Miau.PL

Andzia Opiekun wirtualny alicat

Czarny nosek, Szara z bazy i Henio( Henio Opiekun wirtualny Szymkowa)

Z tej mojej Klarci to się niezła baba zrobiła

Damian- iza71koty pisze:Mordusia

Mordusia to jak taka Pani Profesor wyszła:D
Za to Andzia i jej przymilanie się zawsze potrafią poprawić humor, cudna puchata kulka:))

Czarny Nosek mógłby spokojnie być kotem domowym.

Szymkowa pisze:Czarny Nosek mógłby spokojnie być kotem domowym.

Jest przy ludziach -dlatego tak się zachowuje.Kiciula [*].Mordusia i Szara z Bazy są po niej.Wszystkie je wysterylizowałam i się nimi zajęłam- jak doszły mnie słuchy jak znajomy w worki pakuje kociaki i wyrzuca na jeziorze.Tak to się zaczęło.Ona mieszka w pomieszczeniu gospodarczym na Bazie.Wyniosły się stamtąd natomiast 3 powyżej wymienione kotki.Były karmione gdzie indziej i tam miały swoje budki.W tym roku teraz niedawno Szara wróciła z powrotem do Czarnego Noska.I mieszkają w pomieszczeniu Bazy rybackiej.Obecnie pomieszkuje tam z nimi Henio.W środku jest piec i jak Rybacy przychodzą szyć siatki- to kotki mają ciepło.Znają Rybaków -bo stamtąd pochodzą.Jedynie Henio jest z innej parafii i wchodzi okienkiem do pomieszczenia jak już nikogo tam nie ma i rano się ulatnia.

Znam właściciela i to ja go zmusiłam niejako do sterylizacji.Niestety też musiałam zadbać o koty w sensie fizycznym -bo choć nie jest to biedny człowiek i stać go na dużo więcej -koty dostawały jedynie Kiciusia rozrzedzonego wodą lub kawałki surowej ryby.Kiciula z kolei jak pewnie doczytałaś jest u nas w domu.

Dobrze wiem, czym ludzie karmią swoje zwierzęta. Pracuję w hipermarkecie. Za gardło mnie ściska gdy widzę, że sobie kupują tzw. frykasy i wódeczkę, kolę i czipsy, a kotu czy psu - najtańszą karmę. I nie mam tu na myśli biednych ludzi.

No niestety.Ja też to często widzę.Koszyk wyładowany cudami a kotu byle co jak -kiciuś- bo kot to świnia -zje wszystko.Ale na szczęście parę razy widziałam coś odwrotnego.Głównie starsi-skromni-a wybierali w Rossmanie i jeszcze mnie pytali co będzie kotu smakować najbardziej.

Pilny bazarek. Zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=213447

poszło dla dziewczyn, z premią

mir.ka pisze:poszło dla dziewczyn, z premią

Ślicznie dziękujemy. Uzupełnię jak dotrze. Chwilowo mamy straszny kryzys. Co miałam- wydałam na mięso dla kotów.

Baziu




Bubiczek i Józio Opiekun wirtualny aga66


Nusia i Liza


Gabryś Opiekun wirtualny Marmolada18 oraz Klara Opiekun wirtualny LimLim


Siostra Nusi, Maruda oraz Węgielek Opiekun wirtualny Willlow_

iza71koty pisze:Baziu




Bubiczek i Józio Opiekun wirtualny aga66


Nusia i Liza


Gabryś Opiekun wirtualny Marmolada18 oraz Klara Opiekun wirtualny LimLim


Siostra Nusi, Maruda oraz Węgielek Opiekun wirtualny Willlow_

Kubuś z naszej działki ROD.

Dziękujemy JózefK. za 24 puszki po 800gram Smilla drób z serduszkami. Wczoraj przyszły



Ostatnio nam zbiórka ucichła, a większość ostatnich wpłat na zbiórkę to kwoty wpłacone za zakupy bazarkowe.

Dziękujemy Kocia plazma za wsparcie naszej zbiórki- 100zł

https://pomagam.pl/wk8rat


Do tej pory- w tym roku- do zimy przygotowaliśmy kotom 3 altany w terenie zielonym( drugi wątek). Altanę na działkach ROD. Prawie skończyliśmy komórkę dla Trzykrotki- komórkę- murowany budynek z metalowymi drzwiami-zmykamy na kłódkę. Oprócz tego kilka dużych drewnianych budek, które na przestrzeni kilku lat dostaliśmy od gminy( schronisko i TOZ). No i kilkadziesiąt( myślę, że ok. 40-ści) budek styropianowych ( oba wątki). Zrobiliśmy w naszej komórce schronienie dla Szaraczka, który mieszka na podwórku. Zostało nam do zabezpieczenia tylko kilka schronień- jedna duża drewniana budka i kilka styropianowych.

Iza jeszcze sprawdzi, czy koty P.Ewy mają cokolwiek gotowe, ale raczej p. Ewa nie zrobiła nic. Iza znowu od 3 m-cy karmi Jej koty, bo P.Ewa ma kolejną operację. Są 3 kotki i kocurek.

Na nowych działkach przychodzi teraz 26 kotów( było 21). Tam jest bardzo dużo schronień.
Zostały nam do zrobienia 3 budki- 1 Meli, 1 Perełki, 1 Kapsla. Musimy zobaczyć, gdzie siedzi Kubuś od Majki( chyba dostali eksmisję z terenu Mariny, gdzie mieszkali i kocurek został sam). Musimy zabrać jedną budkę, bo Mordusia już jej nie potrzebuje i zobaczymy, gdzie ją damy. No i zostanie do zrobienia budka Henia.