Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 12, 2020 18:38 Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Tytułem wstępu- na nasze podwórko przybłąkał się/podrzucono kota. Chory (oczy w ropie), chudy, w kołtunach. Zadzwoniłam do trzech fundacji- z Sosnowca, Jaworzna, Bytomia. Jakie odpowiedzi usłyszałam: nie nasz rejon (a chwalą się ze po 300 km jeżdżą po koty), mamy za daleko...., mamy za dużo kotów- to akurat rozumiem. Ostatnia pani mimo wszytko stwierdziła ze pomoże i przyjedzie. To był czwartek w zeszłym tygodniu. Nie przyjechała, nie odpowiada na smsy.
Kota karmię, oczy czyszczę, kołtuny wyczesuje.
Nie mam pieniędzy na weterynarza - sprawdzałam, koszt wizyty 45 zł bez leków. Do tego trzeba zapłacić za leki i wizytę kontrolną. Nie stać mnie, nie mam transportera, nie mam auta na chodzie.
Czemu fundacje żebrzą wszędzie o pieniądze a potem nic nie robią? Czuje się totalnie olana. W Mysłowicach mamy schronisko, ale taki chory kot nie ma tam szans.
Macie może jakieś kontakty do fundacji, które rzeczywiście mogą pomóc?

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Śro sie 12, 2020 18:54 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Podniosę chociaż. Wiesz, ja o fundacjach nie mam dobrego zdania, trudno. Dasz radę wkleić zdjęcie kota?

ewar

 
Posty: 54969
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 19:08 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Gdzie znajduje się kot? Mozesz napisać ( jeśli chcesz) z jakimi fundacjami się kontaktowałaś?

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sie 12, 2020 19:25 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Kontaktowałam się z Jaworzenem Koty z kociej, potem kotłownia z sosnowca, i bytom nie pamiętam. Kot w Mysłowicach, siedzi u nas na podwórku ale daje się bez problemu złapać na karmienie i czyszczenie oczu.
Nie wiem jak wkleić zdjęcia:-( pani z fundacji z kotłowni powiedziała po opisie ze kot ma koci katar i ze trzeba mu podać synergal. Dzwoniłam do weterynarzy ale bez kota nie dadzą tabletek.

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Śro sie 12, 2020 19:51 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Tak jak piszesz, Mysłowice mają swoje schronisko :( spróbuj skontaktować się z CatAngel na pw. Działa w Nadzieja na Dom w Sosnowcu.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sie 12, 2020 20:08 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

ewar pisze:Podniosę chociaż. Wiesz, ja o fundacjach nie mam dobrego zdania, trudno. Dasz radę wkleić zdjęcie kota?

Nie umiem wkleić. Czy tu można załadować zdjęcie z dysku? Ja widzę jakieś img ponad polem do pisania ale jak naciskam to nic się nie dzieje. Mogę wysłać na mail zdjęcia komuś jak ktoś umie je wkleić za mnie.

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Śro sie 12, 2020 20:13 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Możesz np. przez fotosik lub inny hosting. Na serwer miau też można, ale nie wiem jak.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sie 12, 2020 20:30 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

https://www.fotosik.pl/zdjecie/498140eadbe18677
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d8bb295056c240fd
Mam dwa z piątku jak czekałam na pania z fundacji i złapanego kota trzymałam w łazience.

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Śro sie 12, 2020 20:41 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Widać, że bidulek. Wiesz my tu czasem zbieramy pieniądze sprzedając różne rzeczy w dziale Koci Bazarek, ale to by potrwało, a widać, że kotek pomocy potrzebuje na już.
Masz już 5 postów i możesz pisać pw. SabaS radziła Ci napisać do CatAngel. Może spróbuj, chociaż wiem, że jest bardzo zajęta i pewnie nie tak szybko odpisze.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sie 12, 2020 21:03 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

A ja się zastanawiałam czemu wiadomość się nie wysłała:-)

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Śro sie 12, 2020 22:49 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw sie 13, 2020 7:51 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Ładny kotek. Miałby spore szanse na dom, nie jest dziki. Podniosę, bo nie mam jak pomóc.

ewar

 
Posty: 54969
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 13, 2020 8:04 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10925
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 13, 2020 12:06 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Niestety cat angel nie odpowiada.

jimt

 
Posty: 15
Od: Pon lis 03, 2008 21:26

Post » Czw sie 13, 2020 13:00 Re: Fundacje- czemu nikt nie pomaga choremu kotu?

Wg grafiku ma codziennie dyżury, a pewnie zajęć przydomowych też jej nie brakuje. Masz wiadomość jako "do wysłania" - wtedy nie odebrała czy "wysłane" - to znaczy że przeczytała.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 221 gości