Strona 1 z 3

kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 09, 2020 16:54
przez boberek
Cześć
Veta mam dopiero jutro wieczorem i trochę panikuję. Poradźcie. Co to może być??

Kotka lat ~10. Trzeci kolejny dzień są objawy pt:
- nagle widzi coś, czego nie ma (to jest ewidentne; myślałam, że to jakieś pchły, ale kot ewidentnie WIDZI coś, czego się boi)
- po czym robi z ogona choinkę, skacze, jakby była tego czegoś przerażona, ucieka, często chaotycznie, rozwalając wszystko dookoła (np. asystowała mi przy kąpieli i zrobiła taki run z parapetu, że wpadła do wanny panikując jeszcze bardziej)
- po czym rozgląda się jakby to "zagrożenie" w dalszym ciągu tam było
- to wszystko trwa kilka sekund, pojawia się kilka / naście razy dziennie, czasem we śnie, czasem na jawie.

Kot ogólnie zdrowy, choroby i inne takie:
- podejrzenie niewydolności nerek po tym, jak wyszło białko w moczu - ale ostatnio kreatynina w normie, więc niby fałszywy alarm
- zapychające się gruczoły przyodbytowe, trzeba wyciskać co miesiąc; przy okazji takiego wyciskania lekarz jakiś czas temu znalazł polip (?) i kazał obserwować
- niewyjaśnione do dziś łysienie plackowate, leczone (nieskutecznie) pod kątem grzybicy, odrasta szybko
- chyba jest zestresowana, z wiekiem słabiej toleruje inne koty, a akurat od 2 mc mamy pacjenta z zewnątrz (inny pogryziony kot musiał być wzięty do domu na rekonwalescencję), ogólnie inne koty ją biją, chociaż zazwyczaj twardo daje im odpór. W sumie w domu aktualnie są 4szt.
- je, pije, wydala normalnie
- wychodzi na dwór bardzo entuzjastycznie i ostatnio była na dworze 3 dni temu, czyli przed tym jak pojawiły się objawy
- oczywiście szczepiona na wściekliznę itd.

pls help
boberek <3

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 09, 2020 19:11
przez mziel52
Może to są mini ataki padaczki, może jakiś mały wylew miała? Zatrucie też się tak objawiać potrafi. Kotka musi pójść na wszechstronne badania.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 09, 2020 19:21
przez anka1515
Kot jest przestraszony

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 16, 2020 8:59
przez Koki-99
I jak tam po wizycie u weta?
Mi takie zachowanie kota kojarzy się ze zjawiskami paranormalnymi, na które ponoć zwierzęta reagują, bo więcej widzą i słyszą, a ludzie nie. Ale oczywiście podłoże może być dużo bardziej banalne i kot może być zwyczajnie chory.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 16, 2020 9:47
przez Madie
boberek pisze:Cześć
Veta mam dopiero jutro wieczorem i trochę panikuję. Poradźcie. Co to może być??

Kotka lat ~10. Trzeci kolejny dzień są objawy pt:
- nagle widzi coś, czego nie ma (to jest ewidentne; myślałam, że to jakieś pchły, ale kot ewidentnie WIDZI coś, czego się boi)
- po czym robi z ogona choinkę, skacze, jakby była tego czegoś przerażona, ucieka, często chaotycznie, rozwalając wszystko dookoła (np. asystowała mi przy kąpieli i zrobiła taki run z parapetu, że wpadła do wanny panikując jeszcze bardziej)
- po czym rozgląda się jakby to "zagrożenie" w dalszym ciągu tam było
- to wszystko trwa kilka sekund, pojawia się kilka / naście razy dziennie, czasem we śnie, czasem na jawie.

Kot ogólnie zdrowy, choroby i inne takie:
- podejrzenie niewydolności nerek po tym, jak wyszło białko w moczu - ale ostatnio kreatynina w normie, więc niby fałszywy alarm
- zapychające się gruczoły przyodbytowe, trzeba wyciskać co miesiąc; przy okazji takiego wyciskania lekarz jakiś czas temu znalazł polip (?) i kazał obserwować
- niewyjaśnione do dziś łysienie plackowate, leczone (nieskutecznie) pod kątem grzybicy, odrasta szybko
- chyba jest zestresowana, z wiekiem słabiej toleruje inne koty, a akurat od 2 mc mamy pacjenta z zewnątrz (inny pogryziony kot musiał być wzięty do domu na rekonwalescencję), ogólnie inne koty ją biją, chociaż zazwyczaj twardo daje im odpór. W sumie w domu aktualnie są 4szt.
- je, pije, wydala normalnie
- wychodzi na dwór bardzo entuzjastycznie i ostatnio była na dworze 3 dni temu, czyli przed tym jak pojawiły się objawy
- oczywiście szczepiona na wściekliznę itd.

pls help
boberek <3


u mnie dokładnie tak samo miał Dante. Był przerażony, głośno miauczał, syczał w powietrze, chował się. Potem zaczęły się drgawki, kręcenie się w kółko, utrata wzroku.
U nas zrobiliśmy pełne badania toksykologiczne, badania na wszystkie możliwe pasożyty, rezonans - nic nie wyszło. Niestety kot się tak męczył, że musieliśmy dać mu odejść.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Wto cze 16, 2020 16:19
przez włóczka
Jakby Ci było potrzebne - o ile wiem neurologią zajmuje się dr Kalisz (do upewnienia się, ale chyba dobrze zapamiętałam nazwisko dra do którego "nasza" pani wet kogoś odsyłała). Ta lecznica: https://www.animalwet.eu/ , tu się można umówić na wizytę netowo: https://www.wettermin.pl/lecznice/lodz/3600
(przy czym nie miałam do czynienia na szczęście).

