Strona 1 z 1

Mole w szafie a kot

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 15:03
przez Al-S
Mam u siebie w domu od niedzieli kotkę zabraną od starszej osoby. Kotka przez ostatnie 2 tygodnie chowała się w szafie i spała na starym futrze. Pełnym moli.
U weterynarza stwierdziliśmy u kotki rany na skórze, na brzuszku, pod szyją oraz z boku na karku. Pod szyją ma dwa czerwone placki, z wyglądu jak przypalenie po papierosie. Kotka się po tym drapała, ale po kilku dniach u mnie już się nie drapie. Weterynarz orzekł, że to nie grzybica.
Czy jest możliwe, że to od moli?
Podobno mole nie gryzą żywych stworzeń, a larwy nie rozwijają się na żywym, ale może to jakaś reakcja alergiczna? Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?
Kotki na razie nie wykąpałam, bo jest cała zaflukana i na atybiotyku, boję się, że ją doprawię kąpielą. Przetarłam ją, wyczesałam, rany zdezynfekowane.

Re: Mole w szafie a kot

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 22:37
przez Stomachari
Może alergia na jakiś środek, którym było futro nasączone?
Albo na coś, czym była karmiona, to nawet bardziej prawdopodobne.
Opis skojarzył mi się jeszcze z reakcją alergiczną na ugryzienia pcheł. Na pewno nie ma pcheł? Wet powinien przeczesać gęstym grzebieniem kotkę, a potem wytrzeć go w wilgotną szmatkę, mocno przyciskając. Tak się szuka odchodów pcheł. Jak zostanie czerwona smuga, to pchły są.

Re: Mole w szafie a kot

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 23:22
przez Al-S
Pcheł nie widać, ale dostała na skórę Advocata.
Mnie zaniepokoiły te mole, czy larwy nie zaczęły na niej pasożytować...
No ale może to alergia np. na naftalinę.