Strona 9 z 10

Re: Krew w kale od kilku miesięcy, zapalenie pęcherza :/

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 14:37
przez ASK@
estre pisze:Byliśmy na konsultacji ale i chirurga radiologa, bo w planach była kolonoskopia.

W tej chwili raczej byłoby inne wskazanie. Mąż był z samymi papierami jakiś czas temu u innego weterynarza i tamta odradzała kolonoskopię. Wybiera się jeszcze raz jak będziemy mieć pełne wyniki.
No i rozważam wizytę u prof. Lechowskiego z SGGW, no ale planowałam chociaż jeszcze mieć RTG z kontrastem, ale na razie musimy kota trochę postawić na nogi chyba

Musi kot się wzmocnić.
On miał rozmaz manualny robiony? Nic tam nie wyszło? Bardzo potrafi pomóc w diagnostyce i może wskazać kierunek.

Re: Krew w kale od kilku miesięcy, zapalenie pęcherza :/

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 15:07
przez estre
Nie miał. Zapytam wetki czy z tej krwi można jeszcze wykonać badanie czy trzeba na nowo pobierać. Chociaż jak ma wenflon to chyba nie problem...

Re: Krew w kale od kilku miesięcy, zapalenie pęcherza :/

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 16:02
przez inezka70
Estre, ja jeszcze czepię się tej trzustki. Czy robiłaś może badanie kału na strawność ? TLI z krwi powinno być obniżone przy niewydolnej trzustce, ale jeśli jednocześnie jest zapalenie trzustki, to ten parametr wyjdzie w normie. Lipaza fpl z kolei podnosi się przy ostrym zapaleniu trzustki, natomiast przy przewlekłym nie zawsze. Także na podstawie tych badań, które wcześniej robiłaś nie można wykluczyć na 100% trzustki. Miałam Ci to napisać wtedy, ale w sumie objawy też aż tak na trzustkę nie wskazywały. Z kału można zrobić jeszcze badanie elastazy trzustkowej. Elastaza jest odpowiedzialna za trawienie białek, sama nie jest trawiona w przewodzie pokarmowym i jest w całości wydalana z kałem, a jej zmniejszona ilość w kale świadczy o niewydolność trzustki.
A w obrazie USG trzustka była w ogóle widoczna ?

Re: Krew w kale od kilku miesięcy, zapalenie pęcherza :/

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 16:57
przez estre
Nie, nie robiłam, tylko na pasożyty.
Ja nie wiem czy większy problem jednak nie będzie z nerkami, bo on nie chce jeść, otwieram jedzenie, leci biegiem a potem zagląda do miski i odchodzi, cokolwiek by to nie było.
Wtedy nikt o nerkach nie myślał bo i badanie.moczu było w miarę ok, badanie krwi też nie wskazywało. Jedynie obraz USG pęcherza i nerek trochę niepokoił. Aż do piątki kiedy kot przestał sikać.

A czy trzustka może dawać takie objawy jak ma teraz? Kupa dzisiaj poleciała do badania ale co wetka tam będzie badać to nie dopytałam. Może faktycznie tę strawność.

Czy na USG była widoczna nie pamiętam, kurcze, tego już było tyle, że ja już nie rozróżniam, pamiętam tylko co było nie tak

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 19:16
przez estre
Jednak nerki :(
Dokładnych wyników nie mam jeszcze, tylko to co przez telefon, ale kreatynina podwyższona lekko i mocznik też (15).
T4 w normie.

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 20:37
przez inezka70
Jeśli mocznik jest tylko trochę przekroczony to też nie powinien powodować specjalnego braku apetytu, natomiast bolący brzuszek jak najbardziej. Kreatynina może być podwyższona od tego co dzieje się w jelitach. Poza tym problem z nerkami może być wtórny do jakiegoś schorzenia przewodu pokarmowego/trzustki.
Chora trzustka może dawać różne objawy (biegunki, wymioty, bóle, brak apetytu, apatię) i często o tym, że nie domagała wychodzi dopiero podczas sekcji zwierzęcia, mimo, że badania krwi na nią nie wskazywały. Dlatego uważam, że nie należy jej wykluczać, tym bardziej, że jelitka są prawdopodobnie chore, co może podrażniać trzustkę. No i te liczne krople lipidowe w moczu... może to rzeczywiście ten trop, który wskazała Stomachari. USG robione było za każdym razem u tego samego weta ? Najlepiej jak USG robi specjalista od diagnostyki obrazowej, ktoś kto tylko tym się zajmuje.