Kciuki za kotkę.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Śro cze 17, 2020 0:57
przez pibon
I jak kotek?
U mnie kotka miala prawdopodobnie udar kilka tygodni temu. Prawdopodobnie, bo ciezko to na 100% stwierdzic, wiele chorob ma podobne objawy.
Stracila wzrok, siusiala pod siebie, krecila kolka, byla kompletnie zdezorientowana i slaba. Doszla do siebie w ciagu kilku dni, w tym momencie czuje sie juz bardzo dobrze. Bylismy na ostry dyzurze gdzie nic nie stwierdzili, dopiero neurolog podal mozliwe przyczyny jej stanu i opcje leczenia.
Dostawala w pierwszych dniach witaminy z grupy B. Ciagle dostaje antyoksydanty (astaksantin), suplementujemy olej z kryla/dzikiego lososia, witaminy z grupy B w mniejszej ilosci (co drugi dzien), probiotyk i jest leczona klindamycyna (przez 4 tyg) bo stwierdzono u niej obecnosc przeciwcial na bakterie toksoplazmozy, a jak sie tu na forum dowiedzialam - toksoplazmoza moze jak najbardziej miec takie objawy jak ona miala, czyli neurologiczne.
Mam nadzieje, ze Twojemu kotkowi sie poprawi.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Śro cze 17, 2020 8:18
przez boberek
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

W międzyczasie:
* neurologiczne badanie okej
* lekarz potwierdził, że opisane przeze mnie objawy są objawami wyglądającymi na padaczkowe
* różnicujemy jeszcze z świądem gruczołów, bo były zapchane - ale nie sądzę :(
* kot po pierwszej wizycie dostał: clemastin, hydroxyzynę i syrop przeciwpadaczkowy. Po tej kombinacji objawy ustąpiły natychmiast
* na drugiej wizycie, na czczo, pobraliśmy krew
* na trzeciej wizycie w poniedziałek dostaliśmy wyniki badań
* elektrolity i inne sprawy w normie, niestety (to byłoby proste wyjaśnienie)
* natomiast w wynikach widać przewlekły stan zapalny i teraz go przeleczamy antybiotykiem (podejrzewam drogi moczowe - właśnie pobrałam mocz i idę zanieść do weta jak tylko się otworzy)
* od niedzieli nie podajemy syropu przeciwpadaczkowego, by zaobserwować, czy objawy wrócą. Lekarz 200m dalej więc w razie czego możemy po syrop szybko podejść. Niestety to się długo utrzymuje w organizmie, więc pewnie przyjdzie jeszcze chwilę poczekać
* szykuję się mentalnie na możliwość, że jest to guz mózgu i już rozpoznałam lecznice robiące TK w okolicy :(
* a jeśli nie, to już nie wiem, co, toksoplazmoza?

serce mi się kraje, bo kocica poza tym wygląda cudownie, zdrowiutko, je, kochana jest i w ogóle

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Śro lip 02, 2025 17:27
przez sherab
Mój ukochany, 10 letni Maine Coon ma podobne objawy. Wodzi wzrokiem po suficie i przeraźliwie się tego boi i ucieka w bezpieczne miejsce. Całymi dniami tam siedzi a do kuwety pędzi przerażony, że coś go dopadnie po drodze. Bardzo miły i gadatliwy kot również zamilkł. Na razie miał badania krwi, ciśnienia. Jutro USG brzuszka i znów badania z B1 i B12 łącznie. W przyszłym tygodniu jedziemy z nim do Poznania do neurologa i prawdopodobnie rezonans głowy. Nasz wet nie daje mu syropu przeciwpadaczkowego aby przed wizytą u neurologa nie maskować objawów.
Napisz proszę jak potoczyły się losy Twojej kotki.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Czw lip 03, 2025 12:16
przez izka53
raczej nie otrzymasz odpowiedzi, wątek sprzed 5 lat, a jego założycielka ostatni raz na forum była ponad trzy lata temu

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Czw lip 03, 2025 13:32
przez ita79
sherab pisze:Mój ukochany, 10 letni Maine Coon ma podobne objawy. Wodzi wzrokiem po suficie i przeraźliwie się tego boi i ucieka w bezpieczne miejsce. Całymi dniami tam siedzi a do kuwety pędzi przerażony, że coś go dopadnie po drodze. Bardzo miły i gadatliwy kot również zamilkł. Na razie miał badania krwi, ciśnienia. Jutro USG brzuszka i znów badania z B1 i B12 łącznie. W przyszłym tygodniu jedziemy z nim do Poznania do neurologa i prawdopodobnie rezonans głowy. Nasz wet nie daje mu syropu przeciwpadaczkowego aby przed wizytą u neurologa nie maskować objawów.
Napisz proszę jak potoczyły się losy Twojej kotki.


