Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alinkaka pisze:Jestem totalnie zdołowana.Nie mogę się pogodzić sama ze sobą i z utratą Felka.To był paskudny FIP wysiękowy z brzuszka mu płyn ściągnęli ale z płuc nie dali rady i Feluś nie mógł oddychać.Jak miałam go ratować.A i tak mam poczucie winy ,że moja miłość go zabiła.
Dziękuję wszystkim za ogromne wsparcie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 536 gości