Po trzech tygodniach w koncu przyjechalam. Maluchy daja rade, bardzo urosly, sa glodne, ale nie wygladaja na chude. Kosiniak, Lodzia i Basia grube. Naprawde sie chyba szykuje ostra zima. Koty jedza duzo. Byla Ola, pokazalam jej wszystkie miejsca, o ktorych mowilam przez telefon. Przybiegla Nosia, ale Soninie ma.. Ola jeszcze bedzie wpadac w srody, ale z tego co zrozunialam nie przyjezdza w srody zima tylko teraz,bo lapie koty na zabiegi. No coz, zobaczymy. W kazdym raziedalam jej puszki i sucha karme. Ola slusznie zauwazyla,ze karmienie kotow dwa razy w tygodniu to potrzeba wiecej karmy.
Prawda
Suchej mam na jeszcze jeden moj przyjazd...jesli ktos moglby podarowac kociakom sucha karme to bede mocno wdzieczna.
Dziękuję wszystkim za wsparcie i pomoc w zbiorce na Balbinke, jest cala kwota !
i szansa dla dziewczynki na domek.