Adaptacja Pandy / Olo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 14, 2020 10:10 Re: dwa kocurki niewykastrowane

jolabuk5 pisze:Wygląda na to, że koty się dogadają :1luvu: Super! Masz rację, ze na czas wyjścia do pracy chcesz je rozdzielić, ale myślę, że koty się polubią!


Dziękuję za wsparcie, kamień mi z serca spadnie jak to się stanie, to mi rozwiążę sprawę opieki nad kotami na czas mójego wyjazdu, mam 15 dni na ustabilizowanie sytuacji z kotami, kastrację jednego z nich i doprowadzić do choćby niewielkiej przyjaźni. Trudno jest znaleźć opiekuna do dwójki kotów. Teraz wiem, że młody sobie poradzi, oczywiście płacę mu i obiecałam zostawić w lodówce jakieś smakołyki, słodycze itd.

Opieka nad dwójką kotów jest dużo trudniejsza niż nad jednym, no ale stało się i muszę to jakoś sensownie rozegrać aby kotom było dobrze i dla mnie też.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 10:13 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Po kastracji obu kocurków będzie super, zobaczysz! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60372
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 14, 2020 10:16 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Oczywiście nigdy nie ma gwarancji, że koty się zaprzyjaźnią, ale żeby chociaż się tolerowały i już będzie dobrze.
Ładnie mieszkasz. Mam pytanie. Czy z tego pieńka koty jakoś korzystają? Traktują jak drapak?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 14, 2020 10:23 Re: dwa kocurki niewykastrowane

ewar pisze:No, nie jest źle, naprawdę. Koty muszą sobie ustalić hierarchię, któryś będzie dominował i jak to ustalą, to będzie spokój, a nawet przyjaźń, zobaczysz.
Zapytam, po co im obróżki? Prawdę mówiąc, to się tego boję, czytałam i widziałam, co może się stać.


Liczę w skrytości ducha na przyjaźń miedzy nimi bardzo, bardzo bym tego chciała. A obróżka jest nasączona jakąś substancją przeciw kleszczom i pchłom, ważność 3 m-ce.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 10:42 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Koki-99 pisze:Widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Oczywiście nigdy nie ma gwarancji, że koty się zaprzyjaźnią, ale żeby chociaż się tolerowały i już będzie dobrze.
Ładnie mieszkasz. Mam pytanie. Czy z tego pieńka koty jakoś korzystają? Traktują jak drapak?


Tak pieniek na zmianę z tekturą-drapak jest stale używane przez Hugona nigdy mi nic nie podrapał innego. Oczywiście parę razy mu pokazałam jak to robić, poza tym pieniek stoi przy drzwiach balkonowych i dodatkowo służy jako platforma widokowa, a i mnie cieszy jego widok bo bardzo lobię takie naturalne ozdoby w domu w stylu ecco. Nowy kot nie używa pienka tylko maty z hibiskusa na której on stoi, pomału bede go oduczała, a moze i sam sie nauczy obserwując Hugona jak to robi :D

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 10:49 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Taischa pisze:Liczę w skrytości ducha na przyjaźń miedzy nimi bardzo, bardzo bym tego chciała. A obróżka jest nasączona jakąś substancją przeciw kleszczom i pchłom, ważność 3 m-ce.

Skoro koty są niewychodzące a chcesz jedynie pozbyć się pcheł, które z nimi przyszły, to ja bym zapuszczała spot-ony. Po jeden, maks. dwa dla każdego kota z miesięcznym odstępem czasu. Trzeba obserwować, czy na daną substancję nie będzie jakiejś reakcji, ale to w sumie tak samo jak w przypadku obróżki, a przynajmniej nie będzie niebezpieczeństwa, że kot rozetnie sobie poliki, wsadzając szczękę pod obrożę (tak się zdarza).

Są spore szanse, że koty się zaakceptują. Jeśli jednak mają tak różne temperamenty, to może się okazać konieczne intensywne wybawianie energiczniejszego kocurka, żeby nie zamęczał tego drugiego.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie cze 14, 2020 10:51 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Pomysł z pieńkiem jest naprawdę świetny :ok: Zauważyłam, że masz skórzane meble. U mnie takie zostały dokumentnie podrapane przez maluchy. Fotel praktycznie do wyrzucenia. A koty wychodzą na ogródek i tam drapią drzewa, tak że pieniek w domu też zastosuję na zimę jak przestaną wychodzić.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 14, 2020 11:55 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Znajomi mieli piękne mieszkanie i dwa koty. Dla nich w przedpokoju było coś w rodzaju konara, położonego poziomo. Bardzo mi się to podobało. Kiedyś i ja zafundowałam kotom pniak. Zero zainteresowania, ale potem służył jako kwietnik. Całkiem ładnie to wyglądało.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 14, 2020 12:41 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Stomachari pisze:
Taischa pisze:Liczę w skrytości ducha na przyjaźń miedzy nimi bardzo, bardzo bym tego chciała. A obróżka jest nasączona jakąś substancją przeciw kleszczom i pchłom, ważność 3 m-ce.

Skoro koty są niewychodzące a chcesz jedynie pozbyć się pcheł, które z nimi przyszły, to ja bym zapuszczała spot-ony. Po jeden, maks. dwa dla każdego kota z miesięcznym odstępem czasu. Trzeba obserwować, czy na daną substancję nie będzie jakiejś reakcji, ale to w sumie tak samo jak w przypadku obróżki, a przynajmniej nie będzie niebezpieczeństwa, że kot rozetnie sobie poliki, wsadzając szczękę pod obrożę (tak się zdarza).

