Miau.PL

dnia 06.09.2020 w Żarach w Lubuskim zaginęła kotka niewychodzaca . ma 2 lata
jest płochliwa i raczej nie ufna. okolice Baczyńskiego i Katowickiej jeśli ktokolwiek widział kota proszę bardzo o informację. strasznie za nią tęsknimy:( zapłacę nawet za info gdzie przebywa kot . proszę pomóżcie już 4 dni szukam bez skutku

Monika87 pisze:dnia 06.09.2020 w Żarach w Lubuskim zaginęła kotka niewychodzaca . ma 2 lata
jest płochliwa i raczej nie ufna. okolice Baczyńskiego i Katowickiej jeśli ktokolwiek widział kota proszę bardzo o informację. strasznie za nią tęsknimy:( zapłacę nawet za info gdzie przebywa kot . proszę pomóżcie już 4 dni szukam bez skutku

Cześć, napisz w tylule gdzie zaginęła może ktoś mieszka obok i jeszcze wklei informacje na wątku zaginione znalezione a jest dostępne jakieś zdjęcie albo link do ogłoszenia ze zdjęciem? To na pewno też może pomóc.

jak wstawic post na zaginione. jestem tu nowa i probuje wszystkiego co sie da

napisz, co zrobiłaś do tej pory, żeby ją znaleźć. Jest tu masa ludzi doświadczonych w SKUTECZNYM poszukiwaniu kotów niewychodzących i na pewno mogą dużo podpowiedziec.

Poza tym zmień tytuł wątku, wpisz miejscowość ŻĄRY, że kotka niewychodząca i prosisz o pomoc i rady

ogłoszenia na fb , pod, weterynarz, lecznice , ogłoszenia na słupach. chodzę każdego dnia po 22 do 1 w nocy i kiciam z jej zabawka
miska przed wejściem napełniania każdego wieczora . I żadnego odzewu jak by kot się rozplynal w powietrzu

przeszukane działki, klatki, parkingi , śmietniki. wszystko

Monika87 pisze:jak wstawic post na zaginione. jestem tu nowa i probuje wszystkiego co sie da

W tym wątku viewtopic.php?f=1&t=135270 naciskasz odpowiedz, i przeklej to co tu napisałaś i wklej link do ogłoszenia z olx

Może napisz, w jakich okolicznisciach kotka zginęła. Gdzie dokładnie stawiasz miseczkę? Czy jedzenie w nocy znika?
Ważne jest zlokalizowanie prawdopodobnego miejsca przebywania kotki. Złapać i tak trzeba będzie na klatkę łapkę.

uciekła przez uchylone drzwi . stawiam miseczkę przed wejściem do kamienicy. A znika jedzenie bo widziałam przez okno jak jedzą koty z osiedla A mojej brak .

czyli sama nie podejdzie do mnie ? nie pozna ?

Pozna, ale raczej nie podejdzie. Może zamiauczy, ale i to nie jest pewne. Siedzi gdzieś przerażona i boi się wyjść. Do miski nie podejdzie, bo boi się innych kotów. Lepiej byłoby postawić jedzenie (nawet w mniejszych ilościach) w kilku miejscach, może gdzieś przy otwartym okienku do piwnicy, w jakichś krzakach? Jest wtedy wieksza szansa, że gdzieś uda jej się dostać do miseczki i coś przełknąć. Spróbuj skontaktować się z miejscowymi karmicielkami, może zauważą nową kotkę w stadzie.

O miejscowych kociarach już pytałam. żadna nie widziala dziś powustawiam jedzenie przy oknach od piwnicy

Monika87 pisze:O miejscowych kociarach już pytałam. żadna nie widziala dziś powustawiam jedzenie przy oknach od piwnicy

A piwnice sprawdzone? Może weszła przez uchylone okienko i boi się wyjść. Może nawet nie wyjdzie ze strachu z komórki jeśli tam jest, nawet jeśli Ciebie usłyszy, ale może coś zauważysz w piwnicy.

przeszukane wszystkie piwnice sąsiadów . korytarze . klatki . nie ma . przecież gdzieś musi być. coś musi jeść. zostawiłam nawet na ogródku jej leżak i zabawki .