koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2021 16:17 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Węgielek Opiekun wirtualny _Willow
Obrazek Obrazek

Niusia Opiekun wirtualny Aksamitne_Futerko
Obrazek

Józio Opiekun wirtualny aga66
Obrazek

Hania Opiekun wirtualny mir.ka
Obrazek Obrazek

Hala
Obrazek

Liza
Obrazek Obrazek

Maruda
Obrazek Obrazek

Marzynek
Obrazek Obrazek

Andzia Opiekun wirtualny alicat
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pon kwi 26, 2021 12:15 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Hania Opiekun wirtualny mir.ka
Obrazek Obrazek
:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 29, 2021 13:52 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Koty z nowych działek.

Złapaliśmy kotkę do sterylizacji. Łącznie w tym roku to będzie 14 kotka, która pojedzie na zabieg. Ósma z tych działek.

Lonia. Jej dzieci latały wkoło i trochę utrudniły łapankę. Obie zeszło-roczniaczki czują się po zabiegu dobrze. Został nam jeszcze jeden kot- dziecko Loni do złapania.
Właściciel nazywa czarno białą kotkę Leopradzicą, a szarą Tygrysiczką.

Pierwsza próba. Kotki dostały jedzenie osobno. Żeby nie przeszkadzały. Lonia zapoznawała się z klatką.



Nie mam samego momentu zamknięcia klatki. Ale widać miejsce,w którym ją złapałem i potem kicię w klatce pułapce.


Łapanka trwała łącznie około 20 minut, czyli w sumie poszło dość szybko. klatka była wielokrotnie przestawiana, aż w końcu najlepszym miejscem okazało się to z wąskim przejściem.


Lonia w pułapce


Tu już była spokojniejsza


W domu
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Czw kwi 29, 2021 14:04 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Na tej samej alei co Lonia jest tez te większe skupisko kotów, łącznie miało ich być 9( 5 kotek, wszystkie wysterylizowaliśmy i 4 kocury). No, ale skoro jest regularnie zostawiane jedzonko to i się koty z innych miejsc zlatują. Łącznie wieczorami pokazuje się max.12 kotów.
Na filmiku widać 2 koty, reszta była w pobliżu i tylko nosy wystawały. Dzikusy totalne. Jedynie kocurek- ten większy( wykastrowany) z filmiku pozwolił się kilka razy posmyrać( ale on ma właściciela- działka po prawej stronie). Tego mniejszego nazywam kotem bojowym, bo cały czas na mnie i na inne koty warczy- z tych dzikich kotów ten jest najodważniejszy.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Czw kwi 29, 2021 15:34 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Damian- iza71koty pisze:Koty z nowych działek.

Złapaliśmy kotkę do sterylizacji. Łącznie w tym roku to będzie 14 kotka, która pojedzie na zabieg. Ósma z tych działek.

Lonia. Jej dzieci latały wkoło i trochę utrudniły łapankę. Obie zeszło-roczniaczki czują się po zabiegu dobrze. Został nam jeszcze jeden kot- dziecko Loni do złapania.
Właściciel nazywa czarno białą kotkę Leopradzicą, a szarą Tygrysiczką.

Pierwsza próba. Kotki dostały jedzenie osobno. Żeby nie przeszkadzały. Lonia zapoznawała się z klatką.



Nie mam samego momentu zamknięcia klatki. Ale widać miejsce,w którym ją złapałem i potem kicię w klatce pułapce.


Łapanka trwała łącznie około 20 minut, czyli w sumie poszło dość szybko. klatka była wielokrotnie przestawiana, aż w końcu najlepszym miejscem okazało się to z wąskim przejściem.


Lonia w pułapce


Tu już była spokojniejsza


W domu
Obrazek


sprawnie Wam idzie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 29, 2021 20:35 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Uwielbiam te Wasze filmiki. :D I te emocje przy łapankach :strach:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 30, 2021 8:16 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Lonia pojechała. Prosimy o kciuki :ok:

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pt kwi 30, 2021 8:20 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Damian- iza71koty pisze:Lonia pojechała. Prosimy o kciuki :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 30, 2021 9:12 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

czy chcecie suchą joserę? ale oferują jedynie ten gorszy sort, który po dwóch dniach już "niepachnie", czyli w worku 10kg. Co do równego dzielenia, podpowiem może jakieś wiaderko 1 kg, albo 1,5 kg, którym będzie można odmierzyć... :roll: ?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt kwi 30, 2021 9:48 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

maczkowa pisze:czy chcecie suchą joserę? ale oferują jedynie ten gorszy sort, który po dwóch dniach już "niepachnie", czyli w worku 10kg. Co do równego dzielenia, podpowiem może jakieś wiaderko 1 kg, albo 1,5 kg, którym będzie można odmierzyć... :roll: ?


