Damian- iza71koty pisze:Dziczki z zeszłego roku po loszce Klarze
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Damian- iza71koty pisze:Dziczki z zeszłego roku po loszce Klarze
iza71koty pisze:Mieliśmy dzisiaj akcję ratunkową. Kotka sąsiadki TOSIA weszła wczoraj na wysoką tuję na podwórku( kotka wychodząca). No i nie potrafiła z niej zejść. Straż pożarna i straż miejska odmówiły przyjazdu. Pożyczyliśmy od Pana Mirka długą drabinę, ale nie udało się kotki zdjąć metodami konwencjonalnymi. Znajomy z ostoi dla dzikich zwierząt ostatnio ściągał szopy z drzew z pomocą znajomego z podnośnikiem, ale dzisiaj i tak nie dałoby rady nic zorganizować. Kotka spędziła noc na drzewie i cały czas "płakała"- najgorsze, ze niemal na wysokości naszego okna i koty z domu były podenerwowane. Sąsiadka też nic nie wymyśliła.
Wycinek z 16 sekundy filmiku:
Musieliśmy więc ściąć kawałek tui wraz z kotem siedzącym, na czubku drzewa. Na szczęście wkoło są jeżyny i inne krzaki. Rozłożyliśmy na tym plandekę i wyszło coś w rodzaju poduszki amortyzującej. Arek wszedł po drabinie(wcześniej próbował łapać kicię w podbierak, ale też nie wyszło- za wysoko,a kotka nie chciała współpracować i tylko przeniosła się wyżej). Kotka wylądowała na plandece i szybciutko poleciała do domu. Pól godziny siedziała pod łóżkiem, potem jednak się uspokoiła i zjadła. Teraz będzie długo odsypiać po przygodzie życia.
LimLim pisze:Ale sie jeżorek zaspał
Użytkownicy przeglądający ten dział: ropucha i 532 gości