Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Chciałam wejść do babki -ale na posesji był puszczony ich owczarek.Jest jeszcze młody ale duży i atakuje do zabawy.Może jutro.Byłam dzisiaj normalnie karmić.Czwarty dzień nie ma Bubiczka.Przeszłam spory teren wędrówek kotów -które zaginęły.Poszłam nawet dróżką wzdłuż rowu i znalazłam pod konarem jakąś torbę transportową z ciuchami.Być może wtedy ten typek ją tam zostawił i szukał po ciemku.U Trzykrotki w budce śpi jeż.Spał mocno jak niedżwiedż.
Nic nadal nie wiem.
Henio już po tradycyjnym posiłku.A przed chwilką był obiadek.Oddałam kawałek swojego kotleta.Smakowało.
iza71koty pisze:Tutaj nasze maluszki- bo jeszcze nie widzieliście.Dostały super matę od jednej Cioci do zabawy. Pochodzą od siostry Klary-kotki która ciężko złapać.Ale będziemy lada dzień robić co się da bo niestety parę dni temu miała rujkę.Dlatego min.musiałam jej zabrać ostatniego kociaka.Ale o tym przy okazji.Szaraczki to chłopcy a czarna z białymi dodatkami to koteczka.Ta co taka kiepska była.Wyglądem jak wykapana mama.
Jeden chłopiec dostał ode mnie imię Paluszek.Bo na drugiej przedniej łapce nie ma białej skarpetki tylko jeden biały paluszek.Kicie nazywam Buba ale myślę nad imieniem.I muszę jakoś nazwać drugiego kocurka.Na razie nie mam pomysłu.
mir.ka pisze:iza71koty pisze:Chciałam wejść do babki -ale na posesji był puszczony ich owczarek.Jest jeszcze młody ale duży i atakuje do zabawy.Może jutro.Byłam dzisiaj normalnie karmić.Czwarty dzień nie ma Bubiczka.Przeszłam spory teren wędrówek kotów -które zaginęły.Poszłam nawet dróżką wzdłuż rowu i znalazłam pod konarem jakąś torbę transportową z ciuchami.Być może wtedy ten typek ją tam zostawił i szukał po ciemku.U Trzykrotki w budce śpi jeż.Spał mocno jak niedżwiedż.
Nic nadal nie wiem.
Henio już po tradycyjnym posiłku.A przed chwilką był obiadek.Oddałam kawałek swojego kotleta.Smakowało.
to Trzykrotki tez nie widać?
a co u Hani?
iza71koty pisze:mir.ka pisze:iza71koty pisze:Chciałam wejść do babki -ale na posesji był puszczony ich owczarek.Jest jeszcze młody ale duży i atakuje do zabawy.Może jutro.Byłam dzisiaj normalnie karmić.Czwarty dzień nie ma Bubiczka.Przeszłam spory teren wędrówek kotów -które zaginęły.Poszłam nawet dróżką wzdłuż rowu i znalazłam pod konarem jakąś torbę transportową z ciuchami.Być może wtedy ten typek ją tam zostawił i szukał po ciemku.U Trzykrotki w budce śpi jeż.Spał mocno jak niedżwiedż.
Nic nadal nie wiem.
Henio już po tradycyjnym posiłku.A przed chwilką był obiadek.Oddałam kawałek swojego kotleta.Smakowało.
to Trzykrotki tez nie widać?
a co u Hani?
Trzykrotka na widoku to bywa jesienią i zimą.Jaka jest teraz sytuacja to nie wiem.Ostatnio widziałam ją w tamten poniedziałek w starym miejscu przy drewnianych budkach.Potem już nie karmiłam przez tydzień.A wątpię żeby sie Damianowi pokazała.Dzisiaj sprawdzę jedzenie w komórce.Ona ma do wyboru 3 a nawet 4 miejsca gdzie może cos zjesć.Na pewno nie siedzi w komórce cały dzień choć jej tam otworzyłam okno.Widziałam kilka razy wczesniej jak rano wychodzi i umyka w teren zarośli. Nie wiem jak z Hanią bo to Damian ją karmi.Na pewno nie widuje jej codziennie.Ona nie lubi Portosa- więc niewykluczone ze przychodzi sporo po tym jak on już zje.
iza71koty pisze:Tak wiem.Ona jest cały czas przy ludziach.Wiem że ktoś z fabryki-chyba Ukrainiec- ją nawet zabrał do domu -ale odwiózł z powrotem -bo nie chciała siedzieć w domu i ponoć strasznie płakała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: gjakubowska, Google [Bot], jolabuk5 i 336 gości