Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 09, 2020 21:19 Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Słuchajcie, historia taka, że spędzamy wiosnę i lato na leśnej działce, a w ubiegłe lato zaczał się kręcić w okolicy czarny kot, przychodził niemalże codziennie o stałej porze. Dobrze wyglądał, ale stronił od ludzi. Czasami dawaliśmy mu jedzenie, ale w związku z tym, że wyglądał na dobrze utrzymanego to mysleliśmy, że ma rodzinkę. Pod koniec lata dał się w końcu pogłaskać i okazało się, że jest strasznie miziasty. Zostawiliśmy go tam na jesień i zimę, będąc przekonanymi, że on musi mieć rodzinę. W tym roku gdy tylko wiosną rozpoczeliśmy sezon pojawił się i on, witał nas z nieśmiałością, ale jednocześnie jego traktor miał sporo decybeli. Już nie tylko wpadał ale i zamieszkał przy naszym domku. Tarzał sie na podłodze na tarasie, pozwalał głaskać wszędzie, cudowny słodziak, tydzień temu przyniósł nam w nocy do domu mysz i rzucił na podłogę w kuchni, jestem wegetarianką od ponad 20lat, szalenie smutno było mi z powodu myszki, ale tak się rozczuliłam wtedy tym jego podarkiem, że aż łezka poleciałą. On nas pokochał. Od sąsiadów w okolicy dowiedzieliśmy się, że kot nie ma własnego domu, mieszka w lesie.... więc szybko powstał pomysł, że musimy mu znaleźć dom. Niestety nasza kotka nie zaakceptowała go, przez cały ten okres od kwietnia do teraz była mocno zestresowana jego obecnością, ale to inna historia.... padło na siostrę mojego partnera, ponieważ mają dom z dużym ogrodem pod Kampinosem, doświadczenie z kotami i jedną socjalną kotkę :). Zgodzili się go wziąć do siebie. Kot trafił do nich w niedzielę wieczorem, noc spędził pod łóżkiem. Wyszedł po niecałej dobie, wczoraj go odwiedziliśmy, wydawał się przeszczęśliwy, traktorkował, jadł ze smakiem, ale nie wysikał się, ani nie wykupciał i wymyślaliśmy jak go nauczyć korzystać z kuwety, już miałam pisac o poradę tutaj na forum ale dostałam wiadomość, że kot zwiał. Wcześniej w domku leśnym zauważyliśmy, że kot w zamkniętym pomieszczeniu zachowuje sie jakby miał klaustrofobię, miałczał i szukał wyjścia, gdy tylko uchylaliśmy drzwi mógł spać 3h i nic go nie ruszało. Dzisiaj nad ranem zaczął im skakać na okno i na drzwi, krzyczeć w niebigłosy, oni (nowa rodzinka) chcąc ulżyć kotkowi uznali, że założą mu szelki i wyjdą z nim do ogrodu. Ale on zwiał.
Jestem tak smutna, że gorzej być nie może, dziś pojechałam do Lipkowa, rozwiesiłam plakaty, rozmawiałam z sąsiadami. Stwierdziłąm, że napiszę tego posta, bo może ktoś jest z okolic i przyuważy czarnego eleganckiego kota, około 4-letniego z charakterystyczną dziurą w uchu, po walce, albo po przestrzeleniu śrutem :(
Być może siedzi gdzieś przestraszony i boi się wyjść, abo błąka się nie wiedząc gdzie jest. Serce mi pęka, chciałam by miał dom, swoją rodzinkę kochającą, a wyszło inaczej.
Jeżeli macie jakieś pomysły co robić, będę wdzięczna za każdą pomoc. Kot został jeszcze w niedzielę zaczipowany.

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Śro wrz 09, 2020 22:15 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Śro wrz 09, 2020 22:32 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Czy on może próbować wrócić na działkę, którą zna? Wywieszajcie ogłoszenia.
Kot najwyraźniej nie zaakceptował nowego domu, on wybrał Was i nie rozumiał, że Wy nie możecie.
Albo będzie w pobliżu domu, z którego uciekł, albo będzie próbował wrócić.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60221
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 09, 2020 22:35 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Działka, którą zna jest w odległości 100 km więc nie ma szans by tam sam wrócił :(
Dwa dni to za mało by kot poczuł się bezpiecznie w nowym otoczeniu, a wiem, że dostał w tych dniach miłosi dużo.

