Ta koteczka już dzisiaj powinna być u weta.... Mam nadzieję ze jutro jesteście umówieni z samego rana? Bo to wygląda naprawdę poważnie
Koniecznie weź ze sobą filmik do pokazania wetowi.
Wet do którego idziecie jest dobry?
Najlepszy byłby taki który ogarnia neurologię, ale i tak najważniejsze są teraz badania krwi i ogólne badanie koteczki.
To mogą być ataki padaczkowe (co nie oznacza jednoznacznie padaczki jako takiej, one mogą być wyzwalane przez wiele czynników), te łapki jej się wykręcają, tak trochę jak dystonia to wygląda też, tu przyczyn także może być sporo.
Do badań krwi dodaj, poproś weta o ile sam na to nie wpadnie o badanie w kierunku toksoplazmozy.
Nerwowa postać też może dawać takie objawy. Tak osobiście to pogadałabym z nim o podaniu na wszelki wypadek Dalacinu w ciemno - bo przy nerwowej postaci każda chwila się liczy.
I koniecznie B12 w iniekcji.
Nie wiem w jakich relacjach jesteś ze swoim wetem, zobacz co sam zaproponuje.
Ale gdyby nie mial za bardzo pomysłów - to pogadaj z nim o tym co napisałam.
A - gdyby zechciał podać steryd - nie broń się, też być może by się przydał.
Oczywiście wet najpierw musi kotkę obejrzeć, moze zobaczy coś czego na filmie nie widać.
Jej oczka wyglądają normalnie?
Jednakowo reagują na światło?
Gdy kotka nie ma ataków zachowuje się normalnie?
Czesto je ma?
Rrotka - przy ostrym zapaleniu nerek może pojawić się silny ból i niedowład tylnych łap, to jeden z objawów, dosyć charakterystyczny. Przy szybkim wprowadzeniu prawidłowego leczenia jest możliwe zupełne wyzdrowienie.