Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2020 0:13 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Też myślę, że skoro dał radę 11 lat, to będzie dobrze! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60347
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 24, 2020 15:24 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Po tej całej głodówce pojawiły się luźne kupy.
Masakra jakaś.

Echo serca będziemy robić jeszcze raz jak pojawi się wolny termin w WetKardio, bo na razie koniec listopada, a to za długo na tak chorego kota.

Walczymy teraz tak naprawdę o jego życie, żeby jadł przede wszystkim, Mirtagen nam pomaga, ale też nie wiadomo ile będzie działać i co w zasadzie z nim się dzieje.
Kot, który dwa miesiące temu w zasadzie nie dawał objawów, jedynie od czasu do czasu krew w kale nagle tak drastycznie się pogorszył.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2020 15:53 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

A czym karmisz kota?
Ja przy gastrycznych problemach rezygnuję z przemysłowej karmy, gotuję ryż z kurczakiem i jeśli sam kot nie chce, to przecieram i karmię strzykawką. A mam kota rzygacza i trzustkowca, który po dniu luźnych stolców zaczyna robić z krwią, taką ma nadwrażliwą śluzówkę. I tak już od 7 lat.
Zastanów się z wetem, czy przy tym leczeniu jego śluzówka nie jest w stanie zapalnym, bo wtedy nic nie działa, póki się tego nie unormuje. A pół godziny przed jedzeniem kisielek z siemienia lnianego, który zabezpiecza wszystko od żołądka do jelit.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14693
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 24, 2020 15:58 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

W tej chwili je farmina vet Ultrahypo. Robimy dietę eliminacyjną.

Nad nim to już się tyłu wetow zastanawia, że mam wrażenie, że jest coraz gorzej. No ale chociaż zaczął jeść.

Duże nadzieje wiążę z WetKardio bo ponoć patrzą nie na samo serce ale na całość, szukają przyczyny, konsultują i mam nadzieję, że coś nam się uda osiągnąć.

On by chyba potrzebował dobrego gastrologa, ale po ostatnich problemach z pęcherzem, nerkami, sercem to już nie wiem jaki specjalista najpierw

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2020 16:16 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Żadne leki nie pomogą, kiedy będzie zniszczona śluzówka. To jest priorytet. A alergia pokarmowa to tylko hipoteza, weci zapominają o najprostszych zasadach dietetycznych. Śluzówka goi się co najmniej 3 tygodnie, ja sama po zatruciu musiałam być na ścisłej diecie ze 3 miesiące. Kot to nie popsute auto, które szybko zreperują w serwisie, organizm musi mieć czas do regeneracji. Gotowane mięso z kleikiem to jest minimum - bez dodatków, konserwantów, ulepszaczy.
Zobacz, ile tego jest w tej Twojej karmie:
Hydrolizowane białko ryb, skrobia ryżowa, olej rybny, węglan wapnia, fruktooligosacharydy (0,6%), chlorek potasu, dwuwodny siarczan wapnia, mono-fosforan dwuwapniowy, chlorek sodu, wyciąg z nagietka (źródło luteiny). Źródło białka: hydrolizowane białka ryby. Źródło węglowodanów: skrobia ryżowa.

Ponadto sucha karma odwadnia, przez co też drażni śluzówkę. Nie wiadomo, jakie to ryby na dodatek, a mięso sama sobie kupisz i ugotujesz.
Chodzi o to, żeby kota nie zaleczyć na śmierć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14693
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 24, 2020 16:41 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Ale on nie może kurczaka, a alergię ma od małego.
Osatnio jadł głównie mokre Catz finefood purrr. Ale teraz wprowadzili to.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2020 17:23 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

No to indyka lub cielęcinę. Mój w kryzysie właśnie na gotowanym indyku najlepiej funkcjonował. A ryż rozgotowany, czyli kleik potrzebny bo oblepia śluzówkę i łagodzi przechodzenie pokarmu. Gotowany mintaj czy dorsz z ryżem też jest ok, jeżeli kot lubi ryby.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14693
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 24, 2020 17:33 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Spróbuję ryby jakieś, indyka próbowaliśmy i surowego i gotowanego ale nie dało rady.
Próbowaliśmy surowych ryb i nie chciał też. Może gotowaną zje.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2020 17:55 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

U mnie tylko gotowany mintaj lub dorsz.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14693
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 13, 2023 6:34 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Jak się teraz czuje kotek? Problem został rozwiązany? Mój 8 latek ma od kilku miesięcy taki sam problem. Krew w kale, zawsze na samym końcu i na pupie, zostawia kropelki po wyjściu z kuwety. Problem raz się nasila a drugi raz w ogóle nie ma. W jego zachowaniu absolutnie nic się nie zmieniło, ma apetyt, nie chudnie. W sierpniu był przebadany od góry do dołu, wyniki krwi idealne, mocz w normie, USG jamy brzusznej nic nie pokazało, badania kału też nic nie wykryły. Jeden wet zasugerował, że może być alergikiem, więc od miesiąca bawię się w karmy monobiałkowe i jak na razie poprawy nie ma. Drugi wet zalecił kolonoskopię, ale nie będę ukrywać, że trochę mnie to niepokoi, bo to bardzo inwazyjne badanie. Wczoraj znalazłam tutaj ten wątek o rzęsistku i brzmi to jak problem mojego Leonka.

kasiula003

 
Posty: 2
Od: Pt paź 13, 2023 6:23

Post » Pt paź 13, 2023 9:51 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Czesio nie żyje od marca 2021 roku.
Dziś z perspektywy tego czasu zrobiłabym tą kolonoskopię.
Były nawroty, potem się uspokajało, potem zaczęły się problemy z nerkami, było lepiej, a na sam koniec, jakieś dwa miesiące przed śmiercią w usg już było dużo zmian i nie rokowało to wcale.
Przez to, że nie zrobiliśmy kolonoskopii to nie wiemy tak naprawdę co to było. Ale w ostatnim dniu ta zmiana pękła i kota nie udało się uratować.
A nas to bardzo boli do dziś

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 13, 2023 19:37 Re: Krew w kale, anemia, anoreksja, wada serca

Bardzo mi przykro z powodu Czesia.
Takie sytuacje pokazują jak bardzo zależne od nas są nasze zwierzaki. Nie potrafią powiedzieć co im dolega. A poczucie bezradności jest najgorsze. Uważam jednak, że kolonoskopia niosła za sobą duże ryzyko komplikacji, mimo wszystko. Dlatego mam nadzieję, że nie zjada was zbyt duże poczucie winy. Jestem pewna, że Czesiu przeżył swoje lata otoczony miłością i troską, a kochająca rodzina to najlepsze co się może kociakowi przydarzyć :)

kasiula003

 
Posty: 2
Od: Pt paź 13, 2023 6:23

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 273 gości