Chcecie :D :catmilk: :catmilk: :catmilk:

Chyba już nie wysyłają w 2kg woreczkach. U nas 10kg to tak na 3 dni starczy, więc nie zdąży zwietrzeć. Co do 2kg woreczków- Iza woli je nie tylko ze względu na zapach, ale też łatwiej podzielić karmę na koty- w sensie jak otwieramy 10kg worek to nakładamy tyle ile trzeba, jak mamy 2 kg w woreczku to dzielimy się tak żeby nie otwierać kolejnego- i wtedy, czasem te 10kg wystarczy na 4 dni.
Mamy miarkę :D - w każdą trasę krótszą każde z nas bierze 2 kubeczki, w dłuższą 3- ale w ten sposób karma szybciej schodzi- co nie znaczy, ze Josera z talerzyków nie znika. Koty praktycznie do zera ją wyjadają. :D

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pt kwi 30, 2021 10:03 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Damian- iza71koty pisze:
maczkowa pisze:czy chcecie suchą joserę? ale oferują jedynie ten gorszy sort, który po dwóch dniach już "niepachnie", czyli w worku 10kg. Co do równego dzielenia, podpowiem może jakieś wiaderko 1 kg, albo 1,5 kg, którym będzie można odmierzyć... :roll: ?


Chcecie :D :catmilk: :catmilk: :catmilk:

Chyba już nie wysyłają w 2kg woreczkach. U nas 10kg to tak na 3 dni starczy, więc nie zdąży zwietrzeć. Co do 2kg woreczków- Iza woli je nie tylko ze względu na zapach, ale też łatwiej podzielić karmę na koty- w sensie jak otwieramy 10kg worek to nakładamy tyle ile trzeba, jak mamy 2 kg w woreczku to dzielimy się tak żeby nie otwierać kolejnego- i wtedy, czasem te 10kg wystarczy na 4 dni.
Mamy miarkę :D - w każdą trasę krótszą każde z nas bierze 2 kubeczki, w dłuższą 3- ale w ten sposób karma szybciej schodzi- co nie znaczy, ze Josera z talerzyków nie znika. Koty praktycznie do zera ją wyjadają. :D

ulżyło mi ;) bo z wpisów Izy wywnioskowałam, że problemy są trudne do rozwiązania ;)

zaraz zamówię :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt kwi 30, 2021 10:57 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

mir.ka pisze:
Damian- iza71koty pisze:Lonia pojechała. Prosimy o kciuki :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


trzymam i ja :) :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 30, 2021 12:34 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Dziękujemy z kciuki.

Lonia już po zabiegu. Później pan Mirek ją do nas odwiezie.
Źli jesteśmy bardzo. Nie dość, że zapasy na 3 dni trzeba zrobić to jeszcze pogoda nie dopisuje.
Lonia była już w ostatnim tygodniu ciąży- w przyszłym tygodniu już by rodziła. Pierwsza kotka w tym roku od nas, która ma założone 3 szwy. Musi u nas w domu posiedzieć kilka dni... oby jadła.

Już nas to trochę wykańcza psychicznie.
Mamy jeszcze kilka kotek do sterylizacji, ostatnio źle śpimy, bo łapane kotki po nocach płaczą. Co prawda udało się nam zrobić już 14 kotek w tym roku, ale prób łapania było znacznie, znacznie więcej. Iza bardzo źle znosi sterylizacje kotek ciężarnych, zresztą ja też mam jakieś wyrzuty sumienia. Do tego nieprzespane noce. W dodatku nawet jak nie było w domu kotki na zabieg to po drugiej stronie ulicy stoją śmietniki, bez żadnej wiaty. I te kosze dziki po nocach wywracały. A zanim się im udawało to rumor był straszny, zwłaszcza jak kosz się wywracał. Takie siłowania trwały po kilkadziesiąt minut w środku nocy. Dopiero kilka dni temu to ogrodzili.

Musimy jeszcze przynajmniej spróbować złapać 2 zeszłoroczne kotki z lotniska. Ostatnie dziecko Loni( nie wiemy, czy dziewczynka), Iza spróbuje chyba złapać Foczkę, no i ja spróbuję złapać Strzałkę.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1616
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pt kwi 30, 2021 17:26 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Baaardzo dużo już zrobiliście i jeszcze teraz sterylka Loni w ostatniej chwili.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 30, 2021 17:38 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Na oewno sterylizacje w tak wysokich ciążach obciążają psychicznie, ale...czasem trzeba wybrac to mniejsze zło- jak napisałeś, gdyby Lonia urodziła, w przyszłym roku sytuacja byłaby nie do opanowania. Robicie masę dobrej roboty z tymi masowymi sterylkami, kosztuje to masę czasu i wysiłku, ale....gdyby nie ten teraz, to byłby znacznie większy jak te wszystkie kotki porodziłyby.

I tak doradzę- sama mam od dłuższego czasu problemy ze snem, do których w zncznym stopniu przyczyniają się szalejące od coraz wcześniejszych godzin koty. Naprawdę warto spróbować jakichś tabletek nasennych, są takie, które działają na zasadzie obniżenia progu lęku, niepokoju- myślę, ze to moze u Was teraz działać. Moze warto, zebyście spróbowali sobie takie załatwić. Brak snu, to jest koszmarna sprawa :( A jak jest przewlekły...to pogarsza funkcjonowanie na każdym obszarze i człowiekowi wydaje się, ze jest chory an wszystko.

Trzymam kciuki!
karma kupiona, ale pewnie dotrze najwcześniej w środę.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kuba93l i 298 gości