Strona 1 z 1

Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 19:07
przez Dagmara1720
Hej! Wczoraj mój prawie 1,5 roczny Kocurek spadł z balkonu. Złamał przednią lewą łapkę. Weterynarz powiedział że to złamanie stawowe - najgorsze ze wszystkich możliwych złamań :( Weterynarz ortopeda wycenił operację na ponad 3500zl. Nie stać mnie niestety na to ;(
Ktoś jest w stanie mi jakoś pomóc? Ktoś się spotkał u kota z takim złamaniem?
Nie mam już sił płakać ;(
Pomocy!

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 20:31
przez color1
Tu się nikt ze złamaniem u takiego wypadniętego kota nie spotkał - bo tu wszyscy mamy zabezpieczone balkony przed takimi incydentami, bo jesteśmy mądrzy przed szkodą a nie po szkodzie. A teraz to płać i płacz...

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 20:32
przez Dagmara1720
Wyobraź sobie że dopiero się wprowadziłam do mieszkania i nie zdążyłam go zapezpieczyc!

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 20:40
przez FuterNiemyty
Wyslij zapytanie z wynikami po innych wetach, by porownac koszty.
Warto sprobowac dogadac sie na rozlozenie na raty kosztow zabiegu.
No i zabezpieczyc okna i balkon, cieszyc sie, ze nie jest gorzej.

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 20:51
przez Dagmara1720
Siatka na balkon zamówiona. Jutro mam konsultacje u następnego Weta, zobaczę co powie. 3500 to ogromne pieniądze. Wiem że za nieuwagę się płaci, Ale na taka kwotę przy najniższej krajowej mnie zwyczajnie nie stać :(

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 21:01
przez Chikita
A czy łapka jest chociaż usztywniona ? Powinnaś ograniczyć kotu ruch do minimum czyli przydałaby się większa klatka.
Nie poskładanie tej łapki może spowodować poważne komplikacje.
Popytaj innych vetów. Nawet w bliższych miastach. Może znajdziesz taniej, bo łapkę trzeba poskładać.

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 21:28
przez andorka
Skąd jesteś?

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Czw lip 30, 2020 21:33
przez Dagmara1720
Kot ma łapkę usztywniona, dostał leki przeciwbólowe. Dziś nocuje w przychodni u weta. Jestem z Siedlec

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 8:06
przez .Mia.
Dagmara,

Znam siedleckich wetów, nie wiem u którego byłaś, polecam Ci w takiej sytuacji weta z Granicznej.
Jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju złamania, zwichnięcia, operacje ma po prostu złote ręce.

Dwa lata temu znajoma kotka zwichnęła żuchwę, byłam z nią najpierw u innego (uznanego) weterynarza, który ocenił szansę powodzenia operacji na 1% (!).
Jeszcze tego samego dnia zabrałam kotkę do weta na Granicznej, który nie widział żadnego problemu z nastawieniem żuchwy, podszedł do tego jak do rutynowego zabiegu.
Zrobił operację, nastawił pięknie żuchwę, usunął wbitego obok zęba :strach: i jeszcze wyczyścił kamień na zębach.
Kot jak nowonarodzony, już po ustąpieniu narkozy wrzeszczała że jest głodna, wszystko w najlepszym porządku.

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 9:20
przez Dagmara1720
Nie, dziękuję. Byłam u weta na ul.Warszawskiej. Obdzwonilam dzisiaj już kilku weterynarzy, każdy mówi to samo jak zobaczy zdjęcie. Trzeba wstawiać płytki w łapkę. Koszt w przedziale 3000-5000. Kolosalne pieniądze

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 12:39
przez .Mia.
...

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 12:44
przez Dagmara1720
To musi operować weterynarz ortopeda bo to mega skomplikowane złamanie. Lekarz z Lublina, 2 z Puław i 2 z Wawy mi takie same ceny podalo.

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 12:59
przez andorka
Powiem tak: wiele lat doświadczeń z wetami i nie zawsze taki, który mieni się specjalistą jest lepszy niż "zwykły", a zwykle bywa droższy.

Ale tak jak napisała .Mia. Twój wybór, a zapytanie nic nie kosztuje...

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Pt lip 31, 2020 13:10
przez .Mia.
...

Re: Złamanie łapki

PostNapisane: Sob sie 01, 2020 9:57
przez Muireade
andorka pisze:Powiem tak: wiele lat doświadczeń z wetami i nie zawsze taki, który mieni się specjalistą jest lepszy niż "zwykły", a zwykle bywa droższy.

Z mojego doświadczenia z wetami wynika, ze "specjalista" jest tak horrendalnie drogi, bo jak się zorientujesz, że aż takim specjalistą nie jest, to więcej do niego nie wrócisz i musi kasować, póki ma okazję.