Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pibon pisze:a to dac kawalki miesa, albo skrzydelko kurze do ogryzienia (pod nadzorem)
rozowawkolorachteczy pisze:pibon pisze:a to dac kawalki miesa, albo skrzydelko kurze do ogryzienia (pod nadzorem)
Dzięki za rady. Nie bardzo wiem co może dać mój nadzór jak się będzie dławić kością. I tak nie będę umiała mu pomóc..
Patmol pisze:
Po prostu zabierzesz mu kość, jak uznasz, że je jakoś dziwnie..
gusiek1 pisze:Patmol pisze:
Po prostu zabierzesz mu kość, jak uznasz, że je jakoś dziwnie..
Ja tylko raz próbowałam zabrać kotku z paszczy. Skończyło się antybiotykiem
.
Patmol pisze:gusiek1 pisze:Patmol pisze:Zabiera się kość kotom - dając w zamian coś lepszego/ lepszy kawałek mięska/ serka czy machając przed nosem jakimś piórkiem.
Wtedy kot wypuszcza z pyska kość, którą chcemy zabrać , a łapie w pysk/łapy to coś lepszego/bardziej interesującego.
co masz na myśli?Patmol pisze:No i to nie jest Barf ani wdrażanie Barfa, to co opisujesz.
rozowawkolorachteczy pisze:Kupiłam szponder wołowy i kurze serca. Zmroziłam i teraz raz dziennie dostaję puszkę dotychczasowej karmy, a raz dziennie kawałek wołowiny i 2 serca. (...) Jakie konkretnie mięso i jak stopniowo wdrażać by niezaszkodzić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka2009, Google [Bot], magnificent tree, ryniek i 508 gości