Miau.PL

Potrzebna pomoc na już w sprawie młodej kicii. Czy jest ktoś z okolic???

Na tym wątku poświęconym kotom z Trzebiatowa wypowiadały się dwie osoby, które są z tamtych okolic:
viewtopic.php?f=13&t=181244&start=1455#p12254256
viewtopic.php?f=13&t=181244&start=1545#p12358283
Niby chciały pomóc, ale potem przestały się wypowiadać. Czy działają, nie wiem. Mają odpowiednią ilość postów, aby odebrać i odpowiedzieć na pw.

Stomachari pisze:Na tym wątku poświęconym kotom z Trzebiatowa wypowiadały się dwie osoby, które są z tamtych okolic:
viewtopic.php?f=13&t=181244&start=1455#p12254256
viewtopic.php?f=13&t=181244&start=1545#p12358283
Niby chciały pomóc, ale potem przestały się wypowiadać. Czy działają, nie wiem. Mają odpowiednią ilość postów, aby odebrać i odpowiedzieć na pw.

dziękuję!

Nie ma za co, wszakże może to być ślepy strzał...

Stomachari pisze:Nie ma za co, wszakże może to być ślepy strzał...

zawsze warto spróbować

Podniose.

Podnoszę.

Meteorolog1 pisze:Podniose.

Bardzo dziękuję
Już namierzyłam dziewczyny z Trzebiatowa, może uda się pomóc wyrzuconej kicii

Stomachari pisze:Podnoszę.

Dziękuję za pomoc
Udało mi się skontaktować z dziewczynami z Trzebiatowa. Tak w skrócie chodzi o podrzuconą na początku tygodnia młodą kotkę, na teren gdzie ktoś z zewnątrz nie wejdzie. Kociarz mieszkający na tym terenie najpierw totalnie ignorował kota przez pierwszy dzień, następnego dnia kota przygarnął i wziął do swojego licznego stada zbieracza i stwierdził, że kota nie da. Ale w związku z tym, że kot ucieka od innych kotów (biegają sobie tam koty gdzie chcą, nie są zamykane) i próbuje wchodzić do budynków, kociarz zbieracz stwierdził, że jednak chyba adopcja. Także losy kicii się ważą. Dziewczyny kicii wziąć nie dadzą rady, bo też nie mają miejsca. A żeby wejść na ten teren i zrobić kotu zdjęcia trzeba mieć zgodę. A jeszcze żeby kotkę namierzyć to kolejna sprawa, bo ona biega to tu, to tam. Nie jest w żaden sposób zabezpieczona, ewidentnie jest zagubiona, oby tylko poza teren nie wyszła, bo przepadnie Tak wygląda sytuacja w ogromnym skrócie.

I jak? Wyjaśniła się sytuacja kici?

Stomachari pisze:I jak? Wyjaśniła się sytuacja kici?

Pan zrobił kicii zdjęcia, przesłał dziewczynom i one zrobią ogłoszenia. Póki co kicia trzyma się terenu na którym została porzucona, jest karmiona. Oby tylko znalazła teraz szybciutko dom jeszcze przed jesienią i zimą dziękuję za pomoc i zainteresowanie