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Śro wrz 09, 2020 22:43 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Jeśli nie będzie szukał na ślepo, to może kręcić się w okolicy nowego domu. Ogłoszenia i szukanie, kicianie, a jak się zorietujecie, gdzie jest, prawdopodobnie przyda się klatka-łapka.
Zresztą klatkę mozna już zacząć nastawiać, może akurat się złapie! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60221
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 09, 2020 23:16 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Ojej, nie wiedziałam o istnieniu klatko-łapek na koty, przyznam, że trochę to przerażające. Lecz nie mam doświadczenia w łapaniu kotów.
Wydaje mi się, że ten kot mogł wcześniej gdzieś zostać zamknięty, bo teraz gdy wchodził do domu (na działce) i zamykaliśmy drzwi to w nim pojawiał się jakiś niepokój, chodził nerwowo wokół drzwi, pomiałkiwał, wystarczyło, że drzwi były uchylone, to mógł spać spokojnie.
Rany jak ja się o niego martwię :placz:

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Śro wrz 09, 2020 23:57 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

A kto go szuka? Na początku trzeba się rozglądać nocą lub nad ranem koło domu, potem stopniowo zwiększać zasięg. Wydrukować ogłoszenia ze zdjęciem i nr telefonu (ewentualnie obiecać nagrodę), powiesić na przystankach, w klatkach bloków, w sklepach (kocich i innych), u weta. Poszukać w okolicy karmicielek kotów, mogą zauważyć nowego stołownika. Zawiadomić najbliższe schronisko. Poszukać w internecie (np. Na fb) jakichś lokalnych grup, tam też dać znać o zaginięciu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60221
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 10, 2020 7:47 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

To wszystko co piszesz zostało zrobione wczoraj. Ten kot zamieszkał u siostry mojego partnera przy Kampinosie, ja mieszkam w Warszawie, ale tam dojeżdżam na poszukiwania. Tam jest dużo domów jednorodzinnych, całe osiedle, każdy z nich ma swój ogród czy inną przestrzeń i niestety nie da się tam wejść od tak z ulicy. Na szczęście po wczorajszych rozmowach z sąsiadami mieszkającymi dookoła dowiedziałam się, że większość ma koty więc będą czujni czy taki się nie schował u nich.
Kot jest zaczipowany więc pomyślałam, że gdyby ktoś go faktycznie znalazł i nie wiedział co to za kot, to chyba po czipie u weta czy w schronisku mają dostęp do telefonu .

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Czw wrz 10, 2020 10:16 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Przepraszam, napisałam o poszukiwaniach tak na wszelki wypadek, bo czasem można o czymś zapomnieć :ok:
MalgWroclaw szukała kotki w takim otoczeniu (domki jednorodzinne). O ile pamietam, bardzo sprawdziło się wrzucanie ogłoszeń o zaginionej kotce do skrzynek pocztowych przy furtkach. Ktoś w koncu zauważył kotkę i pomógł złapać :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60221
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 10, 2020 11:00 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Dobry pomysł z tymi skrzynkami, o tym nie pomyślałam, dziękuję!

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Czw wrz 10, 2020 15:23 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

catcat pisze:gdyby ktoś go faktycznie znalazł i nie wiedział co to za kot, to chyba po czipie u weta czy w schronisku mają dostęp do telefonu .

Niestety rzadko kto sprawdza czipy. Jeszcze nie ma takiego odruchu w Polsce. W schroniskach nie zawsze (a jeśli w ogóle to tylko w dużym typu Paluch), a u wetów prawie nigdy. Jak się nie poprosi, a znalazca często nie prosi, to wet zazwyczaj sam nie proponuje.
Jestem gorącym zwolennikiem czipowania. Mam jednak świadomość, iż czip często nie jest sprawdzany.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw wrz 10, 2020 17:56 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

A widzisz, a ja byłam pewna, że to pierwsze co robią, bo skroro ktoś przywozi kota zaczipowanego do schroniska, to po co zapełniać schronisko kolejnym kotem jak może on właśnie komuś zaginął? i wystarczyło by zadzwonić do właściciela. Gdy jechaliśmy z kotem z działki tam do jego nowego domu pod Kampinos to po drodze był u weta na wizycie kontrolnej i weterynarz pierwsze co zrobił to sprawdzał czy kot ma czip, tym się zasugerowałam.

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Pt wrz 11, 2020 6:37 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

catcat pisze:Działka, którą zna jest w odległości 100 km więc nie ma szans by tam sam wrócił :(
[...]

To nie jest całkiem niemożliwe, opisywane są historie, że kot wraca do domu (lub "domu") z daleka i po wielu dniach.
Najmocniejsze kciuki za chłopaka, żeby się odnalazł.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12385
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 11, 2020 8:17 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Dzięki Katia K., cały czas mam nadzieję, że go znajdziemy

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Pt wrz 11, 2020 11:57 Re: Zaginął kot w Lipkowie, osiedle Kampinos

Catcat, zajrzyj na fb na zwierzęta zaginione/znalezione Wawa i okolice.
Zamieść ogłoszenie o kocie (czas zaginięcia, miejsce, zdjęcia), na pewno otrzymasz instrukcj/wskazówki dot. poszukiwań.
Trzymam kciuki, żeby się kocur odnalazł cały i zdrowy.
Obrazek

BombelkiSpodKrzaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 83
Od: Śro sie 19, 2020 13:03
Lokalizacja: Wawa Kabaty

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 380 gości