Cześć,
bardzo potrzebujemy z Mamą, pilnie, znaleźć dobrego diagnostę w Sosnowcu (nie wiem czy to możliwe) lub/i okolicach. Alternatywą jest zabranie kota do Warszawy na diagnostykę, ale chciałabym mu oszczędzić jeszcze stresu związanego z podróżą, zmianą miejsca, brakiem mojej mamy, etc.
Mamy kot, 5 letni Boston, do tej pory okaz zdrowia zaczął się miesiąc temu dziwnie zachowywać. Był smutniejszy, mniej przychodził na głaskanie, ale że reszta była w normie zwaliłyśmy to na karb wyjazdów mojej mamy i po prostu smutek. Tydzień później koty wylizał się do żywego właściwie przed dwa dni, obie łapy od bioder do stóp. Ttrafił natychmiast do weta który zdiagnozował (na oko) chorobę Cushinga, którą potem potwierdził nieznacznie podwyższonym poziomem badan tarczycowych. Dostał hormony. Na szczęście tydzień później mama była na kontroli i drugi lekarz zlecił ponową morfologię i kazał nie dawać leków bo badania były w normie. Wróciliśmy więc do punktu wyjścia. Zostało zrobione USG (brak opisu, PODOBNO wszystko OK oprócz nieznacznej ilości kryształów w pęcherzu), ponownie pobrana krew, i badania skórne (pasożyty, gdyby, etc). Wszystkie badania wg lekarza wyszły OK ( jak się zaraz przekonamy tak nie jest). Wet zasugerował badanie moczu (niemożliwe do złapania przy tym kocie) i kocią depresję...
Do wczoraj kot zdążył sobie rozlizać brzuch cały, jest osowiały, chowa się po kątach. Wczoraj też na wyraźne żądnie mojej mamy został pobrany wprost z pęcherza mocz i ponowiona morfologia oraz biochemia. Wyniki jutro. ŻADNE istotne leki nie zostały kotu podane i wygląda na to, że jest coraz gorzej.
Jeśli chodzi o wypróżnianie się (cały komplet), jedzenie jest OK. Nie ma biegunek, wymiotów. Jest tylko skrajna apatia (ból?) wylizywanie się, i ataki które drugi kot zaczął uskuteczniać od jakiegoś tygodnia.
Poniżej wyniki morfologii z 27 maja. Powaliły mnie niskie leukocyty (wet po tych badaniach uparła się na zrobienie testu białaczki(!) który jest ujemny). Ktoś coś? Proszę. Mama odchodzi od zmysłów.
Bichemia sprzed 3 tygodni. Na dziś poziom T4 mieści się w normie. No