Strona 1 z 1

Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 16:59
przez PePeK1988
Cześć.

Jestem Bobak. Mam około 10 tygodni. Mój sługa martwi się o moje prawe oko. Od kilku dni wydaje mu się że ropieje, ponieważ sierść pod okiem jest lepka i jakby sztywna. Na początku mój sługa myślał, że to zwykłe "śpiochy" bo jestem jeszcze mały, jednak sytuacja od kilku dni się nie zmienia, więc sługa zaczął się martwić. Czy inni koci przyjaciele mieli podobny problem i mogą służyć kocią poradą? Poniżej załączam zdjęcie obecnej sytuacji. Pozdrawiam!

Bobak!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 18:35
przez mziel52
To może być początek kataru, lepiej od razu pokaż go wetowi, to się nie rozpaprze dalej. Tylko kociaka trzymaj u weta na własnym kocyku w kontenerku, weź też własny termometr, żeby czegoś dodatkowego nie złapał, bo pewnie jeszcze nie szczepiony. Za wcześnie chyba rozłączył się z matką.
Albo przynajmniej foty pokaż wetowi, jeśli z kotem nie chcesz ryzykować.

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 18:42
przez PePeK1988
No coś tam kicha czasem. Na katar się chyba nie umiera? Może być jeszcze gorzej? Je i załatwia się normalnie, nie zauważyłem też zmian w zachowaniu. Nie był jeszcze szczepiony. Nie wiem jak w Polsce, ale w Anglii koty oddają już po 8 tygodniach. Chyba wizyta u weterynarza będzie konieczna

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 19:39
przez maczkowa
imho, czy początek kataru kociego, czy po prostu coś oczku się stało, to w tej chwili wygląda tak, jest zaawansowany stan, że moim zd. interwencja lekarska i -krople do oczu ( może wystarczą ), czy może mocniejsze leki także dla całego organizmu są konieczne.

I tak, jak mziel powiedziała- nie stawiaj kici bezpośrednio na stołach lekarskich, weź swój kocyk- dodatkowy i trzymaj malucha tylko na nim ( po zabiegu ten kocyk do osobnej torby, a w transporterze, czy w czym tam będziesz malucha mieć jeszcze jedno ociepladełko, jak zobaczysz, że stół po poprzednim pacjencie nie jest odkażony ( nadal się to zdarza ) to poproś o jego wyczyszczenie

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 20:01
przez PePeK1988
Dziękuję ślicznie za rady, wizyta już zamówiona, dam znać co i jak. Miłego wieczoru!

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 23:36
przez Stomachari
Może to moje spaczenie, ale jak dla mnie to mogą być nawet objawy chlamydii. Rozważyłabym wymaz i PCR w tym kierunku.

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Wto wrz 15, 2020 9:04
przez PePeK1988
Stomachari pisze:Może to moje spaczenie, ale jak dla mnie to mogą być nawet objawy chlamydii. Rozważyłabym wymaz i PCR w tym kierunku.


Teraz to się przeraziliśmy oboje z kotkiem. Oko i obszar wokół niego nie wygląda tak źle jak na chlamydię jednak zwrócę na to uwagę u veta dziś o 17. Dzięki za pomoc.

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Wto wrz 15, 2020 12:56
przez Myszorek
Nie chcę Ciebie martwić, ale oczko mojej wyglądało na poczatku podobnie, tak jakby sie w niego uderzyła, najpierw jedno, potem były oba. Okazało się, że to chyba chlamydia była, leczyłam kociaki , bo drugi tez to złapał, przez 2,5 miesiąca. ja moim robiłam test w kierunku chlamydi, mykoplazmy kalciowirusa, cały panel. Jesli możesz finansowo sobie na to pozwolić to radziłabym go zrobić.nie wiem jak Twój wet. , ale u mnie , to o wszystko trzeba sie dopominać, bo sami, leczą "na oko"

Re: Problem z okiem 10 tygodniowego Bobaka.

PostNapisane: Wto wrz 15, 2020 18:05
przez Stomachari
PePeK1988 pisze:Teraz to się przeraziliśmy oboje z kotkiem. Oko i obszar wokół niego nie wygląda tak źle jak na chlamydię jednak zwrócę na to uwagę u veta dziś o 17. Dzięki za pomoc.

Nie zawsze objawy są tak drastyczne jak na niektórych zdjęciach. Znalazłam 9-tygodniowego kociaka, u którego wydzieliny było dużo mniej niż u Twojego malucha, raptem po malutkiej kuleczce w kącikach oczu. Mogły być to objawy jakiejś alergii, więc nie spieszyłam się z wymazami. Dopiero jak miał 5 miesięcy, wydzieliny było więcej, ale nadal nie drastycznie.