Może to być problem neurologiczny , mogą być duchy (ja nie wierzę, ale w każdej plotce jest ziarno prawdy, a sama koty mnie nie raz skutecznie przekonują, że w tym kierunku posiadają zdolności), a może być jakiś owad zwyczajnie. Zwierzęta chętnie polują na różne owady, ale tak samo często okazuje się, że któryś je ugryzie, użądli. Jeśli z tym wiąże się konkretny ból- zapamiętują czasami do tego stopnia iż panika taka właśnie powstaje. Poprzyglądaj się czy właśnie nie wlatuje coś do domu (nawet mała biedronka- już nie związana z tym co zrobiło krzywdę) i nie budzi właśnie takiego strachu

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Czw lip 03, 2025 13:48
przez FuterNiemyty
Kot ma od lat roznego rodzaju problemy, do tego docodzi potencjalnie specyfika zywienia.
Przeanalizowalabym calosciowo, nie skupialabym sie tylko i wylacznie na obecnej sytuacji.
I zastanowilabym sie, czy sasiad pietro wyzej nie uzywa urzadzen na np.ultradzwieki?
Jest gdzies w domu miejsce, dzie kot czuje sie swobodnie? Jesli tak, to moze warto tam przeniesc jego legowisko, miski i kuwete?

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Pt lip 04, 2025 21:36
przez Blue
FuterNiemyty pisze:I zastanowilabym sie, czy sasiad pietro wyzej nie uzywa urzadzen na np.ultradzwieki?


Dokładnie!
Sprzęt tego rodzaju jest słyszalny dla kotów na na całkiem sporą odległość (zależną od rodzaju i przeszkód na drodze) i może sprawiać wręcz ból. Zastanów sie czy sama nie masz czegoś w domu (nawilżacz, odstraszasz zwierząt na dworze etc) - niektóre ultradźwięki są dla kotów bardzo przykre, mogą powodować silny stres i pobudzenie, a te mające na celu odstraszanie np. gryzoni czy kun mogą być dla kota który nie może przed nimi uciec wręcz traumatyczne.

Jest gdzies w domu miejsce, dzie kot czuje sie swobodnie? Jesli tak, to moze warto tam przeniesc jego legowisko, miski i kuwete?


Z tym też sie zgadzam absolutnie.
Kuweta jak najbliżej miejsca gdzie czuje sie bezpiecznie, wstrzymywanie sie z korzystania z niej grozi bardzo poważnymi powikłaniami.

W badaniach krwi była sprawdzona toksoplazmoza? Coś wyszło w nich nie tak? Jak parametry wątrobowe? Jonogram?
W jaki sposób zaczął się problem? Nagle? czy narastał?
Kot zachowuje sie w ten sposób cały czas?
Jest w mieszkaniu jakiś pokój, pomieszczenie gdzie tego nie robi? Co jest tym bezpiecznym miejscem?

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Pt lip 04, 2025 22:14
przez jolabuk5
Tak jeszcze pomyslałam, ze to nawet moze być sąsiad 2 piętra wyżej, warto spytać nie tylko sąsiada bezposrednio nad Wami.

Re: kot ma halucynacje / ataki paniki/ seizures???

PostNapisane: Nie lip 06, 2025 20:07
przez sherab
Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi. Jutro lub pojutrze napiszę więcej albo utworzę nowy wątek. Miał badaną krew parę razy. USG jamy brzusznej, echo serca i badane ciśnienie. Jutro lub pojutrze spłyną badania krwi w której oprócz morfologii, lipidogramu i panelu seniora będzie panel neurologiczny (witaminy B itp) i pasożytniczy. Plus badanie PCR z krwi na toksoplazmozę. Od piątku jest na jednej dawce gabapentyny 100mg rano. Dużo ale i spokojnie na niej śpi, przyszedł sam z siebie parę razy do kuchni jak usłyszał dźwięk otwieranej puszeczki a także czekał przy drzwiach jak wracaliśmy ze spaceru. Niektóre jego stare zachowania trochę wracają. Ale to tak z 10%. Na Gabapentynie od rana do ok 18 nie rozgląda się nerwowo (choć i tak w większości czasu siedzi w bezpiecznym miejscu) ale potem dawka schodzi i znów wracają lęki.
Trop z ultradźwiękami u sąsiada u góry jest do zbadania choć on ma te zwidy niezależnie w którym z 3 pokoi czy kuchni przebywa. Jak było wcześniej nasilenie to widział to nawet na górnej ścianie filcowej budki (od środka) lub wewnątrz szafy do której się schował. Jak dostanę wyniki, to opiszę dokładnie jego zachowania po nagłej zmianie i wkleję wszelkie jego parametry krwi, ciśnienia i opisy USG i echa.