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 20:43
przez Stomachari
inezka70 pisze:Chora trzustka może dawać różne objawy (biegunki, wymioty, bóle, brak apetytu, apatię)

A także wzdęcia i zaparcia:
>>Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki również może powodować chudnięcie przy zachowanym a nawet wzmożonym apetycie, ale zazwyczaj towarzyszy temu rozrzedzenie stolca, nawet biegunki. Natomiast w przypadku zapalenia trzustki może nie być biegunek (wręcz mogą występować zaparcia) ale może się pojawić "chudnięcie w formie przewlekłej" << http://wet-4lapy.pl/Zapalenie-trzustki- ... ecie-.html

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Pon wrz 14, 2020 20:45
przez estre
Nie, pierwszy raz było robione u weta, który z nas zrezygnował bo niby nic już nie mógł zrobić.
Drugie u specjalisty od diagnostyki obrazowej (dr Bojarski), każde kolejne (5 ich chyba było) już u obecnej wetki.
Jutro rano idę na kroplówkę i będziemy rozmawiać co teraz.
Zastanawiam się nad wizytą w nefrovecie w Chorzowie.

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Wto wrz 15, 2020 1:15
przez katarzyna1207
Ja bym jeszcze spróbowała z korą wiązu czerwonego (tylko tą oryginalną, nie śmieciami, które u nas można kupić). Jeżeli problem jest w jelitach, powinno pomóc, jeżeli nie jelita - to nie zaszkodzi. Moje Bączki i kot córki przeżyły dzięki tej korze, nie działało nic, z kotów lało się prawie ciurkiem :( Ja ściągałam tę korę z Irlandii.

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Wto wrz 15, 2020 14:20
przez estre
Dziś znowu kroplówka, zrobiliśmy dzisiaj jeszcze lipazę -18,7.

Jutro badania krwi, mocznik, kreatynina, rozmaz manualny i może te potasy, magnez, sód itd.
Walczymy o jedzenie ale z piciem dramat

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Śro wrz 16, 2020 13:01
przez katarzyna1207
estre pisze:Dziś znowu kroplówka, zrobiliśmy dzisiaj jeszcze lipazę -18,7.

Jutro badania krwi, mocznik, kreatynina, rozmaz manualny i może te potasy, magnez, sód itd.
Walczymy o jedzenie ale z piciem dramat

ale to była specyficzna lipaza? Fpl? jeżeli tak, to wychodzi, że jednak problem z trzustką, nie pamiętam teraz normy, ale coś około 4,7 ? Chociaż mój Miszczunio w ub.roku miał ponad 23... i z nawracającymi kryzysami, ale żyje

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Śro wrz 16, 2020 13:08
przez estre
DGGR, norma do 26.
Dziś powtórne badania krwi robimy, za godzinę wizyta.
Pił dzisiaj kilka razy, duuuuzo jadł, ale go mdli

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Wto wrz 22, 2020 9:40
przez estre
Nie jadł tydzień, jedynie utrzymywaliśmy go przy życiu na kroplówkach. Wczoraj w końcu zaskoczył i wszamał dwie michy.
Dziś echo serca, ekg, ciśnienie, bo słychać szmery.

Kreatynina i mocznik zeszły po płynoterapii. No ale mamy anemię, szmery, no i na razie tyle.
Rozmaz manualny w toku, kupa na strawność się bada.

Nie wiadomo co dalej, zobaczymy co wyjdzie w badaniach kardiologicznych, ale gdzieś tam majaczy wizja chłoniaka :strach: :placz: :placz: :placz:

Ekonomia bezlitosna, a jeszcze nie mamy węgla na zimę. Nie wiem co to będzie...

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Wto wrz 22, 2020 10:32
przez jolabuk5
Dobrze, że chociaż zaczął jeść! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Krew w kale, zapalenie pęcherza, anemia, niechęć do jedz

PostNapisane: Wto wrz 22, 2020 15:11
przez estre
Po badaniach prawdopodobnie wada serca wrodzona - przeciek prawolewy i powiększone przedsionki.
Echo do powtórzenia już u specjalisty kardiologa.
No ale jeśli żył 11 lat z wadą wrodzoną to może jeszcze pożyje...
Szukamy dalej i walczymy