Miau.PL

cześc
mam siedmioletniego kota. Za niedługo wyjeżdżam na 2 tygodnie. Do mieszkanie przyjeżdża moja siostra z dziećmi, mają po 12, 14 lat. Mam obawy czy napewno będa się dobrze opiekować kotkiem. w dodatku mój kotek bardzo się boji obcych i jest bardzo do mnie przywiązany.
Czy mógłby mi ktoś doradzić jak przygotować kotka na rozłąkę i bardzo duży stres?

Przede wszystkim przygotowałabym dzieci, jak postępować z kotem. A poza tym czy można np. wydzielić jeden pokój, w którym kot mógłby być sam? Albo przynajmniej żeby wchodziła tam tylko jedna osoba?

Tak jak pisze koleżanka wyżej, przede wszystkim przygotować dzieci i wyjaśnić siostrze sytuację.
Nasze koty też bardzo rzadko mają kontakt z obcymi i podchodzą bardzo nieufnie. Wydzielenie pokoju wydaje się być dobrą opcją ale nie wiem czy kot "pogodzi się" z ograniczeniem wolności. Myślę, że podstawowymi zasadami powinno być "olanie kota", mam tutaj na myśli to, żeby nikt nie próbowali nic na siłę tylko dali mu spokój.
Koniecznie zwróć uwagę na to, żeby WYJĄTKOWO UWAŻALI przy wychodzeniu/wchodzeniu do domu, jeśli kot ucieknie, a dodatkowo ich nie zna to szanse na złapanie drastycznie maleją.

Wydaje mi sie, ze z "wydzielonym pokojem" Jola miala na mysli pokoj, gdzie nikt nie bedzie wchodzil natomiast drzwi moga byc uchylone i kot moze wychodzic jesli chce.

Właściwie myślałam o zatrzymaniu kota w pokoju, właśnie żeby nie uciekł przez drzwi!

My na pewno Ci nie powiemy czy Twoja siostra i jej dzieci będą się dobrze opiekowali kotem. Kota też nie przygotujesz na rozłąkę bo mu tego nie wytłumaczysz, ale zawsze możesz porozmawiać o tym ze swoją siostrą, o zasadach bezpieczeństwa itp I skąd stwierdzenie, że to dla kota stres ? Może znacznie mniejszy niż ci się wydaje, moje koty też w pierwszej chwili się boją obcych a po chwili łaszą się do nich jakby rybami śmierdzieli i co ? Może twój tak strasznie tego nie zniesie jak Ci się wydaje.

może zaproś kilka razy siostrę z dziećmi, niech się kot z nimi zapozna?