Adaptacja Pandy / Olo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2021 17:27 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Oby się odnalazł :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 06, 2021 17:40 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

:ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro sty 06, 2021 17:41 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Przez chwilę widziałam na terenie przedszkola ale zanim dobiegłam z drugiej strony ulicy jest wejście to już go nie było. Powinnam przeskoczyć przez płot aby nie tracić go z oczu. Wychodzę co godzinę na obchód rejonu tz mojego osiedla i bliskiej okolicy. Jedzenie w budce wyłożone, nie jedzone, nikt nie zagląda.
Panda siedzi w budce z polaru w pokoju z drapakiem, nie chce wyjść, zamyka oczy i tylko mruczy i ugniata poduszkę w środku budki, zakropliłam go na pasożyty, nawet miseczkę z jedzeniem wkładam do środka bo nie chce wyjść. Niech już zostanie na stałe jeśli nie znajdzie się jego dom wcześniejszy, zgadzam sie na 4 koty oby tylko Milo się znalazł.
Może Milo myśli, że go wyrzuciłam z domu i nie przyjdzie pod budkę, wykładam sucha karmę aby była jak zdecyduje się zajrzeć.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Śro sty 06, 2021 17:57 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Znajdzie się, nie martw się. Na razie się boi, ale skoro jest w pobliżu, to super. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, raczej przykucnij i kiciaj.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 06, 2021 18:11 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25576
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2021 18:25 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

jolabuk5 pisze:Na razie jest przerażony, pewnie gdzieś się zaszył, schował. Zna teren, może trafi do budki, w której stawiasz jedzenie. Staraj się pożyczyć klatkę łapkę, bo może będzie się bał do Ciebie podejść. Poczytaj o szukaniu kota na miaù - linki na górze w tym dziale.

Dziękuję wszystkim za wsparcie, proszę trzymajcie kciuki, jak wracam do domu to płaczę, pocieszam się, że on już był wcześniej bezdomny więc teoretycznie powinien dać sobie radę i przetrwać kilka dni. No ale z drugiej strony uciekał jak szalony i sprintem, nie widziałam go nigdy takiego. Wydawał się spokojny i taki ufny.

Pandy już nie ma na podwórku to go nie przegoni, budka pusta to może tam zanocuje, jedzenie wyłożone suche i mokre,,,,już powinien zgłodnieć, może przyjdzie. Za chwile znowu się przejdę.Wcześniej miał do mnie zaufanie bo go karmiłam i bez problemu dał się wziąć na ręce, jak będzie teraz nie wiem, nie mam od kogo pożyczyć klatkę łapke.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Śro sty 06, 2021 18:52 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Taischa pisze:No ale z drugiej strony uciekał jak szalony i sprintem, nie widziałam go nigdy takiego. Wydawał się spokojny i taki ufny.

To się dość często zdarza, że kot po znalezieniu się na wolności jest przerażony, potrafi przed opiekunem uciekać albo go zaatakować (a nigdy w domu tego nie robił).
Ważne, żeby było wiadomo, że Milo jest w pobliżu.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 06, 2021 19:11 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Klatki dziś nie pożyczysz, ale w tygodniu jednak spróbuj, fundacje mają, czasem schroniska. To nie jest sezon na łapanki, powinno się udać, jeśli tylko ktoś ma.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60921
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2021 19:12 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Taischa pisze:
jolabuk5 pisze:Na razie jest przerażony, pewnie gdzieś się zaszył, schował. Zna teren, może trafi do budki, w której stawiasz jedzenie. Staraj się pożyczyć klatkę łapkę, bo może będzie się bał do Ciebie podejść. Poczytaj o szukaniu kota na miaù - linki na górze w tym dziale.

Dziękuję wszystkim za wsparcie, proszę trzymajcie kciuki, jak wracam do domu to płaczę, pocieszam się, że on już był wcześniej bezdomny więc teoretycznie powinien dać sobie radę i przetrwać kilka dni. No ale z drugiej strony uciekał jak szalony i sprintem, nie widziałam go nigdy takiego. Wydawał się spokojny i taki ufny.