Są spore szanse, że koty się zaakceptują. Jeśli jednak mają tak różne temperamenty, to może się okazać konieczne intensywne wybawianie energiczniejszego kocurka, żeby nie zamęczał tego drugiego.


Hymmm może masz rację z obróżka, Hugon nie ściąga jej, jest luźna, ale tak naprawdę to nie wiem co się dzieje lub będzie się działa jak mnie nie ma w domu. Obróżkę założyłam bo Hugon raz na jakiś czas wychodził, bardzo ładnie chodzi w szelkach oczywiście raczej tam gdzie on chce. Spacery były niedługie do 15/ 20 minut w parku po trawie, dróżkach, obserwował ptaki, owady, skakał przez trawy, przyczajał się - lubił wychodzić, teraz już z tego zrezygnuję, nie dam rady z dwoma. Chciałam aby miał więcej bodźców rozwojowych, nie był apatycznym kotem ciągle drzemiącym ale ciekawym świata i pełnym radości. Poza tym chciałam jeszcze dołączyć wizytówkę z nr telefonu gdyby coś się stało - bo lubi się przyczajać jak wychodzę z domu lub otwieram drzwi wejściowe i wyskakiwać na klatkę schodową, ale nie dalej jak piętro wyżej. Teraz bardzo uważam na takie momenty,
Słyszałam, że kleszczy w tym roku jest multum i nawet na balkonie mogą być. Do zastanowienia co z tą obróżką. Na pewno nie kupie następnej, a zdecyduje się na te krople o których piszesz.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 12:58 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Koki-99 pisze:Pomysł z pieńkiem jest naprawdę świetny :ok: Zauważyłam, że masz skórzane meble. U mnie takie zostały dokumentnie podrapane przez maluchy. Fotel praktycznie do wyrzucenia. A koty wychodzą na ogródek i tam drapią drzewa, tak że pieniek w domu też zastosuję na zimę jak przestaną wychodzić.



Ja pieniek polecam, u mnie się sprawdził i to bardzo, wcześniej umyłam go woda utlenioną aby był czysty. A mebli szkoda, zwłaszcza skórzanych. Uczyłam Hugona drapania najpierw brałam słomkę plastykową i drapałam pieniek, a potem jego łapkami po pniu przesuwałam - po pewnym czasie załapał o co chodzi i się spodobało.

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 13:17 Re: dwa kocurki niewykastrowane

ewar pisze:Znajomi mieli piękne mieszkanie i dwa koty. Dla nich w przedpokoju było coś w rodzaju konara, położonego poziomo. Bardzo mi się to podobało. Kiedyś i ja zafundowałam kotom pniak. Zero zainteresowania, ale potem służył jako kwietnik. Całkiem ładnie to wyglądało.


Pomysł z konarem świetny - jak by go dobrze zaplanować i wpisać w wystrój pokoju, pomalować na biało to mogłoby to wyglądać całkiem fajnie. Jeden z pokoi chciałam przeznaczyć na kotowe potrzeby, fajne półki na ściany, schodki, jakiś hamak - drapaków typowych, wysokich nie lubię ze względów estetycznych, a na podłogę dywan z sizalu, sznurka. Ale czy skorzystają z tego koty ponoć chcą przebywać tam gdzie coś się dzieje czyli w dużym pokoju, a nie chce go jak i sypialni zamieniać w azyl kotowy, to moje miejsce, tu przyjmuje gości, rodzinę itd. Wiadomo, że elementy kotowe muszą być _kosz na zabawki, wędki itd. Na razie zbieram pomysły i je zapisuję.
W pierwszej kolejności chcę zagospodarować balkon - mam już wycięte półki na ścianę i na barierki, tylko pomaluje je na biało, uszyję jakieś poduszki z przylepcami. Bedzie można skakac po nich, obserwować świat, ptaki, drzemać. Zobaczymy jak to wyjdzie. :D :D

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Nie cze 14, 2020 16:49 Re: dwa kocurki niewykastrowane

To może jeden duży, solidny drapak do salonu (estetycznie wyglądają drapaki Rufi, są też chwalone za trwałość) i masz wszystko w jednym: goście w podziwie dla konstrukcji (bo Rufi robią dobre wrażenie), koty w centrum wydarzeń i na wysokości ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie cze 14, 2020 17:16 Re: dwa kocurki niewykastrowane

U mnie drapak się nie sprawdził. Co prawda koty lubią na nim leżeć, ale drapać to niekoniecznie. Dlatego pień czy konar to nowy, dobry pomysł wart wypróbowania. A półeczki na ścianach widziałam u kogoś i całkiem fajnie wyglądały. Widać, że Taisha ma ładnie urządzone mieszkanie zarówno dla siebie jak i kotów. Na pewno jest im tam dobrze i wygodnie.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 14, 2020 20:42 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Stomachari pisze:To może jeden duży, solidny drapak do salonu (estetycznie wyglądają drapaki Rufi, są też chwalone za trwałość) i masz wszystko w jednym: goście w podziwie dla konstrukcji (bo Rufi robią dobre wrażenie), koty w centrum wydarzeń i na wysokości ;)


Juz sprawdzam te drapaki może się zainspiruję :D

Taischa

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Czw cze 11, 2020 7:42

Post » Wto cze 16, 2020 13:31 Re: dwa kocurki niewykastrowane

Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot] i 523 gości