» Wto wrz 29, 2020 14:05
Re: Śmierć kota po sterydzie
Ech, strasznie to przeżyłam do tego jeszcze pare dni później musiałam uśpić 17letnią sunie z ostrą anemią. Jak tak rozgrzebuje ta sprawę i doszukuje się przyczyny i jak co chwile znajdę nowy punkt zaczepienia z serii „gdyby coś tam... to by żył” to mam złudne wrażenie ze mogłam i mogę nadal zmienić bieg wydarzeń, ale to niemożliwe... mam nadzieje ze rozumiecie i się nie gniewacie (zwłaszcza Blue) ze ciagle powracam do wątku. I dziękuje za wszystkie odpowiedzi.