Pandy już nie ma na podwórku to go nie przegoni, budka pusta to może tam zanocuje, jedzenie wyłożone suche i mokre,,,,już powinien zgłodnieć, może przyjdzie. Za chwile znowu się przejdę.Wcześniej miał do mnie zaufanie bo go karmiłam i bez problemu dał się wziąć na ręce, jak będzie teraz nie wiem, nie mam od kogo pożyczyć klatkę łapke.


skąd jesteś
albo do jakiego miasta masz najbliżej

miau duże
może ktoś z klatką mieszka w pobliżu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 06, 2021 21:54 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Kinnia pisze:skąd jesteś
albo do jakiego miasta masz najbliżej

miau duże
może ktoś z klatką mieszka w pobliżu


Najbliżej mam do Elbląga -warmińsko-mazurskie, ale on nie wejdzie do klatki za żadne skarby. Był u mnie 2,5 miesiące to za mało by się przyzwyczaić, tak twierdzą karmicielki z pewnego miejsca mówią że na to potrzeba około 6 m-cy. Theo po tygodniu już był zadomowiony, więc pewnie to zależy od kota.
Wróciłam po 21,00 nie znalazłam Milo, jakaś Pani wracając ze spaceru z psem ponoć widziała białego kota, jedna ulice za przedszkolem gdzie go widziałam wcześniej. Chodziłam tam wielokrotnie, z daleka zauważyłam nawet jak światło zapaliło się, czujka ruchu przy bramce ale żadnej postaci tam nie było wydawało się że to może być kot, ale zanim doszłam to już znikł. Potem przykucnęłam i czekałam zobaczyłam innego kotka czarnego, który wpadł tam do ogrodu i gdzieś się zaszył, 4 domki otoczone ogrodami z drzewami, gęstymi krzewami, na pewno są tam bezpieczne schronienia. Od rana od 6,00 rozpoczynam poszukiwania,a może wezmę urlop bo i tak nie będę mogła pracować spokojnie albo przez 2 dni będę pracowała do 12,00 a potem będę szukała, tak zrobię. Trzymajcie kciuki za Milo.

A Pandzie przemyłam poharatane uszy płynem fizjologicznym, a potem posmarowałam maścią z apteki odrobiną - maść z wit. A, na ranki, trudno gojące. Dziwne zachowanie ma ociera się całym ciałem o sprzęty, krzesło, mocno i wygląda jakby mu to sprawiało przyjemność. Trzeba go wykastrować może to z tym jest związane, z hormonami.
Ostatnio edytowano Śro sty 06, 2021 22:02 przez Taischa, łącznie edytowano 1 raz

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Śro sty 06, 2021 21:58 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Wyjdź i szukaj w nocy. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35353
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 06, 2021 22:03 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Tak, najlepiej próbować koło 23.00 i potem o 4 lub5 rano. Szósta to już czas na spacerowiczów z psami, koty się ich boją i znikają.
Oczywiście kciuki za znalezienie Milo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro sty 06, 2021 22:05 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60921
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2021 22:05 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

Marzenia11 pisze:Wyjdź i szukaj w nocy. :ok: :ok: :ok:


jestem już bardzo zmęczona, zrobiłam wg telefonu ok. 20 tys kroków, zmarznięta, wczesnym rankiem planuje szukać. U mnie wstawał okolu 4.00 rano

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Śro sty 06, 2021 22:06 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

To radziłabym szukać o 4.00 rano. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60921
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2021 22:08 Re: Zaginął Milo, szukam, jestem zrozpaczona

jolabuk5 pisze:To radziłabym szukać o 4.00 rano. :ok:

Tak zrobię jutro około czwartej pójdę na poszukiwania. Oby się znalazł.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jaga_17, olawian i 168 gości