Kot a przędziorek
Napisane: Pon cze 08, 2020 17:51
Mieszkam w bloku.
Od tygodnia po balkonie spacerują mi przędziorki (być może chmielowce). Nie ma ich wiele, ale jednak są.
Sąsiadka z dołu ma podobny problem, z tą różnicą, że ja nie mam absolutnie ani jednego żywego kwiatka na balkonie (z uwagi na bezpieczeństwo kota roślinek balkonowych nie hoduję).
Sąsiedzi dookoła mnie są niemal obłożeni żywymi kwiatami - trudno się dziwić - lato się zbliża i każdy chce mieć jakieś zielone cudo na balkonie.
Czytałam o przędziorkach i wiem, że wystarczy spryskać kafle odpowiednim środkiem chemicznym. Jednak to silna chemia i czy dla kota jest bezpieczna?
Bil jest w sposób nikły zainteresowany przędziorkami (są one naprawdę maleńkie), ale czy mogą mu w jakiś sposób zaszkodzić?
Aktualnie przecieram codziennie balkon mopem z płynem do mycia kafelek- przędziorki nie lubią wilgoci - ale co z tego - gdy wychodzę na balkon z rana następnego dnia zawsze z jakieś dwa osobniki wypatrzę. W porywach wypatrzę ich i więcej.
Proszę o radę. Oczywiście pod kątem bezpieczeństwa mojego czterołapego przyjaciela.
O zwalczaniu przędziorków chemicznie naczytałam się tak, że hoho. Nic nie znalazłam o bezpieczeństwie zwierząt domowych w trakcie tego zwalczania, jak również nic nie znalazłam o ewentualnym wpływie przędziorków na zwierzęta domowe. Było nie było przędziorek to gatunek roztocza jest.
Od tygodnia po balkonie spacerują mi przędziorki (być może chmielowce). Nie ma ich wiele, ale jednak są.
Sąsiadka z dołu ma podobny problem, z tą różnicą, że ja nie mam absolutnie ani jednego żywego kwiatka na balkonie (z uwagi na bezpieczeństwo kota roślinek balkonowych nie hoduję).
Sąsiedzi dookoła mnie są niemal obłożeni żywymi kwiatami - trudno się dziwić - lato się zbliża i każdy chce mieć jakieś zielone cudo na balkonie.
Czytałam o przędziorkach i wiem, że wystarczy spryskać kafle odpowiednim środkiem chemicznym. Jednak to silna chemia i czy dla kota jest bezpieczna?
Bil jest w sposób nikły zainteresowany przędziorkami (są one naprawdę maleńkie), ale czy mogą mu w jakiś sposób zaszkodzić?
Aktualnie przecieram codziennie balkon mopem z płynem do mycia kafelek- przędziorki nie lubią wilgoci - ale co z tego - gdy wychodzę na balkon z rana następnego dnia zawsze z jakieś dwa osobniki wypatrzę. W porywach wypatrzę ich i więcej.
Proszę o radę. Oczywiście pod kątem bezpieczeństwa mojego czterołapego przyjaciela.
O zwalczaniu przędziorków chemicznie naczytałam się tak, że hoho. Nic nie znalazłam o bezpieczeństwie zwierząt domowych w trakcie tego zwalczania, jak również nic nie znalazłam o ewentualnym wpływie przędziorków na zwierzęta domowe. Było nie było przędziorek to gatunek roztocza jest.