koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

[iza71koty]

bazarek z perfumami:
viewtopic.php?f=20&t=213126

[iza71koty]

Zapraszamy na Bazarek

viewtopic.php?f=20&t=213137

[iza71koty]

Szaraczek Opiekun wirtualny Cindy


Szaruś


Hala


Andzia Opiekun wirtualny alicat


Henio


Liza


Liza i Niusia


Siostra Klary


Siostra Niusi


Maruda

[mir.ka]

[iza71koty]

:201461

No i?nie dopytałaś o co chodziło z Trzykrotką......co pisałam na drugim wątku.

[iza71koty]

Pięknie dziękujemy -kolejny raz alicat za 10 kg Josery dla kotków i 6 puszek z królikiem po 400 gram

[iza71koty]

:201461

No i?nie dopytałaś o co chodziło z Trzykrotką......co pisałam na drugim wątku.

A to ja Ci sama napisze- bo to bardzo ważna sprawa. Mogę zapomnieć potem albo co.Z budką Frodo trafiliśmy idealnie.Ja wybrałam miejsce.Mam nosa. Idę wołam koty do jedzenia-widzę Frodo wychodzi ze swojej budki zadowolony mega-i gapię sie w dziurę drugiej budki oczekując Trzykrotki i nic.Czekam wołam a ona-wychodzi z budki Frodo. Szkraby kochane-razem spały. Ale już teraz Trzykrotka wychodzi ze swojej.Może chciała sprawdzić jak się w tamtej śpi a potem wpakował jej się Frodo.


Focia natomiast nie może uwierzyć ze to wszystko jej.Więc stróżuje i pilnuje kociego osiedla- do oporu.Nie wiem w której budce spi -czy tej drewnianej -czy styropianowej- bo są tam dwie styropianowe jeszcze-i każda która sprawdzałam jest ugnieciona przez kota- ale jak przychodzę to muszę ją długo wołać.Potem wybiega mega szczęśliwa i napiera całym ciałem na Murzynka że prawie go przewraca.

[LimLim]

zaczynają sie juz robić zimowo-puchate

[iza71koty]

zaczynają sie juz robić zimowo-puchate

Tak. Ja tam coś na Bazarku napisałam- zajrzyj proszę.

[iza71koty]

Pięknie się pisało o Trzykrotce i Frodo-.....napisałam do Opiekunki- teraz byłam u kici-jadła ze smakiem i wyglądała kiedy Frodo nadejdzie-powiedziałam żeby nie czekała.Że może zjeść wszystko.Nie zje -bo dałam za dużo.

Już od dawna -dawna -żadnego kotka nie zabił nam samochód.I nie był to typ panikarza- jak niektóre koty.Ale coś musiało go wystraszyć- albo żle obliczył czas.Są tacy -co nie potrafią zwolnić.


Żegnaj Frodo[*] Kochany kot z Ciebie był.Ponad 3 lata z nami byłeś.Będziemy tęsknić......

[Marzenia11]

STRASZNIE przykro.
Frodo.. (**)(**)(**)..

[Marmolada18]

Biedny Froduś
Bezpiecznej podróży mój malutki (*) (*) (*) (*) (*) Cieszyłam się, że jesteś ostrożny, ale widać przyszedł Twój czas....
Izuś naprawdę bardzo mi przykro. Bardzo.

[mir.ka]

Pięknie się pisało o Trzykrotce i Frodo-.....napisałam do Opiekunki- teraz byłam u kici-jadła ze smakiem i wyglądała kiedy Frodo nadejdzie-powiedziałam żeby nie czekała.Że może zjeść wszystko.Nie zje -bo dałam za dużo.

Już od dawna -dawna -żadnego kotka nie zabił nam samochód.I nie był to typ panikarza- jak niektóre koty.Ale coś musiało go wystraszyć- albo żle obliczył czas.Są tacy -co nie potrafią zwolnić.


Żegnaj Frodo[*] Kochany kot z Ciebie był.Ponad 3 lata z nami byłeś.Będziemy tęsknić......

jak mi smutno
żegnaj Frodo [*]

[iza71koty]

Biedny Froduś
Bezpiecznej podróży mój malutki (*) (*) (*) (*) (*) Cieszyłam się, że jesteś ostrożny, ale widać przyszedł Twój czas....
Izuś naprawdę bardzo mi przykro. Bardzo.

Był ostrożny i zrównoważony- jak na kota dzikiego.Nie szukał jedzenia z pewnością- bo jest karmiony dwa razy dziennie i ma -znaczy miał- zostawiane w 3 miejscach do wyboru.W tym miejscu co zginął- to była jego trasa- którą podążał wieczorami-nie wiem jak często- ale wiem że to robił -bo już go tam widywałam.Wybrał najwęższa część ulicy- mądry kociak- ale to nie wystarczyło.Około 10.00 z groszami jechałam po mięso.Był już zesztywniały pośmiertnie i mokry-padało u nas.Podejrzewam ze to sie stało nad ranem.W nocy Damian jechał tamtą trasą i nic nie było.Ktoś go nakrył szmatą.Nie wiem czy ten ktoś go zdjał z ulicy oi położył przy krawężniku czy Frodo sam się tam przeczołgał.Zabrałam bo na pobocze- bo wiało i ta szmata go odsłoniła.Przywiozłam mięso i po niego pojechałam.To zaraz bliziutko koło mnie. Z nosa i uszka poleciała krew. Jest mi tak cholernie smutno od wczoraj.Nawet kolacji nie zjadłam.A Trzykrotka sama jak palec -została.

[mir.ka]

Biedny Froduś
Bezpiecznej podróży mój malutki (*) (*) (*) (*) (*) Cieszyłam się, że jesteś ostrożny, ale widać przyszedł Twój czas....
Izuś naprawdę bardzo mi przykro. Bardzo.

Był ostrożny i zrównoważony- jak na kota dzikiego.Nie szukał jedzenia z pewnością- bo jest karmiony dwa razy dziennie i ma -znaczy miał- zostawiane w 3 miejscach do wyboru.W tym miejscu co zginął- to była jego trasa- którą podążał wieczorami-nie wiem jak często- ale wiem że to robił -bo już go tam widywałam.Wybrał najwęższa część ulicy- mądry kociak- ale to nie wystarczyło.Około 10.00 z groszami jechałam po mięso.Był już zesztywniały pośmiertnie i mokry-padało u nas.Podejrzewam ze to sie stało nad ranem.W nocy Damian jechał tamtą trasą i nic nie było.Ktoś go nakrył szmatą.Nie wiem czy ten ktoś go zdjał z ulicy oi położył przy krawężniku czy Frodo sam się tam przeczołgał.Zabrałam bo na pobocze- bo wiało i ta szmata go odsłoniła.Przywiozłam mięso i po niego pojechałam.To zaraz bliziutko koło mnie. Z nosa i uszka poleciała krew. Jest mi tak cholernie smutno od wczoraj.Nawet kolacji nie zjadłam.A Trzykrotka sama jak palec -została.