Zylkene 225 dla kota /szukam problemu

Kota stała się ostatnimi czasy nadwrażliwa co powoduje unikanie kuwety i picia. Zjadła w sumie cały blister Zylkene 225 i widziałam poprawę czyli bez marudzenia kuweta i poidełko. Chciałam ją przetrzymać na Zylkene dłużej dlatego zeszłam do dawki 75 x 1 i to chyba za mało. Problem powraca. Myśle, że po ostatnim zapaleniu pęcherza boi się kuwety i bez pomocy nie może się przełamać. Do jednej z kuwet kompletnie zaprzestała wycieczek.
Przez jaki czas mogę dawać 225 ? Podawania 75 po dwa razy dziennie (nierealne, bo na wieczór dostaje Cystophan) lub nawet dwie kapsułki na raz doprowadzi mnie do szybkiego bankructwa
Jedna vetka wspominała codziennie po pół kapsułki 225, druga dawać całą, ale zrobić za jakiś czas przerwę, ale nikt nie powiedział ile mogę ją na tym Zylkene trzymać.
Kota przebadana. Siku i krew w porządku (No może ALP ciut za niski, ale cała reszta piękna) wiec problem ewidentne leży w głowie tylko kota nie chce mi powiedzieć w czym dokładnie ten problem jest
Przez jaki czas mogę dawać 225 ? Podawania 75 po dwa razy dziennie (nierealne, bo na wieczór dostaje Cystophan) lub nawet dwie kapsułki na raz doprowadzi mnie do szybkiego bankructwa

Kota przebadana. Siku i krew w porządku (No może ALP ciut za niski, ale cała reszta piękna) wiec problem ewidentne leży w głowie tylko kota nie chce mi powiedzieć w czym dokładnie ten problem jest
