Co dolega Gabrysiowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2020 18:35 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Odebrali telefon od mojego męża :) i w niedzielę jadę po Franusia.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 08, 2020 18:49 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

:ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto wrz 08, 2020 18:57 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Oby się udało :ok: Dobrze, że masz wsparcie męża :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 08, 2020 19:02 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Koki-99 pisze:Oby się udało :ok: Dobrze, że masz wsparcie męża :ok:


Miał dosyć mojego marudzenia. Trochę się sprzeciwia dwójce ale pracuję nad tym :lol:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 08, 2020 19:20 Re: Strach przed podjęciem decyzji

alinkaka pisze:(...)Mojemu Harusiowi musiałam usunąć oczko po wypadku,bo sie okazało ,że kanał łzowy nie działał i oczko wysychało .(...)


Przepraszam, że się wtrącę, ale może komuś się przyda. :) Nie trzeba usuwać oka, jak nie działa kanał łzowy i istnieje możliwość dbania o oko wielokrotnie w ciągu dnia.
Przez ponad 10 lat opiekowałam się psem który w obu oczach nie miał łez, w ogóle. Pielęgnacja wyglądała w ten sposób, że dwa razy dziennie (rano i wieczorem) miał myte oczy, po 15 minutach kropla antybiotyku do każdego oka i po następnych 15 minutach kropla cyklosporyny (robiona dla nas na zamówienie w gabinecie psiego okulisty).
W ciągu dnia oczy były zakraplane wielokrotnie Hyabak'iem, pewnie można dobrać inne, tańsze krople. Pies widział do końca życia, miał ograniczone widzenie z powodu gromadzenia się barwnika po zapaleniach rogówek, bo niestety zanim weterynarze ogarnęli oczy diagnozą, a my profilaktykę dbania o oczy, trochę czasu minęło.

dopisuję:
zapomniałam, cieszę się z powodu Franusia!
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24271
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Wto wrz 08, 2020 19:26 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Feebee pisze:Przepraszam, że się wtrącę, ale może komuś się przyda. Nie trzeba usuwać oka, jak nie działa kanał łzowy i istnieje możliwość dbania o oko wielokrotnie w ciągu dnia.

To była decyzja weterynarza.Gdybym miała wtedy taka wiedzę jak teraz to tez bym powalczyła o oczko. :cry:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 08, 2020 19:28 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Jasne, że nie Twoja. I nie miej sobie za złe. Warto wiedzieć na przyszłość. :)
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24271
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Wto wrz 08, 2020 20:25 Re: Strach przed podjęciem decyzji

Feebee pisze:
alinkaka pisze:(...)Mojemu Harusiowi musiałam usunąć oczko po wypadku,bo sie okazało ,że kanał łzowy nie działał i oczko wysychało .(...)


Przepraszam, że się wtrącę, ale może komuś się przyda. :) Nie trzeba usuwać oka, jak nie działa kanał łzowy i istnieje możliwość dbania o oko wielokrotnie w ciągu dnia.
Przez ponad 10 lat opiekowałam się psem który w obu oczach nie miał łez, w ogóle. Pielęgnacja wyglądała w ten sposób, że dwa razy dziennie (rano i wieczorem) miał myte oczy, po 15 minutach kropla antybiotyku do każdego oka i po następnych 15 minutach kropla cyklosporyny (robiona dla nas na zamówienie w gabinecie psiego okulisty).
W ciągu dnia oczy były zakraplane wielokrotnie Hyabak'iem, pewnie można dobrać inne, tańsze krople. Pies widział do końca życia, miał ograniczone widzenie z powodu gromadzenia się barwnika po zapaleniach rogówek, bo niestety zanim weterynarze ogarnęli oczy diagnozą, a my profilaktykę dbania o oczy, trochę czasu minęło.

dopisuję:
zapomniałam, cieszę się z powodu Franusia!


