ze z mojej gromadki sa tylko 2 koty.
Plamka - nie pokazuje się juz od dluzszego czasu, na 99% ja widzialam wczoraj wjezdzajac na dzialke, bo tak przypuszczałam ze sie przeniosla w ten rejon.
Nosia-omija klatke lapke.
Kosiniak-omija klatke lapke.
Lodzia-opiekuje sie maluchami, chetna do wejscia,ale nie pozwalam, potrzebny dt
Bengal-nie przychodzi.
Tadzio i Pipi po zabiegach.

Tak to jest z bezdomnymi - przestają przychodzić i zwykle nie wiadomo, czy się gdzieś przeniosły, czy zginęły. A te nie wchodzące do klatki to problem przy każdej łapance. Może za jakiś czas uda się powtórzyć akcję, szczególnie ze względu na Plamkę, Lodzię i Nosię. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60414
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 26, 2021 8:51 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Kosiniak mistrzowsko omija klatke, wiec podejrzewam, ze jest kastratem. Wczoraj, gdy mialam goscia i nie ustawialam klatki stawili sie wszyscy, cala moja ekipa, czyli Kosiniak, Tadzio, Nosia, Pipi, Plamka , Lodzia z malymi i Fiodor. Moze Plamka przyjdzie jeszcze dzisiaj lub jutro. Jutro ostatni dzien ba lapanie kotki, bo wtedy bedzie do odbioru w niedziele, przed moim wyjazdem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 26, 2021 17:25 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Oby się udało! Najważniejsze dziewczyny, żeby maluchów nie było!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60414
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 28, 2021 8:43 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Nie udalo sie zlapac Plamki...w sumie przez moja kolezanke, ald juz nerwy mi minely, wiec trudno.
Dzisiaj odwoze sprzet do lecznicy i zapytam doktora jak mozemy zorganizowac sterylizacje weekendowe. Na pewno cos wymyslimy. Najgorzej z odbiorem, widzialam usluge Dog taxi. Moze odwiezie tez kota. Tym bardziej ze nie trzeba wypuszczać na mojej dzialce, wystarczy w alejce.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 28, 2021 8:45 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

jolabuk5 pisze:Oby się udało! Najważniejsze dziewczyny, żeby maluchów nie było!!!

Tez tak uwazam, dlatego 6 kotow po zabiegach robi troche wrazenie, ale w tym 4 kocury i tylkk 2 kotki to juz mamaly sens...stad mimo ogromnego wysilku, zrobienia ponad 600km po samym olsztynie i lecznicy , spaleniu baku paliwa, nie mam poczucua zrobienia dobrej roboty..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 28, 2021 11:04 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Jest DogTaxi, zadzwonilam,przewiezienie kota z lecznicy na dzialke 100zl... :strach:
Przerazajace. I co teraz? Lapac kocice czy nie? Powalilamnie ta cena, nie ukrywam..z drugiej strony brak sterylizacji to kolejne kociaki, w dodatku na zime..trzecia kwestia, zeodtad ja musze lapac koty w weekend i o ole zlapie sie w sobote kocur to go odbiore sama w niedzirle,o tyle kotka musi zostac dwie doby...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 28, 2021 14:59 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).6 kotow po zabiegach, str.51

Zawiozlam Mala Benie na sterylizacje. Rozkrwawila sobie caly nos, tak sie rzucala w klatce... to ponad mohe sily.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2021 7:12 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).7 kotow po zabiegach, str.51

Mala Benia po zabiegu.
Dzisiaj odwoze klatke kenelowa oraz odbiorę klatke lapke i wszystkiego sie dowiem.
Ciesze sie, bo ona ma puchate futerko, ale w rzeczywistości jest chudziutka. Juz nie bedzie musiala rodzić dzieci.
Plamka przyszla wieczorem, chyba jest w ciazy...
Dzisiaj wracam do Warszawy. Kazde kolejne lapanie kotek bedzie z problemem odbioru ich z lecznicy..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 30, 2021 1:48 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).7 kotow po zabiegach, str.51

Że też żaden kociarz na miejscu nie może Ci pomóc! :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60414
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 506 gości