Bostonek czuje się już całkiem dobrze. Liże mamę po twarzy, bawi, dopomina żarcia, śpi w łóżku. Odżył nasz chłopak. Wynik badań są nieco gorsze ale jak odpisał w mailu doktor:
"
Boston ma nadal pow 2 G/l leukocyty i pow 1 G/l neutrofile.
Szpik jakoś tam pracuje, uważam, że na razie powinniśmy poprzestać na monitoringu, kot nie ma objawów klinicznych"
Więc monitorujemy i cieszymy się każdym czasem