Wlasnie, super ze napisalas, bo nigdy nie wiadomo kiedy sie komus moze taka informacja przydac :ok:

Franus to szczesciarz! :1luvu:
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4236
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto wrz 08, 2020 21:00 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Z drugiej strony- nie wyobrazam sobie zakraplania KOTU oczu po kilka razy dziennie przez wiele lat. W moim stadzie mam niestety nawracające problemy z oczami kotów i nawet ten najbardziej cierpliwy i znoszący z godnością wszystkie zabiegi po tygodniu zakraplania po 4-5x dziennie wykazuje wyraźne odruchy obronne.
Z psami jest jednak łatwiej!
Alinkaka- super, ze jednak z Felusiem2 się udalo, bo widać było,że wpadł Ci w serce!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto wrz 08, 2020 21:08 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

maczkowa pisze:Z drugiej strony- nie wyobrazam sobie zakraplania KOTU oczu po kilka razy dziennie przez wiele lat. W moim stadzie mam niestety nawracające problemy z oczami kotów i nawet ten najbardziej cierpliwy i znoszący z godnością wszystkie zabiegi po tygodniu zakraplania po 4-5x dziennie wykazuje wyraźne odruchy obronne.
Z psami jest jednak łatwiej!

Dużo w tym prawdy. Kocurek po etapie leczenia musiał mieć nawilżane oczy żelem Vidisic. I chociaż mogę mu wepchnąć do gardła niemal każdą kapsułkę, taki jest ugodowy, to zakraplania oczu nie lubił i zaczynał umykać. Albo czekał cierpliwie, tylko z zamkniętymi oczami.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto wrz 08, 2020 22:22 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Sądzicie, że pies lubił poranny i wieczorny rytuał pielęgnacyjny z oczami. Siadał i czekał aż mu umyję i zakroplę oczy? :wink:
Odpowiedź brzmi - nie.
Napisałam, jeśli są możliwe takie wielokrotne zabiegi w ciągu dnia, jeśli nie i stres przekracza dopuszczalne granice, to przecież wiadomo, że nie trzeba szarpać zwierząt, ani psa, ani kota.

Jest jeszcze jedna kwestia, nie wiem, jak koty, ale pies dokładnie wiedział, że nawilżanie oczu w ciągu dnia przynosi mu ulgę (suche oko, bez filtru z łez, daje nieprzyjemne odczucie) i zakraplanie nie stawiło po pewnym czasie żadnego problemu. Nie polubił jednak porannych i wieczornych zabiegów. Mieliśmy do wyboru, całkowitą ślepotę albo pielęgnację. Wybraliśmy pielęgnację i po latach wiem, że to był dobry wybór.
I u kota można tego spróbować, nie usypiacie przecież kotów, jak trzeba je długotrwale pielęgnować, podawać leki, kroplówkę, a kot tego nie lubi, prawda?

Zresztą nie wiem, podzieliłam się swoją wiedzą, stosowałam to u psa, wiem, że taką pielęgnację stosuje się też i u kota. Decyzję podejmuje opiekun pod kontrolą weterynarza, ale nie ma jedynej alternatywy, suche oko = usunięcie gałki ocznej.
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24271
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Wto wrz 08, 2020 22:50 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

Moj kot przez cale zycie mial codziennie myte oczy i regularne okresy zakraplania cztery razy dziennie jednych kropli, a trzy razy drugich. Nie stresowal sie tym wcale.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro wrz 09, 2020 7:49 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

gratuluję i niecierpliwie czekam na dalsze wieści :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 09, 2020 7:55 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

alinkaka pisze:
Koki-99 pisze:Oby się udało :ok: Dobrze, że masz wsparcie męża :ok:


Miał dosyć mojego marudzenia. Trochę się sprzeciwia dwójce ale pracuję nad tym :lol:

Może przekona go argument, że dwójka się zajmie sobą i wybawi do zmęczenia, a jeden będzie się nudził i Was budził w nocy :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 09, 2020 8:16 Re: Strach przed podjęciem decyzji.Decyzja podjęta

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Google [Bot] i 286 gości