» Pon wrz 21, 2020 0:22
Re: Guz u kotka na szyi
U mojej koty to była cysta z mieszka włosowego. Co prawda nie rosła tak szybko, bardzo długo była maleńka i wet nie kazał z nią nic robić. Zaczęła rosnąć dopiero jak inna wetka postanowiła ją wycisnąć "bo to taki pryszczyk". Nic nie wycisnęła, ale sprowokowała "pryszczyk" do wzrostu, więc na wszelki wypadek kazałam wywalić przy okazji usuwania zębów.