ametyst55 pisze:aga66 pisze:Opieka nad taką ilością kotów to wyzwanie i ogromne przedsięwzięcie logistyczne. I koszty ogromne, dzień po dniu. I praca w chorobie i złym samopoczuciu. Ja mam zewnętrznych ok. 10 i trudno mi to ogarnąć codziennie. Iza podziwiam to co robicie z Damianem. Nie słuchaj złych słów, jesteście wspaniali!
Podpiszę się pod tym
A ja pięknie podziękuję za wpłatę dla Lizy.Dotarło 50 zł.
Mamy Kochani w naszym wąskim gronie - nową
Opiekunkę Wirtualną.
Zaproponowałam
Lizę
bo koteczka jest już z nami długo.To jedna ze starszych kotek w stadzie.Nigdy nie miała Opiekuna Wirtualnego a jest już z nami-strzelam ok.12 lat.Dość miła i towarzyska od niedawna.Gadatliwa.Dotknąć się nie pozwoli- może w przelocie jak nakładam jedzenie.Ale gaworzy niesamowicie.I tak fajnie podskakuje -jak już biegnie na stołówkę.Bo ona wychodzi na przywitanie i to spory kawałek idzie.Pilnuje swojego domostwa jak oczka w głowie.Miałam jej tam dzisiaj kocyk donieść -ale tak sypał śnieg.A ja niestety przed tą budą muszę leżeć -żeby tam cokolwiek zrobić.Ale nadrobimy.Nowy koci zakup czeka.Całego koca nie dostanie
bo i też nie ma takiej potrzeby-to co ma jest dość grube i ciepłe -tak więc prawdopodobnie obdarujemy jeszcze dwie mniejsze budki -Józia i Bubiczka.Tylko pogoda musi sprzyjać.